Ale rozumiem, że jeżeli wybiorę otwarte to zewnętrzny hałas musi być naprawdę głośny by przeszkadzał na przykład w słuchaniu muzyki? I na przykład dajmy na to jak otworzę okno i będę słyszał szum wiejącego wiatru albo śpiew ptaków to nie będzie to miało wypływ na doznania słuchowe płynące ze słuchawek. Oczywiście rozumiem, że jak sąsiad zacznie wiercić wiertarką to bedzie to przeszkadzało ale mam na myśli takie po prostu codzienne dźwięki płynące z otoczenia. Jak na przykład właśnie śpiew ptaków, wiejący wiatr, głośniej grający tv sąsiada za ścianą, czy grające w kuchni cicho radio?
Zamknięte porządne to prawie nic nie słyszysz w normalnym domowy otoczeniu a jeśli tak to musisz głośno mówić brat ma własnie jakieś kiczowate noname ale tak dobrze wyciszają że muszę podjeść i go ręką szturchnąć bo jak go wołam z przedpokoju to nawet nie słyszy… a otwarte to masz takie że słyszysz tak jak byś ogóle nie miał słuchawek i nawet przy głośnej muzyce słychać dźwięki z otoczenia.
Czyli właściwie tak jakbym słuchał muzyki zwolnostojących głośników.
W takim razie wybór dla mnie oczywisty. Zamknięte. Jak chcę słyszeć dźwięk z otoczenia i by był bardziej przestrzenny - od tego są głośniki.
No na zamkniętych czasem przy głośnej muzyce robi sie coś takiego jak nawartwiający sie dzwięk w środku któy sie odbija i czasem dźwięk jest jak mini echo… ustawione w equalizerze choć droższe słychawki podobno kontrukcje mają taką że tego nie uświadczysz… to jednak uszy męczą sie przy dłuższym posiedzeniu
Coś za coś. Nie ma złotego środka. Właśnie czytam sobie o różnicach wynikających z tych słuchawek i jest tak jak piszesz. Zamknięte męczą uszy, mają mniej przestrzenny dźwięk, powietrze od ucha jest kompletnie odcięte więc ucho nie oddycha ale za to nie zbierają dźwięków z otoczenia. Otwarte są bardziej przyjazne uchu ale ich podstawową wadą jest zbieranie dźwięków z otoczenia. A właśnie to jest to co chciałbym najbardziej wyeliminować. Jest jeszcze kompromis - półotwarte ale te z kolei łączą zalety i wady obydwu rozwiązań. Więc decyduję się na zamknięte.
Mam półotwarte właśnie i niby łączą obe cechy a tak na prawie działają identycznie jak otwarte…
Ale wiadomo model modelowi też nie równy…
Ja jak kupowałem słuchawki to najwięcej przydatnego info z https://www.audiofanatyk.pl/
otrzymałem dobre FAQ i solidnie opisane słucahwki jak coś to tam możesz pytać na forum bo tu jeszce przyjdzie pseudo spec z fejkowego konta i bedzie ci jakiś gnioty wpychał byłe by była to reklama z x-kom w któym to koniecznie dokonaj zakup xDDD
-bump-
AKG 171MK (Zamknięte) Cena około 336 https://www.ceneo.pl/33268582
ISK HD9999 (Zamknięte) w kwocie 260 https://www.ceneo.pl/49960855
Z sennheiser są fajne słuchawki typowo gamingowe tylko cena 290 i mają odrazu wbudowany mikrofon https://www.ceneo.pl/75553900
Osobiście w podobnej cenie poszedłbym jednak w pół otwarte AGK 240MK II ja lubie muzykę ambient i ona są fajne bo nie mają basu tzn bass jest taki punktowy a nie taki że ci głowa wibruje dlatego jak w shotery gram to moge dalej słyszeć inne dźwięki w tle (nie nachodzą na siebe tak) i usłyszeć przeciwnika podczas gdy ktoś wali do mnie obok granatami
Nie czytałem wszystkich komentarzy bo nie mam na to czasu. Tydzień temu kupiłem do pracy ISK HD9999 i mam je w tym momencie na głowie.
