Witam mam pytanie jestem przy zakupie komputera i chciałbym go podłączyć do gniazdka bez uziemienia
instalacja jest bardzo stara (ma ok 60 lat) nie mam możliwości zrobienia uziemienia w gniazdkach czy bezpieczne jest podłączenie komputera do gniazdka bez uziemienia ??
Witam mam tak od 20 lat i nic się nie stało wiec można
Nie jest bezpieczne dlatego, że na metalowej obudowie komputera będzie napięcie 110V. Ktoś, kto dotknie obudowy i np grzejnika może zostać porażony. Rozwiązanie: wezwij elektryka i poproś go o zrobienie tzw zerowania w gniazdku.
110V, ale chyba tylko na próbniku.
Porażenie przy tym napięciu może być śmiertelne…
A czy jak zrobię zerowanie to napięcie na obudowie zniknie ??
Tak, ja tak zrobiłem przy pralce, bo czasem lekko kopała i po zerowaniu napięcie na bębnie zniknęło.
Zerowanie trzeba zrobić wszędzie tam, gdzie są podłączone urządzenia które WYMAGAJĄ gniazda z bolcem.
No muszę przestrzec bo będę miał na sumieniu…
23 lata temu tu gdzie mieszkam była wymieniana instalacja z aluminiowej na miedzianą. Było wszystko wymienione oprócz kuchni bo ta miała już miedzianą kiedyś ktoś wymienił.
Ludek który to robił strzelił błąd bo dla tej kuchni już przy podłączaniu do bezpieczników (esy), zamienił kabel fazy z neutralnym (ktoś dał ten sam kolorek obydwu kabli).
Nikt włącznie, ze mną nie zaskoczył, że gniazda są zerowane. Oprócz lodówki, kuchenki, zmywarki nic tam nie korzystało z bolca.
Lodówka, kuchenka, zmywarka wykonane w technice emaliowania itp nie powodowały żadnych efektów przy dotknięciu.
Pewnego dnia wymieniono zawory w kaloryferach :).
Chciałem maznąć farbą aby to wyglądało jakoś lepiej a przed musiałem odtłuścić no i po rękach poczułem przyjemną wibrację elektryczną.
Jak się okazało, rury od kaloryferów mają gdzieś tam połączenie z rurami od wody do tzw uzupełniania wody przy odpowietrzaniu (mniejsza o szczegóły).
W momencie gdy zmywarka pobierała wodę to na kaloryferze pojawiało się napięcie
Bo bolec ze wtyczki jest bezpośrednio do obudowy.
A to fotka która zrobiłem. Po korekcie zerowania problem znikł.
Potencjał był na tyle duży, że dało się mierzyć miernikiem a i odczuwało przy dotyku jako nieprzyjemne kopanie.
To takie małe ostrzeżenie dla tych co zerują urządzenia które mają podłączenie wody.
Awaria instalacji, elektryk kretyn, czy awaria urządzenia. Jak będzie splot złego omenu może skończyć się tragicznie.
Wytłumacz mi, bo nie jestem pewien. A czy to właściwie nie jest na odwrót? Czyli jak się ma np. pralkę podłączoną do starej instalacji bez uziemienia ani do zerowanego gniazda, to takie urządzenie jest właśnie niebezpieczne w przypadku:
Przykład:
Gniazdo zerowane, 1 dziurka faza, druga dziurka neutralny, bolec mostek do neutralnego.
Pralka która ma podłączenie do wody.
Obwód przy pracy urządzenia zamyka się Faza <-> Neutralny bo wymusza to duża różnica potencjału.
Ale co jak ulegnie uszkodzeniu Neutralny ? W większości przypadków obwód zamknie się Faza <-> rura poprzez wodę. Jest szansa działania.
A jak rura ma kiepskie połączenie do ziemi to na niej pojawi się Faza i upss !
Widziałem jak zerowany bolier (ogrzewacz elektryczny), przy podłączaniu wężykami tymi w oplocie metalowym sypie iskrami bo takie urządzenia wytwarzają na obudowie prąd indukcyjny i błądzące.
Nie byłoby tego efektu gdyby wężyki były lepszej jakości i oplot dobrze przylegał do końców.
No tak, może tak być.
A powiem Ci jeszcze jedną ciekawostkę.
Używam dużo przedłużaczy, nie na stałe ale aby gdzieś tam dać prąd.
Kiedyś kupiłem przedłużacz w sklepie budowlanym. A tam upss, wtyczka ma na bolec, gniada na listwie mają bolce.
A przewód 2 żyłowy Bolce i dziurka do niczego nie podłączone.
Ach jak sprzedawca się pluł jak mu to odniosłem i nie był to produkt chiński ale sąsiada z Czech.
Bo od wielu lat sprawdzam miernikiem a i patrzę tez jaka rezystancja.
Możliwe, że nie zwróciłeś uwagi ale tam jest jeszcze jedno oszustwo.
Włącznik, niby podwójny po rozmiarze ale faktycznie to fake bo brak mu styków a zadbano aby neonówka która jest w środku świeciła.
Tak wygląda prawidłowy:
4 styki, załącza i rozłącza obydwa kable, neutralny i fazowy. A na blogu tylko 1 para i pół.
Mnie trafiło oszustwo w tą sobotę. Rozjechał się przedłużacz z Biedy, ten taki z kolorowymi gniazdami i do każdego gniazda pojedyńczy przełącznik. (padł jeden).
Rozbieram a tam włączniki z napisem 4A(8A), eeee a na przedłużaczu od spodu naklejka 16A Wszystkie łącznie z głównym. „4A(8A)” oznacza 4 ampery ciągłe lub 8 amper chwilowe.
O taki (fotka z netu ale opis z tech. da się przeczytać)
Wsadziłem faktyczny 16A ot taki:
I to prosta polityka, producent czy dystrybutor wytłumaczy to w stylu „16A to sumaryczna wartość wszystkich urządzeń” czy inny bełkot.
A oni dobrze wiedzą, że mało kto podłącza do takich przedłużaczy coś co ciągnie 16A.
O, akurat mam taki, tylko nie z Biedronki, ale wygląda identycznie.
Wolałbym w ogóle nie mieć uziemienia niż zerowanie.
w przypadku przerwania przewodu PEN pełne napięcie z przewodu fazowego trafia bezpośrednio na obudowę urządzenia podłączonego do zmostkowanego gniazdka. Dotknięcie takiego urządzenia grozi porażeniem.
Zgodnie z dzisiejszym prawem zerowanie nie jest nawet legalne. W 1995 chyba zmieniono prawo i ponieważ nie działa wstecz, to stare instalacje tak mogły działać.
Osobiście również nie zalecam nikomu zerowania. Albo instalacja 3 przewodowa, albo bez uziemienia.
Przypatrz się uważnie: