Turecki serial "Elif" - jakie były wrażenia?

No tak :slight_smile: Kilka (3 lub 4) lata będą. Poza tym, to nie jedyna produkcja… Zaczęło się od opartej na faktach, historycznej „Wspaniale Stulecie”. Nawet mój nauczyciel historii (gimnazjum chyba) mnie chwalił.

Z abonamentami to niestety tak jest. Można mieć ich sporo i potem się okazuje że ostani raz na Netflix/Spotify/HBO/Amazon/Legimi/Audioteke/… wchodziło sie 2 miesiące temu :smiley:

Ja mam aktualnie trzy. I planuję czwarty jak pojawi się latem w Polsce Disney+
Najmniej oglądam na Prime. Ale nie przeszkadza mi to bo Prime w skali roku to tylko 4 zł na miesiąc. No i na Prime jest serial The Boys który uwielbiam.

Jak cię stać, to masz, ale po co przepłacać?

A i jeszcze Prime. Podziwiam Twoje moce przerobowe co do ilości oglądanych seriali i kojarzenia co się w każdym dzieje :]

Jakie przepłacać? Netflix po 30 zł z dziewczyną. HBO 20 zł Prime 4 zł (za Prime płacisz raz w roku 50 zł i zapominasz. Masz dostęp przez cały rok co wychodzi około 4 zł na miesiąc).
Podlicz to sobie. Razem wychodzi to 54 zł na miesiąc za bogatą ofertę której nie da ci żadna kablówka ani telewizja. To są dwa bilety do kina. Nie uważam że to dużo. Wręcz śmiesznie mało względem tego jaką ofertę dostaję za te 54 zł.

Wiesz jeden potrafi do obiadu wciągnąć ponad 1000 odcinłków telenoweli a drugi jak ja delektować się dobrymi serialami.
To się wydaje dużo jak podaje listę ciekawych seriali ale należy pamiętać że moje seriale to nie tasiemce po 1000 odcinków. To są seriale które mają średnio po 10 odcinków na sezon. Taka Gomorra jeden z wybitniejszych seriali ma pięć sezonów po 10 odcinków na sezon. Razem 50 epizodów. Oglądając jeden odcinek na dzień skończysz serial w niecałe dwa miesiące. Więc przy telenowelach to są małe dzieła. :wink:

Ja rezygnuje, wykupiłem dla Wiedzmina, ale potem, poza kilkoma filmami, praktycznie nic mi się nie podoba.
Netflix to filmy w których 60kg laska tłucze zaprawionych wojowników i zbiera od nich na na pysk (na zajęciach fitnes mam w koło kilkanaście wytrenowanych dziewczyn, które są lepiej wysportowane niż ja, ale litości, jeden strzał i już by żadna nie wstała), ludzie z ranami w rodzaju strzała przebiła nogę, wypalają sobie np. ranę i za tydzień biegają już drowi. Proponuję takiemu reżyserowi, żeby sobie kiedyś spróbował tak zrobić.
Wciska się wszędzie feminizm, poprawność rasową, bez zwracania uwagi na samą treść filmu. Ciekawe czy jakby zrobić film o niewolnictwie i w roli Luthera Kinga obsadzić Vin Diesla to by się obeszło bez protestów.
Dialogi w większości seriali, to jakaś masakra. Ci ludzie sobie tłumaczą nawzajem, dlaczego on tak zrobił w poprzednim odcinku. Jakiś typ wpada w trakcie akcji, wszystko staje i on tłumaczy. To sprawia, że twórcy traktują oglądającego jak idiotę. W ogóle, szkoda gadać. Nie moja bajka. Wolę czytać. :wink:

Miałem taką koleżankę w pracy, wiecznie przeżywała te tureckie durnoty i nijak nie dawała się namówić na nic normalnego.
Codziennie jej praliśmy muzg ( to co ona tam miała nie zasługuje na poprawną nazwę) „Grę o tron chociaż spróbuj”…

Filmy to często fikcja :slightly_smiling_face: Swoją drogą to z jednej strony dziwi, że 60kg laska kogoś pobije, a z drugiej magia, latają sobie smoki, itp. i to już tak nie razi :rofl:

Obejrzyj sobie Dopesick jak znajdziesz :slightly_smiling_face:

Jak jest magia, to jest magia, mamy taką konwencję i ok. to niech laska też będzie magiczna.

