Sposoby na dodanie energii

Cześć
Temat dosyć specyficzny, ale może coś poradzicie. Do rzeczy : niedawno poszedłem do pracy. I niestety nie mam siły i energii. Ciągle chce mi się spać. Wypijam dwie kawy dziennie,czasami biorę też żeń-szeń i raz działa na mnie, a czasem wprost przeciwnie jeszcze bardziej mnie przymula. Staram się spać 6-7.5h /faza REM/, ale to nic nie daje. Od razu powiem, że morfologia była niedawno robiona + TSH i jest okej.

Myślę, że to po prostu nowa praca, trzeba nabrać nowych przyzwyczajeń. No, ale jak tu pracować, jak mózg krzyczy “chce spać!”. Więc no właśnie, znacie jakieś sposoby na pokonanie zmęczenia? Tylko mówmy o legalnych rzeczach :wink:

Byle do wiosny kolego, brak słońca się daje we znaki.
Wiosną słoneczko zaświeci, niewiasty się porozbierają i będziemy jak młodzi bucy.

BTW, ja tez jestem typem niedźwiedzia, najchętniej bym przespał całą zimę.

A jesteś aktywną osobą? Dbasz o swoje zdrowie? Masa w normie? Bo jeżeli największym wysiłkiem jest wsiadanie do samochodu to może warto pomyśleć nad jakimś ruchem. Szczególnie w tak ciemne krótkie zimowe dni.

Spróbuj zimą, kiedy brakuje słońca, suplementacji witaminą D3, najlepiej z K2. Mi to sporo dało.

Przesilenie zimowe, stres. Uzupełnij magnez (najlepiej w diecie a nie suplementacja), zastanów się, czy potrzebujesz dwie kawy dziennie (czy na jednej nie wystarczy), czy ogólnie nie masz w diecie za dużo teiny/kofeiny (herbata, cola). Aktywność fizyczna, inne czynności też pomagają odpocząć mózgowi (a nie po pracy ślęczenie przez TV/komputerem). Dodaj jakąś aktywność fizyczną, którą tolerujesz (spacery, bieganie, basen, siłownia). U mnie też pomaga wyciszenie się przed snem, tj. z godzinę przed snem koniec z komputerem/smarffonem/tv ew. radio i do tego książka. Zwróć też uwagę na śniadanie i czy nie jesteś odwodniony np. u mnie w korpo jest pieruśnko gorąco (powyżej 25oC przy wilgotności poniżej 25%), dopiero jak zacząłem pić dużo w godzinach pracy (dochodzi nawet do 2-3L płynów), to doszedłem do siebie.
Co do suplementacji - zwróć uwagę czy masz na coś ciągłą ochotę - np. czekoladę, czy owoce. Wyjdzie łatwo czego Ci brakuje (magnezu, witaminy C itd.).

Przyczyna może być prozaiczna. Wspominasz, że poszedłeś do pracy i jesteś bardzo zmęczony. Zakładam, że chodzi tutaj o pracę fizyczną, pasuje to do opisu - jeśli się mylę, przepraszam. Może więc to kwestia wskoczenia na obroty i przyzwyczajenia się, albo praca jest ponad Twoje siły i może nie tędy droga? Przykładowo mój znajomy, dość chudy i wysoki - poszedł do pracy w fabryce. Miał to samo co Ty - nie był w stanie funkcjonować, a po roku padał na twarz. Zwyczajnie praca była zbyt ciężka dla niego, no i nie było na to siły.

Zamiennie pokombinuj też ze snem. Na mnie 6-7h to za mało. Oczywiście będę żył po 6h snu, ale odczuję psychicznie i fizycznie tę ilość. A niedospanie się nawarstwia, więc sen nie jest walutą do handlu. Optymalnie u mnie to ok. 8h. Wtedy przy odrobinie szczęścia jestem nawet wypoczęty.

