To smakuje bardziej jak miód pitny niż piwo.
Mi dojrzewa eksperyment w postaci bochet braggota - na palonym miodzie. Mi taki smak bardzo pasuje, ale nie każdemu to może podchodzić
Można to i tak odbierać Podobnie wszelkiej maści kwasy, których miałem okazję próbować podczas ostatniego WFDP, smakowo niewiele wspólnego mają z piwem
Też prawda, ale o ile kwasy lubię (no, może poza Berliner Weisse), to te z miodem są dla mnie po prostu za słodkie jak na piwo.
No i kwasy to jednak piwo - chodzi mi o skład. W drugim wypadku, w składzie ok. połowa to miód.
Jak zawsze wszystko kwestią indywidualnych upodobań Ogólnie lubię “ciężkie” piwa, ale właśnie przez ich wyrazistość na ogół wypijam tylko jedno
Nie widzę sensu robić piwa wysokoprocentowego. bo od tego są inne trunki. Myślę, że tu jest główna przyczyna zachowania stężenia do góra 7 - 8%. “Lżejszych” piw można wypić więcej bez poczucia dyskomfortu nadużycia alkoholu czy samopoczucia.
Tak z innej beczki: na Węgrzech piłem pszeniczne piwo podawane z cytryną. Zna ktoś jego nazwę?
Nie każdy pije na ilość… niektórym wystarczy jedno, bardzo “wytrawne” piwo. Jak kto woli.
polecam FAXE 1l 10 % (czarna puszka z wizerunkiem wikinga)
Najprościej to tak, Kup jedno piwo i jeden spirytus. Wymieszaj wszystko i masz mocne piwo, próbowałem i nie polecam, gorzej daje w głowę niż mieszanie kilku alkoholi spożywając oddzielnie
Witbier.
Zależy od czasu, ale ja kocham jesień i zimę, więc wypicie jednego czy dwóch porterów/stoutów/barleywine wieczorkiem to dla mnie idealna ilość. Latem, kiedy piwo teoretycznie wszyscy leją w siebie jak wodę, ja piję zdecydowanie mniej - góra jedno lekkie, rześkie piwo. Fatalnie się czuję po alkoholu w upały.
Chyba inaczej się to piwo nazywało, weissebeer czy jakoś tak.
Można jednocześnie na ilość i na jakość. Jakoś nie wyobrażam sobie portera na grillu do kiełbachy.
Weisebeer to zwykła pszenica, czyli (hefe)weizen. Ale podawać to z cytryną? Z cytryną podaje się witbiery.
Jest jeszcze berliner-weisse, ale to kwas jak jasne diabli, cytryna tu też zbędna.
Nie jestem fanem grillowania, ale jak już to wypijam jedno czy dwa lżejsze piwa.
po wymieszaniu wudy z piwem się żyga, więc nie jest takie piwo wzmacniane… Poza tym też pije max 2, a to tak do testu będzie paliło jak winko czyli delikatnie.
Chce spróbować, ktoś jeszcze jakiś eksperyment widział ostatnio w marketach coś godnego uwagi?
JA POLECAM Bavaria Absynth81 piwo ziołowe smak jak marchewka.
Kto pił ?
7 wyrazów, dwa błędy ortograficzne. Dobry jesteś.
Co do mieszania alkoholi - to nigdy nie jest dobry pomysł.
@freshmeat666
przecież to celowo, napisałem przez u otwarte, tak się źle kojarzy, jak coś chamskiego,prowadzącej do agresji i upadku… Czystej nie pijam.
Piwo to chill i o tym ten temacik.
Nie jesteśmy na lekcji Polskiego !
Pijecie jeszcze EB ? Czy bunt ?
Poszukaj dokładnie a znajdziesz ciekawsze kwiatki w jego wykonaniu.
Klasyczny przykład wtórnego analfabetyzmu.
Ten niby chill poważnie ci szkodzi więc ogranicz piwo zanim będzie za późno.
nie hce mi się tłumaczyć ocb… Zwracam tym uwagę
A ja tam się cieszę, że wrócił klasyk 10,5. Przypominają się czasy liceum Szkoda tylko, że nie puścili w butelce reedycji.
jeszcze nie znalazł tego upragnionego piwka