Ubuntu: reinstalacja systemu a partycja home

Dzień dobry.

Razem z synem, od kilku m-cy, jesteśmy użyszkodnikami systemu UBUNTU 12.04 LTS więc wciąż wiele rzeczy jest dla Nas jeszcze nowych.

W czym problem:

  • trochę namieszaliśmy w systemie i jest sporo dziwnych błędów choć system nie najgorzej działa

  • chcemy go reinstalować do nowej wersji 14.04 LTS

  • coś się pokopało (lub sam coś pokopałem)podczas automatycznej aktualizacji i jakiś tam nieporadnych modyfikacji -> jak to użyszkodnik :slight_smile:

 

Jak instalowałem UBUNTU 12.04 LTS to(na podst. poradnika UBUNTU) założyłem 3 partycje: root, SWAP i home. Na partycji home czyli folder home są wszystkie pliki prywatne typu zdjęcia, dokumenty, etc.

I teraz mam pytanie:

  • czy reinstalacja będzie polegała na tym, że mam zainstalować UBUNTU 14.04 LTS tylko na partycji root a SWAP i home nie ruszać?

  • czy instalator pozwoli tak jak w windows( np. instaluję system na dysk C a dysk D z danymi zostaje nie ruszony) zainstalować system tylko na partycji systemowe (czyli root)?

  • czy w instalując system muszę od nowa robić coś z partycją SWAP?

  • czy na partycji home od nowa zainstalują się różne programy czy one wszystkie będą od nowa na partycji root?

 

Bardzo proszę o jakieś łopatologiczne wyjaśnienie bo nie chciałbym stracić danych z katalogu home bo nie mam tak dużego dysku zewn. aby tam je zrzucić. No i nie znam jeszcze Linuxa na tyle dobrze jak Windowsa.

 

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Ja co prawda mam OpenSUSE (i też dopiero od kilku miesięcy) ale miałem już kiedyś sporo do czynienia z linuxem i podejrzewam że z Ubuntu jest z tym podobnie.

 

Przy instalacji linux pokazuje ci zapewne program do partycjonowania z aktualną tabelą partycji więc tam powinieneś mieć możliwość wybrania czy pozostawić partycje bez zmian czy partycjonować od nowa.

W twoim przypadku partycje Swap i Home popozostawiam bez zmian (bez ponownego formatowania) i dal im punkty montowania jak wcześniej, partycję Root to bym sformatował skoro jest na niej aż tak mocno namieszane co wymusi ponowną instalację systemu.

 

Wszystkie pliki użytkownika są standardowo w home więc jeśli tej partycji nie sformatujesz to i pliki pozostaną, partycji SWAP też nie ma potrzeby formatować bo już ma właściwy format i linux będzie sobie nią zarządzał.

 

Zadałbym sobie jednak na twoim miejscu pytanie jaki charakter mają dokładnie te wspomniane błędy bo jeśli wynikają one z namieszania w ustawieniach to reinstalacja jak wyżej może nie rozwiązać problemu.

W home są oprócz plików użytkownika przechowywane również jego ustawienia i jeśli linux po reinstalacji przejmie profil/profile użytkownika ze starego systemu (podejrzewam że tak będzie ale nie jestem pewien) to problemy związane z błędami w plikach konfiguracyjnych tam będących powrócą.

 

Może lepiej najpierw stworzyć nowy profil użytkownika i sprawdzić czy problemy będą się powtarzać.

jeśli okaże się że nie to możesz pozostać z tym nowym profilem lub spróbować naprawić ten stary porównując ustawienia obu kont i zawartość ich plików konfiguracyjnych.

 

Reinstalację nawet w przypadku windowsa uważam za ostateczną ostateczność gdy już wszystkie inne możliwości naprawy zostały wyczerpane a tym bardziej w linuxie.

Hmmm…Trochę zabiłeś mi klina bo nie zapisałem co to za błędy ani nie zrobiłem np. zrzutu ekranu…Zresztą pojawiąją się w tak różnych okolicznościach, że jak twierdzi syn: nie mają opisu, jakiegoś numeru tylko pisze błąd wewnętrzny systemu.