Sam to przechodziłem. Robiłem badania i wyniki były okej. Mój sposób na energię, to 4 góra 5h snu. Następnie po pracy 20 minut drzemki, czasami jak mam ciężki dzień to max. 1h drzemki. Również ciężko się wstaje, ale jak się rozbudzisz, to czujesz się jak nowy.

Mój dzień wygląda ogólnie tak:

  1. Wstaję o 7:20, na 9 do pracy;
  2. O 17 wracam z pracy; drzemka 20 minut;
  3. Idę spać o 2 w nocy, czasami nawet o 4;
  4. Wstaję o 7:20.

itd.

Kawa nic nie daje, nawet jak wypijesz jej litr. Kiedyś piłem litr kawy i im więcej jej piłem, to skutek był odwrotny. Obecnie piję rano 2 kawy, ale bardziej dla smaku, a w ciągu dnia nie piję jej w ogóle. Zresztą mnie do kawy jakoś specjalnie nie ciągnie. Piję ją bardziej dla smaku, niż dla “uzyskania energii”.

Poczytaj sobie o snie polifazowym, być może to dla Ciebie też sposób na zyskanie energii.

Ilość godzin jaką musisz przespać zależy od Twojego organizmu, od wysiłku, od posiłków itp. To zalecane 6 - 8h, to średnia, ponieważ jednemu wystarczą 4h, drugiemu 8h, a trzeciemu 10. W każdym razie wiem po sobie, że im dłużej się śpi, tym bardziej człowiek czuje się niewyspany.

Zima również robi swoje, jak koledzy pisali, brak słońca w moim przypadku sprawia, że bardzo ciężko mi się wstaje, ale gdy już się robudzę, to nie myśle w ogóle o spaniu.

Jeśli masz w miarę regularny typ pracy i nie pracujesz fizycznie, to sen polifazowy u Ciebie się sprawdzi. Jeden dłuższy sen 4h i krótkie drzemki za dnia, np. 2 po 20 minut.

Jeśli spożywasz też przed snem alkohol, np. piwo po pracy, to bierz pod uwagę, że alkohol zakłóca sen i przez to człowiek też się gorzej wysypia, nawet jeśli to jest tylko jedno piwo czy kieliszek wina.

1 polubienie

Fizyczna, nie fizyczna, to raczej nie ma znaczenia. Pracowałem wiele lat w zakładzie produkcyjnym po 12h i np. ja, o dziwo, w pracy czułem się pełny energii, ale w domu ta energia ze mnie uchodziła i robiłem się senny. Co mnie dziwiło, ponieważ powinno być na odwrót, w pracy powinienem być niewysapny, a w domu pełny energii :wink:

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi :slight_smile:

Więc tak - jeśli chodzi o aktywność fizyczną to codziennie chodzę ok. 6km do/z pracy. I wychodzę na spacery. Wiem, że to mało. Dostałem multisporta i chce pochodzić na siłkę, ale aktualnie nie wyobrażam sobie tego z powodu no sennych :stuck_out_tongue:

Też myślałem że to może brak wit. D. Biorę jednak Bodymax Plus i tam jest multum witamin, w tym wit. D, której jest 200% RWS [choć wiadomo, że suplement nie zastąpi prawdziwego słońca, ale na to nie mamy wpływu].

Zastanawiam się jednak nad tym co napisał @bachus. Faktycznie mało piję, bo przed pójściem do roboty piję kubek herbaty, a w robocie 1 lub 2 kawy i kubek wody. I tyle. Może właśnie brak wystarczającego nawodnienia może być problemem? A co do kawy to zawsze piłem jedną, ale że mam problem energetyczny to teraz próbuje pić dwie [oczywiście nie jedna po drugiej, ale w odstępach 3-4h].

