Szybko zmniejszająca się żywotność SSD

Hej,
26.06 zamontowałem nowy dysk SSD (Samsung 980 500gb) pod Windowsa. Programem Macrium Software przeniosłem całą partycję systemową na ten nowy dysk (w sumie 84GB). Dwa dni temu włączyłem Samsung Magican i ku mojemu zdziwieniu wyskoczyło, że dysk przerobił już 180GB, wczoraj pod koniec dnia było 218, a dziś jest już 237. Na komputerze nic nie instalowałem, wykorzystywałem go do pracy (word, photoshop, przeglądarka, przerzucałem kilka plików z jednego dysku sieciowego na drugi) i internetu (w tym netflix). Wiecie co wpływa na taki stan rzeczy i jak zmniejszyć zużycie? Ew. czy istnieje jakaś możliwość, żeby sprawdzić historię pracy dysku?

Przenieś cache przeglądarki do RAM, to najwięcej „mieli” danych

Wiem, że to pytanie trochę nieprecyzyjne.
Ale skoro dyski SSD półprzewodnikowe mają ograniczone limity zużycia, czyli po prostu z góry ograniczoną wielkość zapisywania danych, po której oczywiście taki dysk „wysiada”.
To jak się ma sprawa z pamięciami RAM, pendrivami…które, też są przecież półprzewodnikowe i też zostają one wykorzystywane do zapisu i odczytu na nich danych.
A jakoś nigdzie nie mówi się o żywotności tych nośników w kontekście jakie mają możliwości zapisywania danych…czyli, kiedy osiągają stan „wyczerpania”.
Czy są jakieś konkretne różnice w ich produkcji, samej zasadzie działania?
Poza tym, u mnie dysk SSD też szybko nabiera „przebiegu”…

Pendrive nawet szybciej padają od SSD, niby przez brak porządnego kontrolera.

Pendrive i SSD to (mniej więcej) ta sama technologia, natomiast pamięć RAM to zupełnie inna bajka i tu nie ma się o co martwić.
Na pendrive nie zapisuje się takich ilości danych, jak na SSD (zwłaszcza systemowym), więc raczej nie mówi się o ich zużyciu w tym kontekście, a raczej w takim, jak pisał @krystian3w.

1 polubienie

Dzięki za wyjaśnienie.
Jednak widziałem pendriva z niby dożywotnią gwarancją…
Więc…wychodzi na to, że już jest technika, która nie ma ograniczenia…(?)
Swoją drogą mam „mielonego” już dobrych kilka lat pendriva 64 GB, który jakby nie patrząc ma okropnie duży przebieg a zachowuje się nienagannie, stąd takie pytanie, które mnie trochę nurtowało.
Skoro da się na pendrivie, to czemu nie na dysku SSD…
Ale rozumiem, że nie można tego tak porównywać, bo jednak te nośniki działają nie do końca na tych samych zasadach.

Nie ma techniki, po prostu producent wie, że typowy użytkownik prędzej zgubi czy zepsuje pena niż go nadpisze tyle razy że pamięć flash się uszkodzi. Dlatego bezpiecznie jest dać dożywotnią gwarancję, bo skorzysta z niej może 1% użytkowników którym uszkodzi się pendrive, a zysk ze zwiększonej sprzedaży pokryje te koszty.

No to „mój” temat już się wyjaśnił:)
Tylko przepraszam autora wątku, że się mu wciąłem…
Powracając do tematu, czyli dobrze jest jak pisze @jajecpl przenieść cache przeglądarek do RAM-u?

Niby dożywotnia gwarancja to też +5 lat od ostatniej wyprodukowanej sztuki.

Ale co jak się kupi 6 letni ostatni leżak magazynowy…, nieświadomie sięgamy po rękojmie? No chyba, że wtedy obowiązuje 1-2 letnia i jedynie tracimy dodatkowe lata/wieczność.

Np. CrystalDiskInfo.

W moim przypadku tak to wygląda:

Dysk kupiłem w 2018 roku, ma za sobą już 4,5 TB zapisów i nadal jest ok, więc raczej tym nie ma się co zbytnio przejmować.

Po pół roku z 12 godzin dziennie:

Mam macOS 12 beta 2 na M1 Apple. Używam Safari przeglądarki i jak wezmę Wymaż historie i zajęta pamięć RAM jest 5GB z 8GB to po wyczyszczeniu pokazuje 4GB czyli Historie przeglądarki Safari trzyma w RAMie. W przypadku Firefoksa tego nie ma, ten trzyma na dysku historie.

To mój może ma wadę produkcyjną jak tak szybko procenty żywotności mi lecą a nie robię za jakiś CDN dla Facebooka/Instagrama/Tiktoka.

Chyba, że rzeczywiście przeleciało przez niego 10,6 TiB (11,6 TB) wszelkich śmieci…

Najgorzej, że w zapasie tylko leciwa 120 Adata i stary HDD.

Dla porównania i ciekawostkę pokaże wam SSD w Mac mini z mikroukladem M! od Apple. Widzicie ile GB zużył dysk od 29 stycznia 2021 :slight_smile:

Odpowiedzi konkretnej nie ma.
To przenosić, czy nie?
Jak już to @jajecpl - daj namiar jak to zrobić.

Mój ma dopiero 3 miesiące a już ponad 1 TB …zapisu.
A nic prawie na nim nie robię…nie wygląda to dobrze.

Bez jaj. W necie masz ze 100 poradników

Dobra, trzeba chyba to zrobić, bo potwornie zjada ten zapis.

To zależy co robisz w sieci - jeśli np. oglądasz sporo filmów na YT w wysokiej rozdzielczości (>1440p), to zapisują się one w ramach cache’a na dysku, a to może zauważalnie wpłynąć na zużycie dysku SSD.
Przy zwykłym przeglądaniu sieci czy filmach w FHD chyba szkoda zachodu.

Nie tylko zapis. Jest troszkę szybciej i czyściej w systemie