Dzień dobry drodzy forumowicze!
Ostatnio mam problem z komputerem. Pod obciążeniem (nawet przy tak głupiej grze jak Fall Guys) komputer mi się restartuje. Podejrzewam, że zasilacz zaczyna powoli przechodzić na drugą stronę (niech mu ziemia lekką będzie). To chyba idealny moment na to by zrobić upgrade (skoro i tak muszę kupić zasilacz). Moja obecna specyfikacja to:
Zasilacz: Corsair VS 550W 80+ 120mm
Procesor: Intel Core i5-4460 /3.2GHz, 6MB, LGA 1150, BOX/
Płyta główna: MSI H81M-P33 /intel H81, LGA1150/
Pamięć RAM: 2 kości Kingston 8GB 1600MHz CL9 HyperX Savage
Karta graficzna: MSI GeForce GTX 1070 GAMING X 8GB GDDR5
Obudowa: Zalman Z1 USB3.0 black (b/z)
Z budżetem 1500zł myślałem o tym by wymienić płytę główną na jakąś z socketem AM4 i wrzucić procka AMD Ryzen 5 3600. Do tego jakiś zasilacz i najlepiej jakaś obudowa, bo moja już powoli ma dość. Jakieś sugestie? Może wymienić na coś innego? No i pytanie czy po wymianie tej i5 na Ryzena zobaczę jakiś boost w grach?
Z góry dziękuję za pomoc.
@edit posiadam dwa dyski SSD.
Na początek wyczyść wszystko, wymień termopasty.
Sprawdź czy jak puścisz test “power” w OCCT też się zresetuje, kontroluj przy tym temperatury.
1500 PLN może nie wystarczyć na Ryzena 3600. Musisz kupić procek, płytę główną, ram, zasilacz i obudowę. Sam CPU to ponad połowa budżetu.
Puściłem test “power” na 5 minut i o dziwo, komputer się nie wyłączył. Hmm ciekawe…
Najczęściej mi się wyłącza przy Fall Guys, ale zdarzył się tez jeden restart na Horizonie (dzisiaj bo testowałem na innych grach). Komputer dzisiaj porządnie został wyczyszczony sprężonym powietrzem. Temperatury podczas testu: CPU max: 74, GPU max: 73.
@anon67650823 znaczy się, że ten RAM co mam to już się nie nadaje?
Niestety nie. Masz DDR3, a platforma AM4 wymaga DDR4.
No to lipa…
A jakbyśmy poszukali procesora i MOBO pod pamięć ram?
To wtedy nie opłaca się robić upgrade. Sprzedaj to co masz, dołóż do budżetu i będzie można walczyć.
Tak szczerze, nawet 3100 4/8 (ewentualnie z lekkim OC) nie będzie chyba blokowała potencjału 1070. Wieć 3600 jest tu sporym zapasem.
Ok, skoro upgrade nie wchodzi w grę, a test Power w OCCT nie restartuje mi komputera to czy jest możliwość taka, że dana gra sama z siebie restartuje mi PC? Grałem godzinę w Horizon Zero Dawn by później przejść na Fall Guys i komputer zrestartował się po 10 minutach gry. Wykluczam tutaj awarię dysku ponieważ Horizon i Fall Guys są zainstalowane na tej samej partycji. Sterowniki wszystkie są aktualne. Temperatury według mnie w normie. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć.
Sprawdzałeś temp podczas gry?
Horizon: CPU 65, GPU 69
Fall Guys: CPU 55, GPU 60
W trakcie sprawdzania znowu nastąpił restart komputera i znowu przy Fall Guys.
… a robiłes reinstalkę? Bo tod ziwne, ze tylko jedna gra.
OCCT + Furmark i będzie można wyeliminować czy to sprzęty czy oprogramowanie.
Tak. Nawet dla pewności instalowałem na dwóch innych dyskach i dalej to samo. Albo coś jest nie tak ze sprzętem fizycznie i po prostu ta gra ma pecha, że jak coś się dzieje to akurat przy niej. albo to wina gry, że mi restartuje kompa. Choć to dziwne bo wczoraj wszystko śmigało dobrze.
Już czytałem opinię, że ta gra tak potrafi. Wg mnie sprzedaj swoją podstawkę (CPU+MOBO+RAM) za 450-500 i kup fajny nowy komplet z Ryzen 3600-B450 Pro4 i 16GB 2x8 3600MHz
Także ten:
Po przeprowadzeniu testów (wszystkich dostępnych w OCCT) komputer nie zrestartował się ani razu, a sam program nie znalazł błędów. Temperatury w normie. Po testach zmniejszyłem ustawienia graficzne w Fall Guys i… cóż no problem zniknął. Wychodzi na to, że któraś opcja graficzna gryzie się z moim PC. No nie ważne. Dziękuje każdemu z Was za pomoc.
Ostatnie pytanie na rozchodne. Jeżeli faktycznie chciałbym kupić “lepszego” kompa, to z moich ustaleń wynika, że wydać bym musiał 2000-2200zł. Kupiłbym wszystko prócz karty graficznej, którą dołożył bym do nowego zestawu. Przykład:
Procesor AMD Ryzen 5 3600, 3.6GHz
Płyta główna MSI B450-A PRO MAX
Pamięć Patriot Viper 4, DDR4, 16 GB, 3200MHz
Zasilacz SeaSonic S12III 550W (S12II-550)
Zasilacz ewentualnie, jeżeli dałby radę, mógłbym przerzucić z mojego starego PC. I do tego wszystkiego: MSI GeForce GTX 1070 GAMING X 8GB GDDR5.
Pytanie brzmi, czy warto wydawać ~2 tyś.? Czy skok jakościowy między moim obecnym zestawem, a tym nowym jest zauważalny? Bo jeśli miałbym zobaczy skok jakościowy w grach rzędu 5-10 fps, to no sorry ale za 2000zł się nie opłaca.
A może grafa klęka? Często tak jest, że benchmarki przechodzą bez problemów, a w grach zaczynają pojawiać się kwiatki.
Ciężko tak naprawdę powiedzieć,
włączałem dzisiaj już kilka gier, Horizon, Forza Horizon, League of Legends, Wiedźmina 3 i tylko na Fall Guys coś było nie tak. Trzymam kciuki, że to jednak coś ze strony gry, a jak będzie czas pokaże.
Zależy w co grasz, w saperze bęzie OK, ale uogólniając ten Twój procek był hamulcowym nawet przy rx 480, który jest znacznie słabszy od 1070. NO i w teśćie masz Ryzena 1600, który jest conajmniej klasę niżej od 3600.
Dziękuje za odpowiedź