Słuchawki zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie, choć pierwsze 30 minut to byłem tak zawiedziony, że miałem je odsyłać. Obecnie uważam, że w tej cenie jeśli chodzi o konstrukcje ZAMKNIĘTE to jest świetny wybór. Do domu jednak bym ich nie kupił, wybrałbym coś półotwartego z welurowymi lub materiałowymi padami.
Co warto powiedzieć o HD9999 to to, że dodatkowe cieńsze pady tak jak piszą inni nie nadają się do użytku - sprawdziłem bo nie wierzyłem w te opinie, zwłaszcza, że nie wydawały się w dotyku straszne. Niestety nie wytrzymałem w nich dłużej niż 30 sekund. Straszne, a podobno z czasem jeszcze bardziej twardnieją.
Domyślne grube pady są naprawdę mięciutkie i delikatne w dotyku i po założeniu. Świetnie izolują, że osoba siedząca obok nie słyszy muzyki pomimo, że słucham jej naprawdę głośno. Po zdjęciu słuchawek już ewidentnie słychać co na nich leci.
Dodatkowo muszę wspomnieć o tym, że skóra z jakich zostały zrobione te miękkie pady ma skłonność przyklejania się do siebie. Jak je rozpakowywałem to były tak sklejone, że się zastanawiałem czy rozdzielę słuchawki od siebie . Na dłuższą metę potrafią przez to grzać okolice uszu i ktoś o większej potliwości może się pocić pod słuchawkami.
Warto też zagadać do @x-kom.pl o rabat na te słuchawki. Ja dostałem i z rabatem nie kupisz ich nigdzie taniej w necie.
Dla mnie ISK grają lepiej niż np AKG K240 Studio (MK I). Mają lepszy dół od wspomnianych droższych AKG. Generalnie słuchawki to V, dość ciemne, ale przyjemne, góra nie jest mocno przesadzona - czego nie cierpię.
Możesz też zerknąć na recenzję słuchawek lub zestawienie polecanych modeli na stronie audiofanatyk.
PS. Słuchawki wyjątkowo dobrze wyciszają do tego stopnia, że ludzie zaczęli do mnie machać znacznie częściej niż do tej pory
Najlepiej jest mieć kilka par słuchawek na różne sytuacje.
Zamkniętych używam wtedy kiedy muszę , preferuję otwarte ze wzgl na walory dźwiękowe.
Miałem kiedyś na uszach naprawdę dobrze grające zamknięte słuchawki AKG ale wtedy kosztowały trochę ponad 1000pln. Czy warto ? Nie wiem. Wiem natomiast ,że grały z***biście
Druga sprawa , nie ma czegoś takiego jak ‘półotwarte’ To tak jak by być do połowy w ciąży
Albo tył membrany jest otwarty na otoczenie , albo nie. Tyle o tym.
Nie jest też tak że otwarte słuchawki przepuszczają wszystko w obie strony. Też tłumią w obie strony tylko dużo słabiej. Jak nie będziesz odkręcał muzy na maxa to nie będziesz uciążliwy dla domowników.
Kolejna rzecz której jeszcze nikt nie poruszył to impedancja słuchawek, czyli do jakiego sprzętu będą podłączane.
Oczywiście, że są słuchawki półotwarte.
https://www.tophifi.pl/aktualnosci/sluchawki-otwarte-polotwarte-i-zamkniete-roznice-wady-i-zalety-poszczegolnych-rozwiazan-1
taaaa, a jak dasz grubszą flanelę na siatkę to będą ćwierćotwarte
Ale dość tych teoretycznych p**rdół , moja propozycja na pierwsze porządne słuchawki do domu co nie zrujnują kieszeni i nie połamią się po tygodniu , oczywiście do domowego wzmacniacza a nie srajfonu :
https://kropka.audio/test/sluchawki/test-superlux-hd330/2/
Z tej strony dowiedziałem się, że najlepsze dla mnie będą słuchawki: ISK ISK HD9999. Czyli właściwie te które sam znalazłem i na 99% jeżeli do poniedziałku nie znajdę ciekawszej opcji zaopatrzę się właśnie w ten model.
