Uzależnienie od neta!

Po obejrzeniu i przeczytaniu materiału dowiedziałem sie jak szybko mozna sie uzaleznic od neta.

link: http://uwaga.onet.pl/1329550,archiwum.html

Kto z was jest uzalezniony od neta ??

I ile czasu dziennie spędzacie przy kompie i na necie ?

oglondałem dzis to na tvn

Różnie bywa jak mam potrzebe albo jakas robote to bywa i 12 godzin, ale jak mam cos innego do roboty to moge nie uzywac kompa i miecha.

http://forum.dobreprogramy.pl/memberlist.php?sid=35fd844a69adc5cd89e7c7951b5ae5de

Wystarczy popatrzeć kto w jakim czasie ile postów na forum napisał :wink:

Do tego mi jeszcze baaardzo daleko ;] Ja tam nie wiem czy jestem uzależniony czy nie ;] Lubie siedzieć przed komputerem, ale bez niego spokojnie mogę się obejść ;]

Ktoś uzależniony nie musi siedzieć tylko na forum.

Przeżyłem to,była taki czas że błem naprawde nie rozłączny z kompem,przychodziłęm ze szkoły i komp,prawie wcale nauki.

No ale teraz już tak nie jest,przy kompie siedzie od 2 do 6 godzin dziennie,ale wtedy też się ucze,pracuje,a rozrywka potem (czyt. komp jest włączony 2-6 godz. dziennie ale to nie zawsze oznacza że przy nim siedzę.W Weekendy zależy ile mam czasu ale tak do 10)

Wiesz co Radek.N - może Ci w końcu jakiś stary bywalec powie, że taki temat już był i w końcu trafisz do śmietnika.

A wcale tak być nie powinno. News’a rzuciłeś z dzisiejszą datą - więc ja się pytam, kiedy się to w końcu skończy! :evil:

Mówiąc “to”, mam na mysli sianie sensacji, ze ktos jest uzależniony od kompa!

A w końcu czym jest komp - takim samym nośnikiem medialnym jak telewizja, przy której przeszło pół wieku przysiadają gospodynie domowe przy głupawych serialach typu neverendingstory (te w “mocherowch beretach” też :mrgreen: ) i jakoś nic sie nie dzieje i nie ma takich sensacyjnych opowiastek.

Jak takie brednie poczyta przewrażliwiony rodzic, to zrobi dzieckom szlaban na kompa, a dziecka w odwecie ruszą na stadiony i ulice z bejsbolem i kastetem! !!

Więc niech łaskawie łowcy sensacji odczepią się kompa, bo wiecej zła wyczyniają takimi tekstami niż jest to warte ich wierszówki! !!

I nie przejmujcie się - nie jesteście uzależnieni! !!

Już to kiedyś napisałam: lepiej byście siedzieli na kompie łącznie z ogladaniem nagich panienek, co jest naturalnym przywilejem mężczyzn (nawet tych dorastających), niż… poszli dyktować prawo ulicy!

Ja chyba jestem uzależniony od netu. Mój rekord to 16h dla rozrywki. A jak miałem robote to 48h :mrgreen:

Nie jestem uzależniony. Zwykle nie “siedzę” w internecie więcej niż 160 godzin tygodniowo.

to coś tak jak ja =];]=];]

160 : 7 = ok 23 :roll:

:roll:

Cece chyba już przyrosłeś do krzesła :stuck_out_tongue:

Mój “rekord” to 72 h (praca - oczywiście z przerwami)

Czy jestem uzależniony ??

Sam nie wiem.

Jako, że zawodowo jestem zmuszony do siedzenia przed szklanym monitorem, to preferuję jednak kino, dobrą książkę, poważną gazetę czy wyjście na miasto z aparatem i zobaczenie jak żyją inni.

Internet ułatwia życie, jest źródłem informacji, które można uzyskać szybko i co najważniejsze o każdej porze (choć tak naprawdę jest śmietnikiem, dla nie umiejących z niego korzystać, gdzie trzeba weryfikować zdobyte informacje). Tym niemniej wolę jednak kontakty z przyjaciółmi w “realu”.

Czasem mam “okresy” gdzie potrafię grać kilka tygodni w zajmującą gierkę (Roma Total War, Baldurs, Cywilizacja), ale mam okresy, kiedy po 8 h w pracy nie siadam do kompa w domu. A jak wyjeżdzam na wakację (urlop), to zapominam, że coś takiego istnieje.

Jeżeli ktoś przekłada osoby bliskie, przyjaciół, rodzinę przed kompa - to faktycznie jest to problem

Ogólnie jak mam wolne to przesiaduję troszkę więcej na komputerze (ok.5-6 godzin dziennie).

Natomiast gdy mam szkołę lub inne zajęcia to zazwyczaj 1-3 godziny, choć zdarza się żę nawet minuty dziennie ( ale to wyjątkowo)

są przypadki ze ludzią odbija z tego powodu jak nie dawno podawali w tv że kobieta nie karmiła dzieci tylko w necie na pogawędkach była godzinami więc trza uwarzać :wink: :wink:

Ja w zimę potrafilem przesiedzieć cały dzień na kompie od ok 14:00 (po szkole) do >22:00.W ogóle się nie uczyłem.Teraz jak robi się coraz cieplej to wychodzę na rower pojeździć z kumplami,albo gdzieś połazić.W wakcje potrafię cały dzień jeździć na rowerze :slight_smile: .A naukę nawet w lato odkładam na bok(nie licząc wakacji) :stuck_out_tongue: .

wolę w Tesco :lol:

To prawie tak samo jak ja w Wakacje cały dzień na rowerze :slight_smile:

Dla zainteresowanych - w tej chwili trwa powtórka tego programu.

ja jestem uzależniony jak diabli :mrgreen: ale ostatnio coś się normalizuję

Ja sam jestem może troche uzależniony od neta ponieważ grywam w Quake 3 czasami nawet 6 godzin dziennie .

w gimnazjum i wyżej nie będziesz miał na to czasu :frowning: