Wiecie jak potocznie nazwali zaświadczenie o zaszczepieniu? “Certyfikat dojrzałości”
A tak będą szczepić za rok.
Już rozsyłane są smsy o treści:
"Im szybciej się zaszczepisz tym szybciej zejdziesz z tego świata"
Komu tak zależy na podgrzewaniu atmosfery wokół szczepień?
Nie. Sam cytujesz słowa ludzi z WHO, którzy mówią: “nie dysponujemy dowodami” a nie, że “mamy dowody, że nie do końca działają”…
Takie dowody pojawią się dopiero w przyszłości, kiedy pojawią się wyniki obserwacji zaszczepionych osób i grup osób.
Cały więc sens jest taki: “W tej chwili nie wiemy. Pracujemy nad tym, aby się tego dowiedzieć. Do tego czasu należy stosować wszystkie środki zabezpieczające jak do tej pory.”
… i w zwiazku z tym zaszczepiona rodzina niech jedzie z Brajankiem na bon turystyczny nad nasze polskie morze, oczywiscie bez maseczek.
Rząd wprowadził pierwsze przywileje dla zaszczepionych na COVID-19 - Biznes (radiozet.pl)
Rząd liczy hajs. Szczepionka jest 4 razy tańsza niż test na antyciała…
btw. Tego, że nasz rząd nie słucha fachowców, tylko podejmuje decyzje bazując na własnych wyobrażeniach - chyba nie muszę tłumaczyć?
Tego akurat nie trzeba ani tłumaczyć ani się domyślać. Sam pan rzecznik powiedział, że nie zatrudniają fachowców (ekspertów), bo jak to robili, to eksperci nie chcieli robić tego co rządzący wymyślili.
Jestem tego pewny, że prędzej czy później doczekamy się podróbek zaświadczeń szczepień czy “paszportów covidowych” uprawniających na przykład do wyjazdu na wakacje, wycieczki itp.
I tutaj wchodzi nieudolność naszego rządu. Bo przecież już od dawana są dowody osobiste z warstwą elektroniczną która jak na razie do niczego konkretnego się nie przydaje. A można by info o tym czy kotś jest zaszczepiony czy nie zapisać właśnie w dowodzie osobistym. Później tylko urzędnik, czy funkcjonariusz miałby czytnik i w kilka sekund sprawdził czy dana osoba jest zaszczepiona czy nie.
Są od niedawna, od marca ubiegłego roku. Większość ludzi w Polsce jeszcze ma te bez chipa. Ale ci, co mają faktycznie mogliby z takiego czegoś korzystać.
Za to większość ludzi ma smartfona, a tam można mieć aplikację mObywatel, gdzie można mieć dowód osobisty czy prawo jazdy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby tam była informacja o przejściu szczepienia.
Nieprawda. Od stycznia 2019 to się wydaje dowód taki każdemu kto złoży wniosek o nowy dowód. Ale takie dowody są już od dłuższego czasu.
Czepiłeś się rzeczy najmniej istotnej i do tego… bzdury piszesz.
Nie wydaje się ich od stycznia, a od marca (co pisałem), dodatkowo 4 marca 2019 roku był pierwszym możliwym terminem do składania wniosków o taki dowód.
Historia wprowadzenia do poczytania.
Proces wymiany dokumentów został rozłożony na 10 lat i potrwa do 2028 r.
Ten facet jawił mi się jako zdroworozsądkowy komentator rzeczywistości
-cokolwiek to znaczy
a teraz to… zagadka
- Cejrowski o Wielkim Resecie
- O naszych złożach wód termalnych - prof. dr hab. inż. Ryszard Kozłowski
wystąpienie z 18.11.2017, Kraków
(wątek chiński - na końcu)
źródło: Odważne wystąpienie profesora R. Kozłowskiego - OZE - Wielka Lechia - narodowe interesy - YouTube
Dane WHO,
s.c.-2, gruźlica, ospa.
prof. dr Kornelia Polok, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution
prof. dr hab. Roman Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution
“Są genetykami i biologami ewolucyjnymi, którzy od kilkudziesięciu lat zajmują się zastosowaniami metod molekularnych w analizie i ewolucji genomów różnych grup organizmów, a także wykorzystaniem metod opartych o reakcję PCR w diagnostyce medycznej, genetyce populacyjnej oraz identyfikacji zagrożeń związanych z organizmami modyfikowanymi genetycznie.”
