Sprawdzony serwis komputerowy z darmową wyceną w Warszawie

Polecacie jakiś serwis komputerowy, który robi wycenę naprawy usterki gratis i zajmuje się naprawą, a nie wymianą całej części?
Serwis w Warszawie i serwis sprawdzony, który nie będzie potem robić łaski ze zwrotem płyty głównej jeśli naprawy się nie podejmą lub nie zaakceptuję ceny takiej naprawy.

Komputer generalnie działa, ale musi się nagrzać by dało się go włączyć. Sam nie mam pojęcia w czym jest problem.

Zeby wycenić naprawę, taką jaka sobie wyobrażasz, trzeba najpierw znaleźć wadliwą część.
Ktoś ma kopać w trzewiach za darmo by wyszukać np. przerwana sciezkę?
Co do wymiany to kazdy serwis ma swój cennik. Wymiana tego, tyle a tamtego tyle. Oczywiście zeby wymienić tez trzeba znaleźć co trzeba wymienić.
Przykładowo

Nie wiem czy znajdziesz taki serwis. Serwisy biorą opłatę za diagnostykę, aby bronić się właśnie przed takim januszowaniem, bo wyobraź sobie, że serwisant musi poświęcić na to czas. W tym zmarnowanym za darmo czasie, może zarobić pieniądze naprawiając sprzęty innych klientow, którzy nie mają problemu z płaceniem.

W serwisach często za diagnostykę bierze się opłatę, gdy klient nie zgodzi się na naprawę, bo na przykład nie opłaca się. Gdy klient zgadza się na naprawę, nie płaci już za diagnostykę.

Jeżeli to nie jest płyta z górnej półki, to istnieje duża szansa że bardziej opłaci się ją wymienić niż naprawiać.

Ręczna dłubanina z diagnozowaniem elementów jest czasochłonna i kosztowna.

Przy prostych usterkach, niema problemu z darmową diagnostyką. Jednak zwykle aby coś stwierdzić trzeba wymieniać części. Często niema możliwości sprawdzenia bez odlutowania czegoś, zwykle też w trakcie takiej diagnostyki drobne usterki są naprawiane.

Darmowa diagnostyka może dotyczyć określenia czy jest zepsuty dysk, RAM, czy padła grafika czy np. matryca w laptopie, czy może taśma.
Naprawy do 250zł robimy z automatu, czasami znalezienie przyczyny problemu jest 10 x bardziej czasochłonne od samej naprawy.

Przy płytach głównych komputerów stacjonarnych koszty napraw mieszczą się w granicach 150-600zł, chyba, że płyta jest jakaś mocno nietypowa,.np.serwerowa.

Przy laptopach bywa, że idą w tysiące, w końcu jak padnie grafika, to sama cena chipu BGA jest znacząca, o dostępności nie wspominając. Często trzeba jeszcze zmodyfikować oprogramowanie KBC do nowego chipu, istnieje też ryzyko, że ulegnie on uszkodzeniu w trakcie naprawy.

Takie objawy nie muszą wynikać z wady płyty. Sugeruję sprawdzić z innym sprzętem, zasilaczem, ramem, dyskiem CPU.

Najbardziej wygląda to na problem z zasilaczem.

Komputer generalnie działa, ale musi się nagrzać by dało się go włączyć.

Jaka to jest płyta główna? Bateria podtrzymująca CMOS sprawna? Jaki zasilacz?

@cyngiel_1 @wasabi Może elektrolity sprzed Wiosny Ludów wylały :stuck_out_tongue_winking_eye:

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Jeśli winne byłyby elektrolity, i widać to gołym okiem, to faktycznie taka diagnoza była by darmowa.
Naprawa wtedy też nie jest zbyt droga.
Podobnie jak za darmo można sprawdzić zasilacz itp. drobnostki.

Wiele rzeczy robi się gratis, np. czasami sprawdzamy dyski, o ile wolny jest akurat komputer do tego celu, aczkolwiek klient musi wiedzieć, że jeśli nie zgadza się na naprawę z góry, to ten test dysku ma najniższy priorytet i może to chwilę potrwać.

Tak się składa, że w firmie, w której pracuję, właściciel prowadzi również serwis komputerowy. Bajki to co najwyżej Ty piszesz. Skończyłeś w końcu klepać niemca po kasku?

Nie uczono Cię czytanie ze zrozumieniem?

Czy po prostu wybiórczo cytujesz czyjeś posty?

Udajesz mądrego, wszechwiedzącego, a pokazujesz jaki głupi jesteś, delikatnie mówiąc.