@roobal w sumie muszę pomyśleć nad tym snem polifazowym. Tylko czy te drzemki też wpływają na energię w pracy? Teraz i tak praktykuje drzemki po pracy /bo inaczej nie daje rady/ i później wiadomo jest okej.
Problemem jest właśnie senność w robocie. Zacząłem pracę jako programista junior i wiadomo trzeba tutaj trochę myśleć.I czasami to powiem szczerze, że zastanawiam się jak podeprzeć sobie oczy, aby same się nie zamknęły :frowning: A przy braku energii człowiek ma gorszą wydajność i trudniej jest się skupić.

Tak, drzemki są wystarczające, ale jak pisałem, kilkuminutowe, a nie godzinne. Drzemka powinna trwać maksymalnie 1h lub dwie drzemki po kilka minut. Czasami wystarczy tylko przymknąć oczy. Czasami jak krótko śpię i czuję, że zasnę przy kompie, zamykam na 5 minut oczy i gdy zaczynam odpływać otwieram i jest znacznie lepiej. Najlepszy efekt daje, przynajmniej mi, drzemka, w której czuję jak odpływam, ale coś mnie wybudzi, np. telefon.

Może w pracy brakuje Ci świeżego powietrza. Jeśli masz możliwość otwórz okno na kilka minut lub po 1h pracy odejdź od komputera na świeże powietrze.

Witamina D3 dawka 15000 IU (tak, 15 tys) brana przez tydzień daje rade przy braku słońca :slight_smile:

Od razu napiszę, że 15tys UI to i tak mało, niektóryz biorą po 30tys… w aptece są zazwyczaj śmieszne dawki po 500 czy 1000 UI :sweat_smile:

Witamina D3 jak najbardziej
Możesz jeszcze wzbogacić ją o magnez. Jeśli pijesz dużo kawy to kawa wypłukuje magnez i przez to moze mieć to kiepski wpływ na Twoją psychikę ( stres, zdenerwowanie czy zmęczenie)
Zresztą zrób sobie test stresozaradności:
stresozaradni.pl/barometrstresu

Z tym wypłukiwaniem magnezu przez kawę, to ściema.

Poza tym przy braku magnezu zaraz widać objawy - skacząca powieka, drgania mięśni.

Zresztą http://caffeprego.com.pl/artykuly/o_kawie/kawa_kontra_magnez,_czyli_bzdury_serwowane_przez_reklamy_d8594_pol.html

Brak magnezu prędzej spowodowany będzie piciem filtrowanej wody.

Zamiast faszerować się tą chemią - sztucznymi witaminami, magnezami, lepiej jeść więcej owoców, warzyw i mięsa.

1 polubienie

Mi w takiej sytuacji pomaga wyjście na zewnątrz i poruszanie się na świeżym powietrzu, choćby przez 2-3 minuty. Uskuteczniałem również krótki spacer (20-30m) po śniegu na boska :slight_smile:
Kawę, podobnie jak @roobal piję dla smaku i oderwania się na chwilę od pracy. 1-2 filiżanki nie rozbudzają mnie, a większa ilość utrudnia koncentrację, dlatego na ogół ograniczam się do jednej.

Mi zawsze pomaga picie wody, suplementuję też magnez.
W ekstremalnych sytuacjach otwieram okno na kilka minut, wdycham świeże powietrze - i to mi pomaga najbardziej:slight_smile:

Mi pomogło regularne uprawianie sportu. Na początku bieganie a potem crossfit. Powodzenia!

1 polubienie

Sport faktycznie potrafi podnieść energię. Pamietam, gdy poszedłem raz przed nocna zmianą na trening kickboksingu, byłem pewny, że będę tak wytyrany, że w robocie zasnę, było odwrotnie, całą noc tak mnie energia rozpierała, że nawet rano ciężko było mi zasnąć :wink:

Używam Defree D3 - ją się psika pod język, lub na policzek (od środka). Trzy psiknięcia dają jakieś 15 tys IU

Na brak energii pomaga również poznanie nowej dziewczyny :wink:

Właśnie, słowo klucz “Nowej” :smiley: