Słuchajcie, mam dość dużą zagwozdkę. Rodzina poprosiła mnie o polecenie jakiegoś tabletu do zastosowań jak w tytule, czyli głównie filmy z YT oraz przy okazji trochę FB i Messengera. Poprzednio tą zaszczytną funkcję pełnił Samsung Galaxy Tab A7 WiFi 3/32GB 10,4’’ i wszystko byłoby ok żeby nie problemy ze złączem ładowania także trzeba sporo cierpliwości żeby podłączyć ładowarkę tak żeby sprzęt się ładował - stąd pomysł na coś nowego.
W pierwszej kolejności stwierdziłem, że przy takim budżecie spokojnie można złapać jakiegoś iPada. Zamówiłem 9. generację ipada 10". Przyszedł i… jest masakra. Interfejs się zawiesza, App Store nie działa, jakieś błędy od czapy, nie mam pojęcia co się zadziało. W każdym razie jakikolwiek czar czy nadzieje na Apple’owy „amazing” prysły jak nieśmieszny żart.
Wracamy więc do Androida - no i pytanie, czy macie może sprzęt który użytkujecie i jesteście z niego zadowoleni? Polecajki albo zniechęcajki?
Niestety nie jestem użytkownikiem tabletów, więc opinia nie wynika z mojego osobistego doświadczenia.
Generalnie bardzo się zdziwiłem jak się dowiedziałem że tablety z tej półki cenowej zazwyczaj nie mają GPS’u, np ten Xiaomi nie ma. GPS jest przeważnie w droższych modelach i w iPadach. Trochę postraszyłeś tym iPadem 9 gen, zastanawiałem się czy nie warto kupić właśnie iPada zamiast Androdia a tu takie numery. Gdzie to legendarne wsparcie oprogramowania przez wiele lat. Swoją drogą skąd te opinie Tablet Apple iPad 10,2 64GB Wi-Fi Gwiezdna szarość (MK2K3FDA) - Ceny i opinie na Ceneo.pl może z jedna osoba 3 gwiazdki dała, a 95% dała max.
Polecam od razu kabel magnetyczny, rozwiązuje w 100% problem z wyrabiającym się złączem USB - chyba że sprzęt użytkuje się ‘na kablu’, no to wtedy mocniejsze ruchy spowodują że magnes się odklei.
Może jest uszkodzony. IPad taki powinien działać prawidłowo. On ile są zrobione aktualizacje i sprzęt jest sprawny. W tej cenie trudno o coś fajnego z Androidem. Zwłaszcza nowego. W końcu sensowny telefon tyle kosztuje, pod warunkiem, że nie wymagamy mocnego CPU. Tablet aby był podobny jakościowo musi kosztować prawie drugie tyle.
Być może. Natomiast jest to już druga taka „wpadka” Apple z iPadami której doświadczyłem, podobne przeboje były z (chyba) pierwszą generacją która kiedyś zagościła - żeby go skonfigurować trzeba było komputera PC z iTunes i ogarnięcie wszystkiego (łącznie z koncepcją „jak wrzucić zdjęcia z wakacji na iPada żeby pokazać na spotkaniu rodzinnym”) zajęło kilka godzin. Może jakbym miał Macintosha to byłoby łatwiej - ale nie miałem. Natomiast sprzętowo wytrzymał chyba z 10 lat.
Tak czy inaczej na ten moment nie interesuje mnie czy ta sztuka była uszkodzona czy nie, zawieszający się nieresponsywny interfejs (reagujący dopiero na przyciski fizyczne) to jest wpadka jak cholera.
@Bradlee widziałem też wśród ofert ten sprzet od Xiaomi, może rzeczywiście nie bylby to zły pomysł… Parametry sprzętowe (jak to chińczyk) ma bardzo dobre przy tej cenie, zostaje kwestia jakości ale to pewnie wyjdzie w praniu.
W każdym razie dzięki za podpowiedzi, poczekam jeszcze - może ktoś dorzuci swoje trzy grosze
Outlet x-komu, bez śladów użytkowania. Być może trefna sztuka którą z tego samego powodu ktoś zwrócił poprzednio. A może trzeba byłoby poświęcić więcej czas na zbadanie przyczyny zawieszania. Ja nie mam na to czasu a pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz więc jakby cokolwiek się potem działo ze sprzętem, to bym słyszał gadkę „a bo to Apple”
Chyba sobie jaja robisz. Mam w domu 2 Huaweie, po 600 zł sztuka i obydwa działają spoko. Tzn są wystarczające do FB, Messengera i YT. Jeden ma 2G ramu ale jest na Androidzie 8 jeszcze, drugi ma 4G ramu ale nie ma usług google’a. Tylko tyle że było trzeba zakombinować YT ale tak poza tym to super sprzęt.
