Start PXE over IPv6 po aktualizacji BIOSu

Komputer restartuje się w trakcie wyświetlania loga, a czasem nawet logot nie zdąża się załadować (mimo że czas działania komputera i restartu jest mniej więcej taki sam cały czas).

Po wyjęciu dysku, nie klikając nic wyskakuje komunikat:

“Checking media…”,

“EFI Network 0 for iPv4 (adres MAC) boot failed.”,

I tak w kółko aż: “Default Boot Device Missing or Boot Failed” i wyskakuje Boot Manager.

EDIT: Klikanie przycisków BIOSu nic nie daje

Czyli to nie wina niesprawnego BIOS a systemu. Światełko w tunelu. Teraz próbuj odpalić BIOS tak jak pisałem. Nie będzie Ci tak przeszkadzał system.

Udało się wejść do BIOSu przyciskiem F2 wciskając go przed włączeniem laptopa, tak jak pisałeś.

1 polubienie

Malinowo. Teraz zmień opcje rozruchu systemu (legacy lub UEFI) i wyłącz quick Boot i/lub secure boot. Następnie zamontuj ponownie dysk i spróbuj ponownie wejść do bios by ustawić rozruch z tego dysku - resztę opcji rozruchu możesz wyłączyć (o ile się da) poza ewentualnie USB.

1 polubienie

Wszystko zrobiłem tak jak opisałeś, po wejściu do BIOSu nie widać dysku, tylko opcję “EFI PXE Network”

Zrób zdjęcie zakładki Boot i opcji wewnątrz.

Boot mode na legacy support, restart, ponownie wejdź do BIOS i pokaż co tam jest tym razem.

Dysk wykazuje jakieś oznaki życia np dioda HDD miga?

Dioda dysku nie miga w ogóle, ani przy próbie bootowania z sieci ani przy wchodzeniu do BIOSu, jednakże wczoraj gdy następywały restarty, czasami pod koniec działania na moment dioda się świeciła.

Natomiast gdy przyłoże ucho do miejsca gdzie dysk się znajduje, słyszę nietypowy dźwięk, którego nie miałem okazji wcześniej słyszeć, coś jak jednostajne ciągłe buczenie

Hmmm… W żadnym trybie dysk nie jest widoczny. Oby to nie oznaczało, że padł. Jak masz możliwość to spróbuj przetestować u kogoś dysk czy w ogóle tam zadziała. Najlepiej w komputerze stacjonarnym ze sprawnym systemem.

Niestety ale w tym momencie nie mam takiej możliwości.

Wiele wskazuje na to, że dysk to trup. Przydałoby sie zrobić pendrive’a by uruchomić chociaż Linuxa w trybie Live.

1 polubienie

Mam Linuxa na pendrive, może mógłbym spróbować przeprowadzić instalację i sprawdzić czy będzie możliwość ustawienia partycji?

Jak najbardziej. Może coś się ruszy, choć pustka w Bios nie napawa optymizmem.

Instalator nie znajduje żadnych dysków, a pole z partycjami jest puste.

Czyli padł dysk twardy. Podmień dysk na inny innej opcji nie ma. Zawsze możesz spróbować wziąć pendrive ten z linuxem i drugi i z tego z linuxem postawić system na tym drugim i zobaczyć czy będzie śmigać, ale i tak na 99 procent dysk do wymiany,

Raczej klęknął dysk. Zanim zrobisz zakupy to sprawdź go w jakimś innym komputerze jak tylko będziesz miał możliwość.

1 polubienie

Okej, dziękuję wszystkim za pomoc i starania! Gdyby to nie była wina dysku lub po wymianie dalej by się coś działo, napisze. Dziękuję jeszcze raz!

Git. Powodzenia życzę.

Ewentualnie spróbuj podłączyć jakikolwiek dysk 2,5" do laptopa, żeby zobaczyć, czy faktycznie BIOS wykryje dysk twardy.