Chyba poza świadomością właściciela serwisu albo gdy serwisanci umierają z nudów.

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Pozwól, że będę płacił pracownikom tak jak mi się to podoba, i robił gratis klientom, to na co mam ochotę. Naprawdę zaczynam mieć dosyć twojej impertynencji i zachowania jak sztubacki bufon.
Cały czas wykazywałem wyjątkową cierpliwość, zastanawiałem się, że, może masz powody do tak głupiego zachowania, może masz ojca alkoholika i tłucze cię co rano, może jesteś niepełnosprawny umysłowo, ale powoli zaczyna mnie to nudzić i jeśli nie zaczniesz zachowywać się jak człowiek, to przestanę być miły dla ciebie.

Zastanów się trochę zanim zaczniesz z siebie robić idiotę, zweryfikowanie tego co napisałem, to kwestia kilku minut, wyobraź sobie, że jest coś takiego jak wiadomości, czy email i użytkownicy nie muszą wszystkiego pisać publicznie.

1 polubienie

W życiu bym tego lepiej nie ują. :slight_smile:

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Zasadniczo współwłaścicielem. I nie serwisu. Tylko różnych serwisów, zresztą to nie jedyna branża. :grinning:

Skąd, absolutnie, tylko po pierwsze taka reklama przy tego typu działalności niema zbyt wielkiej skuteczności na takich forach. Po drugie, uważam, że reklamowanie się na forum w taki prymitywny sposób, źle świadczy o samej firmie, korzyść powinna być obopólna, stąd jeśli już dojdzie do publicznego udostępniania informacji, zrobię to w sposób taki, żeby wyszło to z pożytkiem dla jego użytkowników i za zgodą administracji.
W końcu, wadą jest też, że w intrenecie jest sporo oszołomów. Skoro ktoś taki jak ty nie wstydzi się obrażać innych użytkowników i traktować ich w taki sposób, jak to robisz, to wątpliwe jest, aby takie osoby powstrzymały się od głupich tekstów w różnych miejscach w Internecie.

Z tych powodów, jeśli ktoś napisze prywatnie i poprosi o pomoc, to owszem, mogę wtedy polecić jakiś namiar.

Faktycznie, za rozmowy z kimś takim jak ty, powinni dawać szkodliwe. :grinning:

1 polubienie

Dlaczego uważasz, że przez przypadek? Zawsze byłem ekscentryczny i nie uważam się za całkowicie przeciętnego, może i trochę bycia oszołomem w tym jest, myślę, że odrobina szaleństwa to coś pozytywnego w dzisiejszym życiu.

Jednak w przeciwieństwie do niektórych osób, nie mam kompleksów i nie jestem zanadto złośliwy.

Ach z tego nadmiaru @Yakii mądrości nie zauważyłem ze to nie on napisał. PRZEPRASZAM.

Nie napisałem o tobie.

Pisze tylko ze nie wierze w twoje bajki i śmieszy mnie to co wypisujesz.
Ty zaś niczym dziecko, ze złości nózkami tupiesz.

Noooo. Toś juz pojechał po bandzie. I jak tu sie nie śmiać :joy:

Myślę, że to czy mi wierzysz, czy nie nie jest bardzo istotne. Zastanów się jak traktujesz inne osoby. Normalny człowiek, który żyje w tym społeczeństwie, i szanuje sam siebie, traktuje inne osoby z szacunkiem. Niema znaczenia posiadana wiedza, status, majątek, doświadczenie itp. opisuje nas sposób w jaki traktujemy innych. Rozumiem twoją chęć wykazania wiedzy, zaistnienia itp. ale uczestnicząc w dyskusji i uciekając się do epitetów, czy innych sformułowań w których starasz się pokazać, że dyskutant jest głupi, robisz coś zupełnie odwrotnego. I nie chodzi mi konkretnie o mnie, tylko w, ogóle o rozmowę z innymi użytkownikami.

Ja mam to szczęście, że śmieje się niemal codziennie, zawsze chciałem pracować u siebie i robić to co lubię. Nawet teraz jestem w pracy i mam czas sobie swobodnie pisać na forum i nikt mi nie stoi nad głową i nie mówi co mam robić.

Uzywam epitetów? Takich jak powyzej? Czy tez ponizej

Zabawny jesteś. I za to cię lubię Władeczku.

A potem jest dzwonek na lekcje i wracam do rzeczywistości :rofl:

A ja idę rozmawiać z klientem. Ale każdy ma swoje obowiązki.