Coś poszło nie tak i dostaliśmy złe zakończenie…
Przyznam ci, że ja nie byłbym w stanie prosić o tak duże dofinansowanie dla zabawy, a nawet nie wydałbym na laptopa 7 tysięcy złotych. Nie lepiej spróbować szczęścia w kole fortuny? Ja prosiłem o dofinansowanie i nie dostałem, bo mam zbyt niski poziom niepełnosprawności, a miało być do 3 tysięcy złotych. Nie mam takich wymagań jak dzisiejsi gracze, a do tego lubię ciułać, więc nie byłoby trudno spełnić minimum moich potrzeb. Mam obecnie poleasingowy HP Elitebook8560 za 1450 złotych i mogę powiedzieć, że jest w sam raz do gier przeglądarkowych, głównie w kategorii farm multiplayer. Mając nauczanie indywidualne nie trzymałem znajomości z moimi kolegami i koleżankami z pewnym trudem w pierwszym roku, więc i przez nich nie mam jak się wciągnąć w nowe, nieproszone rozrywki, a to że nie mam codziennego towarzystwa poza rodziną jest jednak dobre. Przynajmniej nie przeklinam w żartach i nie słucham głośnych, dobijających muzyk co robi praktycznie każdy uczeń w szkole. Widzę to nawet po swojej siostrze i nie żałuję że teraz w ogóle nie chodzę do szkoły, tylko nauczyciele do mnie. Przez gimnazjum chodziłem, bo można było i tak mama chciała po tym aż padaczka mi się uspokoiła. Po wprowadzeniu nowych przepisów o nauczaniu indywidualnym niby jest możliwość prowadzenia indywidualnych lekcji w szkole raz na tydzień czy zależnie od decyzji dyrektora, ale mimo wszystko nie zgodziłem się. Nie zamierzam przez kolejne trzy lata mieć swoich pasożytów, którzy będą mnie wpieniać na co dzień, aż po chęć skrzywdzenia ich poważniej dla odwzajemnienia i bez popuszczenia. Ogólnie najchętniej bym zrezygnował z państwowej edukacji i podstawy programowej gdyby była taka możliwość, ale najbliższy rok szkolny jest już w prawdzie moim ostatnim, a na studia prawdopodobnie nie pójdę, bo warunki mi nie będą sprzyjały i dalszy trud z włożonym czasem porównywalnie do korzyści zdaje się być za duży. Nie jestem nastawiony na patriotyzm, a swój zawód zamierzam mieć bardziej z myślą o sobie i rodzinie. Nie obchodzi mnie też niedobór lekarzy, prawników, polonistów czy humanistów, bo stawiam na to co ja lubię i chcę robić w życiu, a czego na pewno nie to wiem.
Zapomniałem dodać, że w laptopach gamingowych nie podobają mi się te ich znaczki i to że w większości są tylko czerwonoczarne, a że są dla graczy to nie dla wszystkich i tym bardziej nie dla mnie. Komputery z podświetleniem w wielu kolorach by mi sprzyjały, bo lubię jak jest kolorowo, ale żadne inne
O ile to prawda. Zawsze mógł to napisać żeby nas wkurzyć i żebyśmy pomyśleli, że w ostateczności i tak wyszło na jego.
Jak nie zobaczę zdjęcia dokumentu to nie ma bata bym uwierzył, że dostał 7k dofinansowania na zabawkę. Jestem wstanie uwierzyć, że dostał 2-3k ale resztę musiał wyłożyć z własnej kieszeni.
Jak dostał zabawkę to urzędnik powinien przeczytać ten cały post i zapłacić z własnej kieszeni. Ja używam laptopa E6430 do bardziej profesjonalnych tematów niż wątkotwórca i jeszcze na tym zarabiam. Szybszy mi nie potrzebny, dzieci mają lepsze ode mnie do niby nauki czyli grania.
ps. Patologia z pefronem i dofinanowaniem jest straszna. Obsługuję kilka takich instytucji jako wsparcie IT to mi się nóż w kieszeni otwiera jakie sprzęty dostają. Wykorzystują głownie do filmów YT i starego softu który przeważnie nie działa pod W10 a jak działa to kompy nie mają napędu CD/DVD to jest patologia. W jednej instytucji kupili/dostali kompa za 5 kilozłotych gdzie moje dzieci by mnie całowały po nogach a Pani szanowna odpala YT i nic więcej. W innej kupili tablice multimedialne dotykowe (10 K złotych) na androidzie ale soft na windowsa za grubą kasę, winnych nie ma bo handlowiec wcisnął ale zapomnieli zapytać informatyka czy to zadziała. To jest mafia.