Simplus "karta sim niekaktywna" Jak ją ożywić?

Hej

Wczoraj kupiłem sobie starter simplusa, aby wreszcie mieć zasięg UMTS (tel. se k810i). Co prawda mam stały internet LAN, ale niestety założyli mi limit :mrgreen: :mrgreen: . Karta miała mi służyć do serwowania w sieci, całkiem szybko wczytywały się strony. Wykupiłem sobie pakiet 20mb za 5 zł. Wszystko dobre szybko się kończy, 20 mb rozpłynęło mi się po 1h żeglowania w sieci. Na wyświetlaczu zamiast PLUS pisze “Karta sim nieaktywna”, co to znaczy… Chciałem sobie kupić doładowanie, ale nie wiem czy mi telefon przyjmie. Aby to sprawdzić wysłałem sobie konfiguracje GPRS z stronki plusa, niestety jeszcze nie doszło.

Co można zrobić, aby karta ożyła???

PS. dodam że nie mam już żadnych środków na koncie :cry:

Będziesz musiał doładować konto.

ahaa tak myślałem dobra temat można zamknąć

Tak swoją drogą to już lepiej wykup sobie pakiet 50MB za 10zł jak tak szybko Ci schodzi:P Ale i tak widzę że szybko zbankrutujesz na tym necie:D Hehehehe.

A tak swoją drogą to bardzo dziwne. Wątpię byś mógł doładować konto w takiej sytuacji. Jak kiedyś dawno temu miałem Simplusa to po wytraceniu środków blokowało zdarzenia wychodzące na karcie, zasięg itd nadal był. A u Ciebie wygląda no to że zablokowali Ci kartę i chyba bez wizyty u operatora się nie obejdzie:| Doładowywałeś kiedykolwiek tą kartę? Bo jeśli nie to może dlatego.

Jaką masz datę ważności na tym starterze?

Kartę wykorzystałem tego samego dnia :mrgreen:, chciałem wykupić pakiet 50mb, ale starter kupiłem za 9 zł, więc zabrakło mi nieszczęsnej złotówki i kupowałem za 5 zł 20 mb,

Hmm ważność karty… nie mogę znaleźć na opakowaniu tzn boxa wywaliłem do śmieci mam tylko harmonijkę z informacjami + jakieś tam kody jak włączyć/wyłączyć pocztę głosową, GPRS itp. Mam jeszcze kartę tą sztywną gdzie byłą wlepiona karta sim.

Kurdę nie chce po 1 dniu korzystania z startera iść do salonu, czy ta do nich dzwonić…

Są jeszcze jakiś inne pomysły??

Ja z takim fantem robiłam tak: wyłączyłam tel, wyjęłam baterię i kartę(na dworze). Było ciemno, więc tę kartę gdzieś zgubiłam :stuck_out_tongue: , ale ją znalazłam, włożyłam wszystko i działało. Czyli morał z tego taki, żeby karta przez momencik była luzem.

Drugi sposób (jeśli nie masz simlocka) to zamienienie się kartami sim na moment z drugim tel i potem niech wrócą na swoje miejsce. Przynajmniej u mnie też to działało

Ja z takim fantem robiłam tak: wyłączyłam tel, wyjęłam baterię i kartę(na dworze). Było ciemno, więc tę kartę gdzieś zgubiłam :stuck_out_tongue: , ale ją znalazłam, włożyłam wszystko i działało. Czyli morał z tego taki, żeby karta przez momencik była luzem.

Drugi sposób (jeśli nie masz simlocka) to zamienienie się kartami sim na moment z drugim tel i potem niech wrócą na swoje miejsce. Przynajmniej u mnie też to działało

nie mam simlocka, ale nie styety nie mam możliwości, aby przełożyć tą kartę do innego fona, bo w domu to ja mam wszystkie telefony z simlockiem na sieć orange :confused:

To spróbuj pierwszym sposobem może ci się uda… choroba czemu mi wyszły dwa moje posty, jeśli wysłałam tylko jeden??

ok spróbuje

oni wyłaczaja numer jeżeli przekroczyło sie dostepne środki i jest się na minusie zbyt dużo

ahaaa… no to super czyli mogę sobie tą kartę wywalić do śmieci… co prawdo nigdy nie lubiłem tej sieci (Plus), najlepszy jest orange, ale w w Lublinie nie ma zasięgu UMTS, a ot mi wyłącznie chodziło

Heh, u mnie z kolei najwięcej problemów jest z Orange:D A mam z czym porównać bo posiadam tel w Erze, Plusie i Orange. Ale wszystko tez zależy od regionu w Polsce.

