W związku z upałami przekraczającymi 30 C moja buda od PC ( Silentium PC Gladius m10 3 wentylatory, 2 na froncie jeden z tyłu) nie wyrabia z odprowadzaniem ciepełka z ryzena 2600( chłodzenie wraith spire) + gtx 1060 6gb. Temperatury grafiki w spoczynku oscyluje w granicach 39 C a procesora 42-45. W normalnych warunkach te temperatury są o co najmniej 6 stopni niższe.Buda ma już swoje lata wiec na dniach będę ja chciał wymienić na coś innego. Znalazłem 2 moim zdaniem całkiem ciekawe.
Prosiłbym o podpowiedz którą lepiej wybrać.
Co Cię niepokoi w tych temperaturach ? Nic nadzwyczajnego.
Ile w stresie ? Kiedy komp czyszczony dokładnie wraz z zasilaczem ? Jak ustawione wentylatory (szybkość) ? Kiedy zmieniana pasta termoprzewodząca ? Jak stare wentylatory, jakiej firmy ?
Za oknem, a nie z…
Szukałbym takiej, która pozwala na zamontowanie wentylatorów 140mm.
Doraźnie można zdjąć też filtry p-kurzowe. W moim przypadku oznaczało to spadek temperatury mobo o 4 stopnie.
Zużyła się?
komp regularnie czyszczony ,procek montowany w zeszlym roku , bodajze we wrzesniu,wentylatory 3X silentium pc sigma 120 mm.krzywa obrotów ustawiona na + 10 do temperatury na urzadzeniu( temp. GPU 35 obrotu 45 itd. aż do 60 wtedy obroty 75 i w góre, CPU obroty + 15 aż do 65 wtedy daje więcej)
Teraz bez obciazenia przy obrotach wentyla na procku na 100 % temperatura w poczynku 43 ,Gpu 39 .
Przy graniu procek powyzej 67 GPU około 60-62 .
Lubie miec niższe temperaturki wiec rozgladam sie za nowa obudowa.
Też lubię jak temperatura CPU w spoczynku zbliża się do *nastu, ale Twojemu sprzętowi absolutnie nie przeszkadzają owe wartości.
Szkoda produkować kolejne elektrośmieci, chyba że uparłeś się na nową budę. Ale jeśli chodzi o temperatury to absolutnie nie masz się czym martwić.
Żebyś ty wiedział jakie temperatury osiąga mój laptop w stresie. 50 stopni to ma sama obudowa od spodu. A procek ma ponad 90, a GPU prawie 80. A jest całkiem nowy.
Niby racja ale kurza doopa jest lato…i po kiego grzyba mi kaloryfer? NIe no żartuje sobie…Kiedyś na starym r9 380 2 GB miałem fajnie…zimą kaloryfer przykrecony prawie do zera bo komp za piecyk robił…temperatury GPU na poziome 80 C to była norma.Ale tak jak pisałem lubie mieć niższe temperatury a moja stara buda jest jak konserwa wiec chce ja zmienic.
Komputer będzie wydzielał tyle samo ciepła niezależnie od obudowy.
Na zewnątrz będzie wydostawać się taka sama ilość ciepła.
Wczoraj oglądałem jak Lipton… https://www.youtube.com/watch?v=U_DEKgk_tNc&t=
Temperatury ? Bez specjalnych zmian. Ważne aby coś dmuchało
Pokazałeś obudowy, które nie będą lepsze od obecnej. Wg mnie raczej wymiana na dobre pasty (CPU i GPU) thermo niż obudowa. MX-4 załatwi sprawę. Ewentualnie zmiana chłodzenia CPU.
Pasta na cpu Thermal Grizzly Kryonaut wiec nie sadze aby byla potrzebna zmiana, Gpu tez ma niecały rok …moze faktycznie zmienie tylko chlodzenie cpu .MOze na takie
Ryzen 5 2600 przy Fera 3 ma ~38stopni. W stresie nie da się przekroczyć 58stopni. Tylko trzeba uważać na wysokość chłodzenia.
Nie brałbym jakiś takich wymyślnych chłodzeń jak te wyżej. No i po co kolorowe przy obudowie bez szkła
Chcesz realnie zbić temperatury w obudowie podczas upału? Kup klimatyzator
Ewentualnie może wyciąć dziurę w obudowie i zastosować wentylator 230/250mm
Ja już tak kombinowałem, ale nikt ze znajomych nie ma tak wielkiej otwornicy, aby wywiercić ładną dziurę.
Przy takich temperaturach to jak najbardziej ok temperatury i nie ma co wydziwiać. W lato zawsze jest wzrost o te kilka stopni. Kupisz budę, temperatura może się zmieni, ale równie dobrze może się nic nie stać, a koszt poniesiesz. NA pewno zadziała ta rada:
Ja od kilku dni nawet nie włączam stacjonarki, a tym bardziej na niej nie gram. Ugotowałbym się w pokoju. Póki co większość rzeczy robię na laptopie. Pomieszczenia tak bardzo mi nie podgrzeje.
Nie, ta rada jest o kant d*** rozbić. Klimatyzatory poza efektem chłodzenia, gdy siedzisz przed nim w zasadzie nie obniżają temperatury (wiem bo mam). Jedyny prawdziwy sposób to klimatyzacja.
Klimatyzator to urządzenie do klimatyzacji. @panicagaming, nie dopowiedziałeś sobie czegoś przypadkiem?
Raczej chcę zwrócić uwagę, że jak ktoś pójdzie do sklepu to coraz częściej “klimatyzator” na etykietce, to taki mały przenośny dupek co z klimatyzacją nie ma nic wspólnego.