Dopiero więcej sensownych modeli można wybrać przy 1,2k zł ale wiadomo to są już poważne zakupy i do tego jeszcze jakiś wzmacniacz DAC itp wchodzą w dodatkowe kolejne koszta.
Jeszcze byłą by opcja ze słuchawkami dokanałowymi ale na pewno nie będą grać znakomicie z racji miniaturyzacji ale też potrafią wyciszyć otoczenie jak sie włoży bezpośrednio do ucha i przy okazji przejściówki czy wejścia można podłączyć do telefonu czy innego odtwarzacza mp3 i iść na dwór np takie FiiO FH1 za 360zł okolo https://www.ceneo.pl/59111526
Miałem to samo i nabyłem drogą kupna HyperX Cloud Silver - nie mogłem trafić lepiej.
Też fajne. Zapoznam się z recenzjami w weekend. Widzę jednak już na wstepie że ludzie polecają bardziej wersje black zamiast silver. Cena ta sama a większe wyposażenie dodatkowe.
Zdaje się, że tam są dodatkowe welurowe nauszniki - warto.
Jeżeli chodzi o Edki W800 chcę coś dorzucić.
Mam je już dość długo i są naprawdę niepokonane w swojej cenie a i sporo wyższej.
Przed świętami jednak kupiłem takie same dla córki.
Jak się okazuje albo Edifier wydał jakąś odświeżoną wersję albo x-kom pcha podróbki.
te nowe oddałem następnego dnia, wykonanie na spory minus, gorsza jakość aż bije po oczach, poduszki tak miękkie że za rok nie będzie ich wcale, wnętrze wyścielone kawałkiem czarnej firanki…
Pudełko zupełnie inne, inne parametry sprzętu począwszy od połowę mniejszego deklarowanego czasu pracy.
nie próbowałem dochodzić co nie poszło, dlaczego tak to wygląda, czy firma kaszanę zrobiła czy coś innego zaszło.
Swoje stare polecam z czystym sumieniem, to te z 75 godzinnym czasem pracy.
Nowe mają 35h, w sumie chyba tylko po tym można je rozróżnić i nie polecam.
To musiałaby być impedancja liczona w setkach omów. Ogrom słuchawonów na rynku to 32 ohmy - ja korzystam z 60-ohmowych HyperX i integra w lapku czy Xperia spokojnie dają radę je napędzić. Z reguły - im większa impedancja, tym mniej szumów/zakłóceń.
@sidkwa Zapomniałem napisać, byś sobie jeszcze przejrzał ofertę Takstara - to Chińczyk klasy premium brandujący swoje wyroby np. dla Kingstona (vide marka HyperX). Mają bardzo dobre opinie. Spotkałem się również z opiniami, że im większa średnica membrany w słuchawkach tym bardziej naturalny bas.
Z tej firmy byłbym zainteresowany kupnem tych słuchawek:
https://www.morele.net/sluchawki-takstar-pro-82-srebrne-1753096/
Recenzje na necie są pozytywne. Widać jednak, że firma ta chyba nie jest dość popularna wśród zwykłych użytkowników. Brakuje mi opinii w sklepach internetowych ludzi którzy je kupili i tego jak oceniają produkt. Na przykład ISK jest chyba dużo bardziej popularne bo w takim morele czy xkom jest ponad 100 opinii od ludzi którzy je kupili.
ISK bedą lepsze jakościowo i masz odłączany kabel oraz dodatkowe pady…
Panie Kolego - słowo klucz to “HyperX”. Porównaj. A co do modelu, który wskazałeś (bardzo dobry wybór, imho), pozwolę sobie zacytować fragment opisu:
Poprzednik w postaci modelu PRO80 został na tyle doceniony, że QPAD , HyperX czy ISK na jego bazie wykonali swoje produkty, które doskonale przyjęły się wśród użytkowników.