To co mi pasowało w ostatnich latach to Diuna nowa. W końcu efekty są tłem, a ich wykonanie zahacza o sztukę, w końcu ktoś trzyma się fabuły, w końcu akcja nie jest wymuszana na siłę i pozwala delektować się powoli niesamowitym designem. Film urzeka po prostu realizmem warunków na pustynnej planecie, a jednocześnie powoli snuje się fabuła tkając intrygę.

Coś jak nowy Blade Runner.

Łowca androidów to jest coś niesamowitego, pierwsza część 1982 rok, siadasz, oglądasz dzisiaj i nie razi. Kupuje się ten film, design jest świetny, fabuła, wiadomo.

Kolejny, to już jest głównie wykonanie scenerii, świata, technologii. Leci sobie akcja, a my podziwiamy jak to zostało wykreowane, i pasuje mi, że Denis Villeneuve nie zastanawia się, jak tutaj spartolić coś po swojemu, żeby było atrakcyjniej. Skoro była dłużyzna w literaturze, i ludzie to pokochali, to może trzeba tak zostawić, może dać widzowi czasami moment na myślenie, na wchłanianie tego co ma przed oczami.

1 polubienie

Tylko tutaj trzeba wiedzieć która wersję oglądać bo z pierwszą wersją wygląda to tak:

  • wersja producencka (kinowa)
  • wersja reżyserska
  • wersja reżyserska ostateczna. (oficjalna nazwa to Final cut)

Wersja kinowa ma happy end. Wersje reżyserskie są go pozbawione. Ogólnie za najlepszą wersję uważa się ‘wersję reżyserską’. Wersja ostateczna (final cut) ma takie samo zakończenie jak wersja reżyserska ale ma zmienione niektóre dialogi. W tym zmieniona najsłynniejsza kwestia rozmowy Roya z jego twórcą. Gdzie wycięto przekleństwo f u c k i zastąpiono na father psując cały wydźwięk sceny. Co dla niektórych fanów jest na tyle nie do przyjęcia że nie uznają oni final cut.

Fabuła to powieść Dicka z 68 roku, po dziś dzień aktualne. Fajnie byłoby gdyby konkretnie zekranizowano Lema. Przy dzisiejszych efektach Niezwyciężony mógłby być hitem, Albo serial komediowy na kanwie dzienników gwiazdowych. Ale obawiam się, że do takiego serialu, to musiałby być dodany lektor, który co chwilę by zatrzymywał i tłumaczył widzom o co biega. :joy:

Ja bym chętnie obejrzał ekranizację Cylindra van Troffa.

Co prawda pierwotnie wątek dotyczył serialu, do tego konkretnego serialu, ale rozwinął się na tyle, że ja zadam pytanie o film. Wszędzie szukam chińskiego filmu z 1999 roku pt. „Droga do domu”, bo chętnie bym go po raz drugi obejrzał (swoją drogą polecam, piękne ujęcia), ale nigdzie go nie widzę. Może ktoś ma namiary na niego?

Z tego co widzę jest aktualnie z legalnych źródeł dostępny tylko na AppleTv.

No właśnie, nigdzie więcej nie ma. No cóż, trudno. Może znów kiedyś wyemitują w TVP Kultura czy Historia (bo już nie pamiętam na którym z tych dwóch kanałów kilka lat temu leciał).

Legalny najtaniej na Apple TV. Na Ebay jest DVD The Road Home DVD Zhang Ziyi Sun Honglei Zhang Yimou NEW Eng Sub | eBay ale tanio to nie wyjdzie.

Dobra strona do sprawdzania, gdzie dany film czy serial jest dostępny: