Ronni_92
(Kulaa 01)
29 Sierpień 2007 18:25
#21
Jesse Marunde też dostał zawału serca na treningu i zmarł.
To trzeba zmiany robić. Dla czego są tylko trzy zmiany?? Powinno być z 5.
Ronni_92
(Kulaa 01)
29 Sierpień 2007 18:30
#23
A dlaczego na boisku gra 11 piłkarzy? Te pytanie jest bez sensu! Tu nie chodzi o zmiany tylko o te za****e testy! Jeśli piłkarz jest zdrowy to czemu ma nie grac?
destroy
(Mateusz 931)
29 Sierpień 2007 18:42
#24
Troszkę nie rozumiem. Czyli język podczas zawału serca może udusić człowieka? Jak tak myślę to aż straszne. Kolega Puerty widać było że zachował się przytomnie lecz co z tego Jak o tym myślę too … eh
el polaco tak przyznaję racje z tymi badaniami. Gram/łem w siatkówkę żeby mieć kartę zawodnika trzeba było przejść badania. No nie były one jakieś zarąbiste. Taka kontrola. Ale myślę że w klubach piłkarskich tej klasy te badania chyba wyglądają inaczej. Przecież też muszą dbać o zdrowie piłkarzy.
Ronni_92
(Kulaa 01)
29 Sierpień 2007 18:53
#25
Każdy na jego miejscu zachował się tak samo
Npp. testy medyczne w Barcelonie (Henry, Abidal, Toure etc.) trwają ponad 5 godzin to muszą być dokładne.
destroy
(Mateusz 931)
29 Sierpień 2007 19:04
#27
Oglądałem już chyba z kilkanaście razy filmik. To było straszne. Niestety człowiek nic nie może poradzić. Możemy tylko współczuć najbliższej rodzinie i sami rozmyślać.
Ronni_92
(Kulaa 01)
29 Sierpień 2007 19:07
#28
Najbardziej mi żal jego ciężarnej żony…
Dzidzi
(Dawid Dzidzi)
29 Sierpień 2007 19:18
#29
Jak tak sobie to oglądam … Na okrągło … To łza mi w oku stanęła Coś strasznego…
SeBoLaS
(SeBoLaS)
29 Sierpień 2007 19:36
#30
no dokładnie,zwłaszcza to jak chłopak schodził po raz ostatni z boiska
a widzieliści jak FOe wyglądał ??
destroy
(Mateusz 931)
29 Sierpień 2007 19:41
#32
Ten Kameruńczyk? Jak tak to widziałem i było straszne … chyba że chodzi Ci o tego węgra tez masakra… łzy się kręcą w oczach …
system
(system)
29 Sierpień 2007 19:44
#33
To bardzo smutne, że młody człowiek idzie za swoją pasją i ginie przez nią…
[*]
A za kilka tygodni miałbyć ojcem. Na NSPORT było pokazane jak ciało przewieźli na stadion Sewilli. MAsa ludzi była by pożegnać piłkarza.
Złączono Posta : 29.08.2007 (Sro) 21:58
Dzień po śmierci hiszpańskiego piłkarza Antonio Puerty futbolowym światem wstrząsnął kolejny zgon gracza - po treningu zmarł Chaswe Nsofwa z drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa. 27-letni napastnik z Zambii zasłabł w trakcie zajęć i został przewieziony do szpitala. Lekarze nie zdołali ocalić mu życia. Trening odbywał się w bardzo wysokiej temperaturze. Sztab medyczny przez kilka minut próbował przywrócić mu akcję serca, zanim przewieziono go do kliniki. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - powiedział wezwany do piłkarza sanitariusz Carmel Cohen. Według informacji izraelskiej telewizji piłkarz był zdrowy - kilka dni wcześniej pozytywnie przeszedł badania lekarskie. Źródło:onet.pl
system
(system)
29 Sierpień 2007 20:01
#35
Czytałam przed chwilą ;(
Tak myślę, że może w odżywkach jest jakiś składnik który ich pokłada To niemożliwe, żeby z powodów naturalnych w przeciągu ostatnich lat zmarło tylu sportowców!
Ronni_92
(Kulaa 01)
29 Sierpień 2007 20:26
#36
Tak. Padł na ziemie jak rażony piorunem.
Najgorszy zawał serca:
*** - Zaraz po tym jak padł na ziemie to umarł…
a co jemu się stało??
PS. komentarze na tym smog-u są żałosne
mazek
(Maciejboss)
29 Sierpień 2007 20:58
#38
wolał bym na boisku umrzeć niż przejechany samochodem przynajmniej by ktos pamietał dłużej
znalazłem to na innej stronie
Dzień po śmierci hiszpańskiego piłkarza Antonio Puerty futbolowym światem wstrząsnął kolejny zgon gracza - po treningu zmarł Chaswe Nsofwa z drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa. 27-letni napastnik z Zambii zasłabł w trakcie zajęć i został przewieziony do szpitala. Lekarze nie zdołali ocalić mu życia. Trening odbywał się w bardzo wysokiej temperaturze. Sztab medyczny przez kilka minut próbował przywrócić mu akcję serca, zanim przewieziono go do kliniki. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - powiedział wezwany do piłkarza sanitariusz Carmel Cohen. Według informacji izraelskiej telewizji piłkarz był zdrowy - kilka dni wcześniej pozytywnie przeszedł badania lekarskie.
co to się dzieje…
SeBoLaS
(SeBoLaS)
29 Sierpień 2007 21:29
#40
http://www.youtube.com/watch?v=3KHzh7Z1 … ed&search=
Złączono Posta : 29.08.2007 (Sro) 23:33
boże jak to wyglądało