W tej sytuacji pomyślałem sobie, że reinstaluję system jak w przypadku windowsa i po sprawie , przy okazji do wyższej wersji i już. Czyli jak w Windowsie: na D leży sobie wszystko i kij a system od nowa stawiam na C i po problemie a tu takie kwiatki…

Czyli wychodzi na to, że lepiej wszystko zrzucić, trasnąć format całości i od nowa poustawiać partycje bo jak rozumiem to jeśli home zawiera pliki konfiguracyjne systemu i pliki użytkownika to logicznie biorąc jak zrobię czwartą partycję powiedzmy home 2 to tam będę miał już tylko swoje pliki jeśli tam je wrzucę.

No chyba, że mam mylne wyobrażenie o tym wszystkim…

Myślę że najlepiej by było wszystkie pliki które chcesz zachować przekopiować gdzieś w bezpieczne miejsce np. na inny dysk lub na zupełnie osobną partycję którą później bez formatowania podepniesz pod jakiś punkt montowania (możesz nadać w zasadzie dowolny punkt montowania np. “home2” albo “pliki”) a potem zainstalować linuxa od nowa formatując partycje root i home.

 

Ale dobrze by było jakby się tu wypowiedział jeszcze ktoś z większym doświadczeniem bo ja jak pisałem z obecnym linuxem pracuję od paru miesięcy a wcześniej miałem kilka lat przerwy gdy pracowałem tylko na windowsie.

 

Ja bym ci ze swojej strony doradził zmienić system na OpenSUSE ponieważ, z tego co słyszałem od znajomego który siedzi w temacie od kilku lat przetestował już wiele dystrybucji, Ubuntu jest takim poletkiem doświadczalnym gdzie są wrzucane nie do końca sprawdzone pakiety i potrafią się pojawiać dziwne błędy z tak nic nie mówiącymi opisami jak napisałeś.

 

Jak wybierałem dystrybucję dla siebie to ten znajomy polecił mi właśnie OpenSUSE na którego on się już jakiś czas temu przerzucił właśnie z Ubuntu.

Jedną z przydatnych rzeczy jakie są w OpenSUSE a których nie ma w wielu innych dystrybucjach to graficzny program do partycjonowania już na etapie instalacji który jest o wiele wygodniejszy w użyciu, inne dystrybucje zwykle przy instalacji dają jedynie tekstowy partycjoner (o ile się nie mylę Ubuntu też tak ma).

możesz przeprowadzić instalce i sformatować tylko partycje / a partycja /home zostanie nie ruszona nie stracisz żadnych na niej plików, ewentualnie po instalacji może zajść potrzeba zamontowania tych partycji

na /home nie instalują się żadne programy tak więc wszystko będzie od początku

może zainteresuj się linux mint, ubuntu ma straszny śmietnik w repozytoriach ppa

Mint ma taki sam śmietnik jak ubuntu jako że na nim bazuje :P. Podczas instalacji z tego co wiem możesz od razu na tej partycji ustawić punkt montowania /home bez formatowania jej.

bazuje to nie ten sam system, ubuntu bazuje na debianie i co z tego?

Znajomy testował Mandrivę, Debiana, Ubuntu, Minta i z tego co wiem jeszcze jakieś inne distro i z nich wszystkich poleca OpenSUSE który według niego ma najlepiej zrównoważone ilość pakietów i szybkość ich aktualizacji oraz stabilność i wygodę użytkowania.

Mint dużo bardziej bazuje na ubuntu niż samo ubuntu na debianie, jeśli na mintcie czegoś nie ma w repo to tak samo musisz skorzystać z ppa albo kompilować z źródeł. Ale koniec offtop bo zaraz wyląduj nasze posty w śmietniku.

Panowie, dajcie pas…Ja wiem, że każdy ma jakieś tam preferencje co do Linuxa. Mnie narazie pasuje UBUNTU, sprzęt chodzi pod tym OK więc nie mam potrzeby tego zmieniać. Problemem jest to, że jako początkujący użyszkodnicy coś tam namieszaliśmy i szybciej dla Nas będzie zrobić reinstal. Chodzi tylko o to, że tu mam duże doświadczenia z Windowsem a z Linuxem już nie i stąd obawy o dane z home a jednocześnie chęć zrobienia prawidłowej instalacji.

 

No dobrze, to na podstawie tego co napisaliście widze to tak(jak coś to wyprowadźcie mnie z błędu):

  • formatuję root i instaluję tam UBUNTU 14.04 LTS

  • SWAP zostawiam bez zmian i daję punkt montowania na etapie instalacji

  • home zostawiam bez zmian i daję punkt montowania na etapie instalacji.

