Miałem mnóstwo, nie do końca pobranych plików w uTorrent-większość, które szły jak krew z nosa przez wiele miesięcy. Po reinstalce systemu został mi folder pełen plików i nie wiem które były ukończone a które nie. Szukam programu który… nie wiem nawet jak to nazwać-sprawdzi integralność pliku i powie mi czy plik jest kompletny bez potrzeby oglądania go. Pliki mają od razu rozmiar całego pliku
To wszystko zależy co w ustawieniach programu zrobisz. Jak zaznaczysz dodaj rozszerzenie do niekompletnych plików ( tu różne mogą być,zależy od programu) to niekompletne pliki będą je miały.
I wtedy pełny będzie miał np. (dupa.avi) a niekompletny ( dupa.coś).
Jesli tego nie zrobiles to pozostaje ręczne sprawdzanie. Współczuję
O to chodzi, że wiem czym były. Nie wiem tylko, czy są kompletne. Film ściągnięty w 70% będzie działał i zajmował odpowiednia ilość miejsca, ale będzie urywało sceny. Program przetestuje oczywiście.
No to jak mają typ pliku, to nawet nie musisz pobierać go; zostaje jedynie sprawdzać czy działa w odtwarzaczu lub na oko ocenić czy któremuś brakuje te “30% megabajtów”.
Znasz taki program który z automatu przeskanuje pliki z różnymi rozszerzeniami i wyświetli info które sa pełne ,nieuszkodzone a które nie. Tyle i tylko tyle. Co do plików wykonywalnych to może by się jakiś znalazł weryfikujący sumy kontrolne ale pliki multimedialne bez bazy danych tych sum?.
Napisałem mu że pozostaje ręczna robota.
Wpadł mi do głowy pewien pomysł.
Proponuję podejrzeć plik edytorem Hex - może się okazać że mimo że plik ma pojemność to w zapisie hex są jakieś śmieci lub same FF FF FF FF lub 00 00 00 00 lub tez spora jego część je zawiera. Podejrzysz szybko i to pozwoli ci wyeliminować puste pliki. Czyli owe zera lub ffczy podobne identyczne wartości.
Tu link do aplikacji. https://www.pawelporwisz.pl/hxd/hxd.php
Nie. Nie wskaże. To ty zdecydujesz czy warto tym plikiem dalej sie zajmować. Wizualnie zobaczysz te zerowe miejsca
Zainstaluj. A potem zeskanuj plik wideo który działa i porównaj z tymi co do których nic nie wiesz, poza rozszerzeniem i wielkością czy sa pełne.
Tak mniej wiecej to wygląda gdy niewiele sie pobrało.
Taką metodą wyłapiesz tylko ewidentnie puste pliki, bo jeśli jakiemuś będzie brakowało jednego bajta w środku, a plik niech jeszcze zajmuje kilkaset MB, to nie masz szans tego wykryć.
Jedyna opcja to szukać ziarna torrent i weryfikować na jego podstawie.
A czy niepełny plik multimedialny będzie działał? Czytaj od poczatku.
Gość ma mnóstwo plików (filmy czy tam jeszcze coś) o których nie wie czy pobieranie zostało zakończone w całości ( w połowie, w 3/4 czy 99%), W opcjach programu pobierajacego po prostu nie wybrał mozliwości ustawienia specjalnego oznaczenia takich plików.
Jedyne co teraz moze szybko robić to najpierw wyeliminowac te o których na pewno można powiedzieć ze nie są skończone.( Z tego co pamietam to jest tego parę dziesiąt gigabajtów). A dopiero potem szukać rozwiązania dla reszty. Mozna oczywiście kazdy plik uruchamiać np w VLC ale to zajmie znacznie więcej czasu.
Nie widzę innej mozliwości jak najpierw wstępna szybka selekcja a potem dłubanina z resztą.
Jeśli to pliki wideo, to odtwarzacze takich plików mają zaimplementowaną korekcję błędów, więc też będzie ciężko to zweryfikować inaczej niż oglądając cały film i wyszukując momenty gdzie film “przeskakuje” o kilka sekund.
Najszybciej przy wideo będzie chyba z konsoli. Niech kolega poczyta ten temat, są tam gotowe skrypty, jak i pojedyncze polecania dla ffmpeg
Nie żart. Nie mam zielonego pojęcia jak odczytywać ten format danych. Zakładam, że wartości zerowe których na screenie jest dużo oznaczają puste miejsca, tym bardziej, jeżeli twierdzisz, że plik jest pobrany w 1%, więc w 99 procentach zerowe wartości będą znikome. a większośc moich plików jest dużych. MKV wole bardziej 20 giga niż 1,3