Stałe wyłączenie Defendera

W jaki sposób można na stałe wyłączyć Defendera? Sposób w jaki to się robiło w 10, w 11 już nie działa.

Po restarcie samoczynnie się włącza.


Zainstaluj Panada FREE, i M$ Defender już nie będzie się sam włączał, jak na powyższym zrzucie ekranu.

Albo jeżeli chcesz go całkowicie wyłączyć bez instalowania czegokolwiek, to ściągnij sobie NSudo, i uruchom regedit.exe z prawami TI (Trusted Installer) i w lokalizacji rejestru: „HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\WinDefend” zmień wartość „Start” z 3 na 4.

1 polubienie

Opcjonalnie uszkodzić Defendera i inaczej instalować aktualizacje niż z systemowego Windows Update.

Defender Control v1.9 To jest portable , a firma jest OK uzywam Windows Update Bloker

Dokładnie o to mi chodziło, nareszcie wyłączony na stałe, dzięki.

Jakiego antywirusa będziesz miał w zamian za WD?

Nie korzystam z żadnego, nie potrzebuję.

Ciekaw jestem do czego używasz systemu W11 bez antywira? :slightly_smiling_face:

Zamiast literalnie psuć system lub instalować losowe antywirusy, wyłącz feature DISM-em :slight_smile:

Używanie komendy /help i google zanika, trzeba robić „Step by step”.

Od czasów XP nie używam żadnego antywirusa i wirusa jeszcze nie miałem. Komp używany bez przerwy, wiele godzin dziennie.

Rozumiem, że masz wyłączone też aktualizacje.
Defendera i edge jest w systemie w 10 prawie 3000 plików i folderów - tak są wbudowane. Wyłączenie całkowite nie jest możliwe w zadaniach, usługach, pliki współdzielone, do tego połączone funkcje.
Można wiele wyłączyć, ale będą wiąż składnikami procesów systemowych. Szczególnie defender.
Chciałoby się napisać - Cłop orze na errorze, - ale nie mieści mi się to w łysej. Nawet oryginała XP użytkowałem przez kilkanaście lat. Co mu wyłączałem, to historia. Nigdy mi nic nie wlazło z internetu, bo blokowałem, czyli bez antywirusa, bez aktualizacji. Wiem, że można bezpiecznie używać systemów, ale W 10 to już potwór. Samego edge doliczyłem się półtora GB i przerwałem liczenie.

Wyłączył Defendera w rejestrze, a przyjdzie większa aktualizacja systemu i coś pójdzie nie tak, może wysypać się system.

Ano - co by można wyłączyć? Zaporę?

A ile z tych 2000 plików i folderów jest nieusuwalne?

1 polubienie

Jeszcze oficjalnie W11 się nie pojawił a ludzie już go psują. Usuwanie Defendera z Windowsa to jak usuwanie kawałka mózgu i potem dziwienie się że ręka albo inna kończyna nie działa tak jak powinna.

2 polubienia

Mają ludziska nadziabane że usuwają Defendera :innocent:

2 polubienia

Program jak nazywa się? Drugi zrzut ekranu. Może przydać mi się.