Jak wyżej. Jak nie potrzebujesz usług Google’a. to jakikolwiek Huawei, żeby miał te 4G ramu minimum. Np:
lub taniej w wersji 6G:
Miałem też 2 tablety Lenovo. Jeden zakończył się śmiercią naturalną, jeszcze na Androidzie 4,4. Padła bateria i nie opłacało się jej wymieniać. Drugiego kupiłem ale po pół roku pogoniłem bo nie był mi potrzebny. Z mocniejszych wersji w tej cenie:
Huawei robi ładny i solidny sprzęt, naprawdę może się podobać, nakładka na Antka uważam że jedna z lepszych, funkcjonalna, wzorowana na iOS co tu na dobre wychodzi, dobra równowaga pomiędzy czytelnością a iloscią rzeczy. Gdyby miał usługi Google… a tak to…
Youtube nie ma w Appgallery i trzeba kombinować, Facebok pojawia się w Appgallery ale tak naprawdę go nie nie ma Appgalery, tylko dociągany z innego mniej pewnego źródła tj https://appparks.com/, tak samo Messenger. Nie ma nawet programów innych chińskich firm jak np Xiaomi Home co jest już bardzo dziwne - właśnie sprawdziłem. Chcesz mObywatel? Nie ma ale za to Appgallery może go dociągnąć gdzieś z sieci, tylko poinformuje, że
Co ciekawe Huawei to wciąż telefon w czołówce wśród kupowanych w Chinach. Jest czasami na 1 czasami na 3 miejscu, zależy jakie zestawienie. To daje do myślenia jak mało Chińczyka obchodzi taka apka jak np Facebook czy Youtube, do tego stopnia że brak jej w sklepie nie robi różnicy.
100x bym wolał repozytorium z appkami na androida bez konieczności logowania niż z logowaniem. Poza tym kolega jak zwykle gada głupoty. Zajmij się czymś pożytecznym w końcu.
Jak myślisz, dlaczego Huawei tak dostał w tyłek po odcięciu usług Google’a? Dlaczego pies z kulawą nogą tego nie kupuje w Europie?
Ależ to twoja sprawa co ty sobie wolisz. Fakty są takie, że bez sklepu i usług Google, sprzedaż telefonów i tabletów w Europie spadła na pysk, i zwykle ktoś kto kupuje, robi to przypadkowo. Jak zobaczy, że brakuje sklepu itp. to zwykle oddaje lub sprzedaje.
Dla większości ludzi brak takich aplikacji jak Facebook, Instagram, Twitter, Snapchat, mapy Google, Gmail, to zbędne urządzenie.
A jeszcze są banki, sklepy itp. a wiele z nich nie posiada aplikacji w wersji dla Huawei.
Mamy w firmie ostatniego fona od Huaweia, który miał jeszcze usługi Google. Są tam więc dwa sklepy. Google Play i Appgallery. Z ciekawości zacząłem od Appgallery żeby zobaczyć ile aplikacji tam znajdę.
Airbnb - w sklepie nie ma
Discord - w sklepie nie ma, tzn ciągnie z innego źródła
Blikom - wogóle nie ma
Chrome - w sklepie nie ma, ale może dociągnąć z mniej pewnego źródła
Dropbox - w sklepie nie ma
Firefox - w sklepie nie ma, ale może dociągnąć z jakiegoś innego 3rd… źródła
mObywatel - w sklepie nie ma, ale może dociągnąć skądś tam
…
no i tak na każdym kroku. Regułą jest, że apki nie ma a od jakiegoś czasu jedynie dodali pobieranie z zewnętrznego źródła, ale co to za interes jak sklep nie bierze żadnej odpowiedzialności za to źródło. Szybko zacząłem instalować rzeczy z Google Play. Tak jak lubię tą firmę tak nie będę jej polecał, chyba że odzyska usługi Google.
To tylko daje do myślenia jak chinski rynek aplikacji różni się od europejskiego. Oni zupełne nie znają naszych apek a my nie mamy pojęcia co tam oni u siebie instalują.
Dość niespodziewanie w promocji za niecałe 1350 zł pojawił się 12" Lenovo Tab P12 128GB z 8gb ram więc zamówienie poszło i zobaczymy jak się sprawdzi większy gabarytowo tablet. Dzięki za podpowiedzi
Bawiłem się Gspace, Gbox i microG i mówię ‘nie’. To jest fajne, da się apki uruchomić ale na co dzień sprawia sporo małych trudności, które psują komfort korzystania, zwłaszcza gdy człowiek chce się cieszyć fajnym telefonem.
Oczywiście są ludzie, którzy korzystają z minimalnej ilości apek, tak że sklep Appgallery + coś jeszcze na Gspace im starcza, a powiadamiania z aplikacji ich nie za bardzo obchodzą (tak z tymi ‘emulatorami Google Services’ są różne problemy, np z powiadomieniami, wciąganiem baterii, stabilnością i prędkością działania, sporo apek się wcale nie uruchomi, jesteśmy zdani na łaskę deweloperów Gspace, gdy Google coś pozmienia itp).
W Chinach i tak typowy ludek ma zablokowany dostęp do usług Google, yt itd. mają swoje, swoje aplikacje itd. więc tam się sprawdza. Gdy jeszcze ich tablety miały normalnego Androida z dostępem do usług, to były całkiem fajne, dobrze wycenione i dobrze wykonane. Starsze topowe modele po dziś dzień są lepsze od tanich sprzedawanych dzisiaj.
także trzeba sporo cierpliwości żeby podłączyć ładowarkę tak żeby sprzęt się ładował - stąd pomysł na coś nowego.
więc jakby cokolwiek się potem działo ze sprzętem, to bym słyszał gadkę „a bo to Apple” 