W poradniku do UBUNTU 14.04 LTS wyczytałem, że na home są “prywatne pliki użytkownika:zawartość pulpitu, dokumenty, filmy, muzyka i ustawienia programów” -> http://ubuntu.pl/dokumenty/Przewodnik_Ubuntu_14.04_LTS_Trusty_Tahr.pdf

I tu mam jeszcze pytanie:

  • czy da się jakoś wykasować stare ustawienia programów i zawartość pulpitu bo po świeżej instalacji Ubuntu chciałbym aby wszystko było “świeże”?

W tym przypadku najprościej zrobić nowego użytkownika i przekopiować sobie swoje pliki, a inaczej, wywalić wszystkie ukryte pliki i katalogi (Ctrl+H zazwyczaj w menadżerze plików żeby je zobaczyć, zaczynają się od kropki “.”).

Nic samo się nie formatuje. Jeśli nie zrobisz tego sam to pliku zostaną. Pulpit, ustawienia programów musisz skasować sam.

No właśnie w tym zakresie szukam odpowiedzi na pytanie jak co zrobić. Na etapie czystej instalacji, partycjonowania, montowania partycji, etc to ja to rozumiem i wiem jak zrobić.

Ale w sytuacji reinstalacji z już istniejącą partycją home już nie za bardzo i się już gubię. Moje wątpliwości dotycza tego co ze starymi ustawieniami: kiedy i na jakim etapie je wywalić z home skoro są tam zapisane.

W Widowsie sprawa jest prosta bo wszysstko zapisuje się na C więc jak tam trzasnę instalację to mam wszystko na świeżo i już a D zawiera to co postanowiłem tam zostawić.

W linuxie trochę tego nie rozumiem. Z tego co piszecie to na etapie instalacji robię nowego użytkownika: np. cenart2. OK, rozumiem. Wszystko sobie instaluję, sytem się uruchomi i co…zamiast nowych ustawień systemu, programów, pulpitu, etc.  mam stare bo na partycji home pozostały stare ustawienia i stary pulpit?

No właśnie o to mi chodzi: kiedy i jak to wywalić bez szkody dla świeżo zainstalowanego systemu?

To o czym piszesz (ustawienia) nie zapisują się w /home, ale w /home/user. Podczas instalacji nie formatuj partycji /home, stwórz użytkownika o nazwie innej niż Twój stary user i po sprawie. Po instalacji przeniesiesz sobie potrzebne dane, a resztę możesz posłać w kosmos.

Jazdy użytkownik ma swoje osobny folder. Jak masz już przykładowo konto “user”, podczas nowej instalacji systemu montujemy partycje /home i tworzysz nowego użytkownika “user2”, będziesz wtedy miał w /home dwa foldery “user” i “user2” przenosisz pliki z folderu uderzył do user2 i loguje się na to nowe konto, po tym na koniec kasuje z folder “user” .

Nie, jeśli poprzedni użytkownik miał nazwę użytkownika cenart a nie cenart2 to wszystkie ustawienia będą nowe. Jedynie będziesz sobie musiał dać dostęp do startych plików. A wywalić ustawienia najlepiej zrobić przed instalacją, ale to tylko w przypadku kiedy nie chcesz robić nowego użytkownika a zachować starego.

 

Achaaaaa… Już zaczynam jarzyć :slight_smile:

Panowie czyli resume:

  • normalny instal na root

  • reszta czyli SWAP i home nie ruszam i normalnie montuję

  • w trakcie instalacji robię nowego użyszkodnika np. cenart2

  • loguję się na cenart2

  • po zalogowaniu znajduję na home: w moim przypadku katalog /home/cenart1 i z niego ewentualnie kopiuję co mi potrzebne do /home/cenart2 a katalog /home/cenart1 poprostu kasuję… i po sprawie

Panowie: tak to mam uczynić prawda?

Dokładnie, tylko że żeby dostać się do plików w “/home/cenart1” będziesz musiał odpalić menadżer plików jako root albo jako walnąć w terminalu:

sudo chmod -R 777 /home/cenart1

Ewentualnie bardziej prawidłowo (bo to wyżej to takie wyważanie drzwi):

sudo chown -R cenart2:cenart2 /home/cenart1

Ok, rozumiem.

Czyli po w klepaniu w terminal tej komendy: sudo chown -R cenart2:cenart2 /home/cenart1 otworzy mi się folder cenart1 i wówczas mogę skopiować dane na zasadzie kopiuj/wytnij i wklej. Czy tak?

chown zmienia właściciela plików tak żebyś mógł skopiować dane.