No więc u mnie na boksowym chłodzeniu, z jednym dodatkowym wentylatorem na obudowie, średnie temperatury w spoczynku to około 34 stopnie, a przy uruchomieniu gry Frostpunk i pograniu kilka minut skaczą o jakieś 10 stopni wyżej.
Co prawda temperatura powietrza dzisiaj u mnie tylko 24 stopnie, a ty mogłeś sprawdzać przy upałach, ale i tak różnica wydaje mi się trochę za duża. Na twoim miejscu sprawdziłbym czy prawidłowo zamontowałeś to chłodzenie.
ps.
Co do napięć, to bez podkręcania też mi skaczą do 1,475V na rdzeniu, a na SoC trzymają się na poziomie 1,131V. Podaję obie wartości bo nie wiem która jest istotna
Frostpunk nie jest chyba wymagajacym tytułem włącz bf i ustaw odległóść renderowania na 150-200 albo włącz coś innego i dopiero wtędy pomęczysz Ryzena.
A te temperatury sa juz nieaktualne bo na 3,7 na sztywno i wylaczonym core boost performance mam 32-34 w spoczynku.
Jaka masz płyte,może dasz rade znaleźc XFR?
Nie wiem co to bf, jeśli battlefield to nie mam takiej gry. Przy Divinity 2 temperatury wskakują na 55 stopni, maksymalna wartość jaką udało mi się zaobserwować to 73 stopnie. Procesor na taktowaniu 4,3GHz
Tak czytam rożnego rodzaju testy i wygląda na to, że temperatura pod maksymalnym obciążeniem w granicach 80-85 jest w miarę normalna. Być może wymiana pasty pod coolerem zbije u Ciebie te kilka stopni. Jeżeli nie chcesz się z tym bawić to zrób sobie manualne OC do 4-4.1 Ghz i temperatury powinny nadal być akceptowalne.
A czego oczekiwałeś po maksymalnie wyżyłowanych procesorach serii 2XXX? Wzrosły taktowania to i napięcia również. Jedyny i bezpłatny ratunek w tym przypadku to zabawa w undervolting i szukanie sweet spotu.
Niby czemu AMD dało ciała? Procesory są jak najbardziej prawilne. Widać to zwłaszcza po tym, jak Intel robi wszystko by przyćmić kolejne premiery procków AMD dziwacznymi sztuczkami. Nie, żeby Coffee Lake był wydany szybciej niż planowano - nikogo nie zastanawia brak tanich mobo na ich premierę? AMD po prostu za bardzo wyżyłowało 2700X. Wykonali swoje procesory wykorzystując technologię pod niskonapięciowe procki - i tak fuks że im się udało te 4 GHz wycisnąć.
Ale co jest nie tak z tymi temperaturami jeśli działa stabilnie? Że za duże straty energetyczne na produkcje ciepła? W zimie jak znalazł Myślę, że na jakimś dobrym chłodzeniu można zbić te temperatury. Mam takie w planach, ale na razie nawet pastę zostawiłem fabryczną bo mi się nie chciało jej czyścić
Nie jest mi źle na bazowym taktowaniu ale chyba najlepszym wyjściem wydaje się zrobić OC do 4.0 i wtedy będą temp w miare a i wydajność lepsza, pomógł byś mi w kwestii OC? Niestety na OC nic a nic się nie znam.
I właśnie do tego piję. Intel jaki jest, taki jest i poza “wpadkami” typy Meltdown i Spectre cały czas oferuje lepszą wydajność. AMD w mojej ocenie lepiej wypada tylko w produkcji slajdów - i piszę to jako wieloletni użytkownik procesorów i kart graficznych z logo AMD. Do tego (jak czytam) mimo wprowadzenia licznych poprawek (via AGESA) dalej ma problemy z obsługą pamięci o dużej częstotliwości…
Już @xXSebastianXx dał odpowiedź. Mniejsza temperatura, to dłuższa żywotność układu. To jak z nami… kiedyś czytałem, że obniżenie średniej temperatury ciała z 36,6 stopni Celsjusza do około 34 stopni Celsjusza, spowolniło by metabolizm i wydłużyło średnią długość życia o około 20 lat. Do tego wyższa temperatura sprawdza się tylko w zimę (jak ktoś sam grzeje, albo ma podzielniki), a latem są tylko z tym problemy…