PS. Przy okazji,
szczepionka genetyczna(?) & GMO
Sposób na randap (roundup) – prof. dr hab. inż. Leszek Woźniak_WolniLudzie.org
Krytyka źródeł się kłania Kolego, bo na Covid to raczej ludzie, nie rośliny chorują.
Przywoływani przez Ciebie “eksperci od wirusów” zajmowali się sosnami, a ostatnio naukowo coś opublikowali 5 lat temu także bardziej wiarygodny jest prof. Simon, choćby i 5 takich siedziało po drugiej stronie stołu.
Wystarczy krótki research w Sieci, by się przekonać, że owe Centrum
istnieje jedynie w materiałach dystrybułowanych przez profesorstwo, a w
Internecie opowiada jedynie za wydanie w wersji elektronicznej liczącego
94 podręcznika genetyki. Za szumną i obco brzmiącą nazwą nic więc tak
naprawdę nie stoi. Zwłaszcza, że jako strona wydawcy podręcznika (czyli
Centrum) podana jest prywatna strona prof. Polok i prof. Zielińskiego.
Wspomniana wyżej inicjatywa e-Gene na swoje stronie zamieszcza zdjęcia
z suszenia dziurawca, opisuje zielnik Słowian i… sprzedaje działki nad
jeziorem Woświn.W życiorysie profesora od 2014 roku jest luka. Nie wiadomo, gdzie pracuje,
wszystkie dane zawarte w bazie Nauka Polska odnoszą się do przeszłości.
Nie ma tam aktualnej afiliacji.Na jego stronie czytamy dalej: „Prof. R. Zieliński opublikował 110
artykułów naukowych w recenzowanych czasopismach
międzynarodowych, 45 doniesień konferencyjnych, w tym 30 na
konferencjach międzynarodowych, sporządził liczne raporty do Komisji
Europejskiej i ekspertyzy dla jednostek prywatnych i państwowych, w tym
dla Stoczni Szczecińskiej. Prace Prof. R. Zielińskiego były cytowane 363
razy a indeks H = 10”.Dane te sprawdziliśmy międzynarodowej bazie tekstów naukowych Scopus
- pokazuje 18 dokumentów, 131 cytowań w 108 dokumentach i indeks
Hirscha 6.
Ostatnia praca „Weryfikacja pochodzenia drzewiastych form kosodrzewiny
na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego na podstawie polimorfizmu
miejsc insercji transpozonów” pochodzi z 2016 roku.Co więcej, praca ta została napisana wspólnie z prof. Polok. Jest to również
i jej ostatnia publikacja zamieszczona w Scopusie (aktywni naukowcy o
międzynarodowej sławie publikują co najmniej kilka prac na rok).Według informacji na stronie: „Kornelia Polok opublikowała 4 książki, 37
prac w czasopismach naukowych, uczestniczyła w 35 konferencjach, w
tym w 17 międzynarodowych. Prace były cytowane 493 razy, a indeks H =
9”.Rzut oka w Scopusie - 11 prac, 79 cytowań w 67 dokumentach, indeks 4.
Obydwoje specjalizują się w genetyce roślin, na dodatek zazwyczaj razem
pracują.
#FakeHunter - Czy testy PCR są niewiarygodne, jak twierdzi prof. Polok i prof. Zieliński? (pap.pl)
Poprawię “ps” na przy okazji.
Chodzi o możliwe modyfikacje genetyczne - pojawiają się takie pytania odnośnie szczepionki i przywołanie danych WHO. Rozumiesz teraz?
Odmawiasz im możliwości wypowiadania się, to sobie też odmawiasz takiego przywileju. Czym ostatnio zaskoczyłeś świat nauki, jakie masz kompetencje w sprawie?
Kiedyś też śmiano się krytyków GMO.
Ilość zaszczepionych osób dobija do 5 mln. Są już dane o działaniach niepożądanych.
https://kopalniawiedzy.pl/szczepionka-COVID-19-statystki-liczba-zaszczepionych-skutki-uboczne,33142
Cóż z tego? Można pytać np. o wpływ czasu naświetlania zdjęcia na szybkość obrotu Alfa Centauri. Pytać można o wszystko, tyle że te pytania są idiotyczne.
Wypowiadać moze się każdy, nawet ignorant, dlatego nie każdej wypowiedzi trzeba słuchać z jednakową uwagą.
Wbrew moim obawom, w krótkim terminie, wyglądają całkiem akceptowalnie, oby tak dalej szło.
Nie chce mi się czytać całego. Najważniejsze, czy odpadają pitoki?
"…paniusię"