Ale co do samego temtu… To teraz w Simplusie blokują karty jak się zjedzie na minus? Jeszcze dwa lata temu tak nie robili:> Widzę że dużo się zmieniło w pre-paidach.

Ja miałam ok. -5zł na koncie i wszystko grało, nikt mi nr nie blokował, a znam przypadek w którym moja koleżanka miała -36zł i ciągle ma ten numer (Simplus oczywiście). W takim przypadku musiałabym kartę SIM co 3 ms wymieniać… Nigdy szczerze mówiąc nie spotkałam się z przypadkiem blokady numeru gdy jest za dużo na minusie… :^o :^o

ehhh Plus i jego Simplus to są syfy krótko mówiąc, a ja z orange nie mam żadnych problemów, tak na marginesie to zależy do konsultanta i tak naprawdę to d niego zależy gdzie skierować klienta, Na szczęście w Lbn, są wykwalifikowani pracownicy, i po zapytaniu się byle jakiego odpowiadają to samo. Bardzo pomocni. I dbają o klienta!!

No ale to zależy na jakiego się trafi… a tam trafiam na tych samych dobrych :slight_smile:

k-9 , tu nie chodzi o konsultantów a o awaryjność sieci. Centertel w tym przoduje. Posiadając POPa w czasach Idei miałem pełno awarii. Teraz mam abo w Orange i jest sporo problemów. Przynajmniej raz w miesiącu jest jakiś poważniejszy problem w tej sieci (błędy w MMSach, problem z naliczaniem opłat, niemożliwość włączenia niektórych usług itd). I wciąż, gdy jest jakaś masowa impreza, jest zapchana (jako jedyna!):confused: Dla mnie na polskim rynku nie ma żadnej sieci która zasługuje na miano chociaż dobrej. Ale jeśli miałbym klasyfikować to Orange byłby pod koniec. Trochę więcej obiektywizmu;) A skoro już zacząłeś o tych konsultantach to chociaż dzwoniłeś do jakiegoś z Plusa? A może byłeś zapytać w salonie co jest nie tak? Bo tak szczerze mówiąc to piszesz jakbyś był zakochany w Orange;P

Ja tam jestem rok w Orange i ja nie mam z tą siecią najmniejszych problemów!!, zawsze mam zasięg sms/mms dochodzą do odbiorców!!

… masz racje jestem zakochany w Orange

U mnie w rodzinie każdy ma tel w orange i nikt nie powiedział złego słowa na tą sieć…

To jak to jest? Nie masz problemów a aż tyle wiesz o konsultantach tej sieci? Widać jakieś problemy są skoro aż tak dobrze ich znasz:P

Zasięg to czasami znika całkowicie na przełomie 2 do 4 w nocy ale to normalna praktyka utrzymaniowców sieci (w każdej tak jest od czasu do czasu w tym przedziale czasowym).

A co do SMSów to dochodzą, czasami nawet kilkadziesiąt razy to samo. Tak było we wrześniu i październiku. Wysyłało się 1 SMSa a odbiorca otrzymywał go przez cały dzień 30 razy (ale opłatę pobierało za wysłanie 1). W MMSach był problem błędnego kodowania wiadomości (problem już rozwiązany). Tzn MMSy były nieprawidłowo składane (zdjęcie było nieprawidłowo złożone – np. dół zdjęcia nagle znajdywał się na górze albo w środku itp.). Orange nadal do tej pory nie potrafi sobie poradzić z przełączaniem użytkownika pomiędzy siecią 3G a 2G podczas przeprowadzanej rozmowy. Przy przejściu z 3G do 2G połączenie jest po prostu zrywane (w niektórych rejonach Polski Orange już rozwiązał ten problem). W Erze oraz Plusie taka przypadłość nie ma miejsca – połączenie jest płynnie przełączane, trzeba wytężyć słuch aby to zauważyć.

No i oczywiście notoryczne problemy z uruchamianiem usług czy nawet zmianą taryfy:/ A to usługa nagle niedostępna, a to coś się wiesza w systemie i nie może się włączyć itd. A mają na to regulaminowe 24h ale często nie udaje im się w tym zmieścić. Jakoś inni operatorzy potrafią włączać użytkownikowi usługi kilka sekund po zgłoszeniu, Orange jakoś nie potrafi:/

Ta sieć poważnie ma najwięcej problemów spośród polskich operatorów (no może Play też ma sporo).

Oczywiście musze zwrócić na to uwagę że inni operatorzy również mają sporo problemów. Ale nie występuje to tak nagminnie jak u Centertela.