Nie wiem jak jest z licencjami.
Czy dostaje się klucz do preinstalowanego systemu?
Nigdy się tym nie interesowałem.
Nie wiem jak jest z licencjami.
Czy dostaje się klucz do preinstalowanego systemu?
Nigdy się tym nie interesowałem.
Klucz jest przypisany do płyty głównej. Po instalacji Windows 10 system aktywuje się sam.
Naczytałaś się głupot i teraz walczysz z wiatrakami.
Aktualizacje Windowsa są raz w miesiącu, w drugi wtorek o godzinie 19 czasu polskiego. Raczej lekkie bezinwazyjne patche, która potem wymagają tylko restartu. Jeśli jest coś poza grafikiem, to poważna dziura, której raczej nie chcesz zostawić. Duży patch jest raz na pół roku.
Jak widzisz zachowanie twojego komputera nie pasuje do tego schematu, więc sama musisz odpowiedzieć sobie na pytanie co robisz nie tak.
Albo problem jest pozasystemowy albo swoimi pseudo blokadami popsułaś system.
Kolega wyżej dobrze mówi - aktualizacji na pewno nie powinno się odinstalowywać ani przerywać istniejącej już kolejki.
Nie jestem już zbytnio aktualny w windowsach, ale mam przeczucie, że nadal może być to problem systemowy.
Jako, że był preinstalowany, to niewiadomo ile leżał na dysku - od jakiego czasu był nieaktualny.
Oprogramowanie nie jest niezawodne.
A dobrze wiemy, że to nie mit i aktualizacje nie raz psuły system. I to w różnych edycjach.
Tak czy inaczej zainstaluj system na świeżo.
Jeżeli wszystko będziesz ok i kolejka aktualizacji będzie pusta - możesz zrobić backup i, jeśli chcesz, wyłączyć aktualizacje.
Mam pytanie apropo aktualizacji czystego systemu. Czytałam sobie ten temat https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10startfresh
Jako, że to był laptop, na którym wszystko było preinstalowane. To co z aplikacjami systemowymi Asusa? Asus live update, SmartAudio i sterowniki kart graficznych? (to akurat można od producentów kart, ale nie wiem, co z rzeczami producenta laptopa)
Jeśli chodzi o rzeczy osobiste, to nic osobistego na tym laptopie nie mam, więc może sobie usuwać. Jeszcze nie zdążyłam nic ważnego tu zrobić.
Zainstalowany system miał tylko 1 partycję. Oddzieliłam trochę systemową aplikacją i przełożyłam połowę zawartości dysku na D. Jednak chciałam trochę więcej miejsca na D a mniej na C (a już się nie dało, mimo podobno pustego miejsca na C, nawet defragmentację robiłam i nic nie dała). Czy to instalowanie systemu to taki jakby format i będę mogła poustawiać te dyski po swojemu?
Nie narusza to gwarancji, nie jest to jakaś ingerencja w system?
Jeśli chodzi o rozkminy, ile ten system był na laptopie. To wychodzi, że od maja zeszłego roku, wtedy był update instalowany.
To co z aplikacjami systemowymi Asusa?
Normalnie od producenta pobierzesz (jeśli Windows 10 sam tego nie zrobi).
Czy to instalowanie systemu to taki jakby format i będę mogła poustawiać te dyski po swojemu?
Tak.
Nie narusza to gwarancji, nie jest to jakaś ingerencja w system?
Samemu sobie powiedziałbym, że w 100% wszystko ok, ale obcej osobie nie będę - słabą mam wiedzę o licencjach.
Sądzę, że na komputer ogólnie nie powinno to naruszać gwarancji, bo gwarancja producenta jest, a raczej powinna być, na podzespoły. System był do wyboru, zakup z lub bez.
Gwarancji komputera nie.
Kolega wyżej powiedział, że klucz jest przypisany do płyty głównej.
Według mnie wszystko ok.
Ale świat licencji jest chory.
Ja kupiłem laptopa z preinstalowanym Windows i od razu ściągnąłem inny system i aktywowałem na lewo - nie chciałem mieć nic wspólnego z licencjami i nigdy więcej o nich myśleć (przynajmniej w kontekście mojego notebooka).
Instalując czystą kopię Windowsa pobraną ze strony MS nie naruszasz postanowień żadnej licencji, gwarancji etc. Moim zdaniem powinien to być pierwszy krok po zakupie komputera z preinstalowanym systemem.
Wszystkie niezbędne sterowniki Windows pobierze sobie sam, ew. dla karty graficznej możesz pobrać najnowsze ze strony producenta jeśli jesteś graczem i zależy ci na lepszej wydajności (teoretycznie).
Wszystkie aplikacje producentów to zło i nie instaluj tego na nowo.
Ja bym dorzucił, że opcja odświeżania raczej nie pozwoli od zera ustawić sobie partycji, najwyżej na C:\ możesz ustawić sobie by ją wyczyścił i nie zachował żadnych danych.
Może warto to sprostować.
Insalacja z poziomu systemu, to jest to co najwyżej odświeżenie - jak kolega wyżej napisał; natomiast instalacja z nośnika zewnętrznego, pozwala na odświeżenie, ale też instalacje od nowa - format.
Jeżeli chcesz sobie poustawiać dyski, to musisz odpalić instalację z nośnika zewnętrznego.
Mam zamiar sobie zgrać obraz na pendrive i jakoś to zrobić, korzystając z poradnika w tym temacie.
A zrobię to już jutro z rana, bo właśnie soundcloud na firefoxie scrashował mi system miałam włączoną tylko muzykę …
Da się, choćby systemowym shutdown
No to przecież normalne, w tej wersji systemu nie ma zasad grupy.
A skąd miał wiedzieć, że to jest taryfowe? Można mu wskazać, które połączenie jest taryfowe.
Instaluje się to, co nie zainstalowało się wcześniej, tak to działa. Jak masz wszystkie aktualizacje, to kolejne nie instalują się codziennie przecież.
Co do tych głupich aplikacji, to kiedyś sprawę rozwiązywał wpis w rejestrze, nie wiem czy nadal działa, ale chyba tak, bo mi się nic nie instaluje.
W kluczu
HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\ContentDeliveryManager
wartości
SilentInstalledAppsEnabled
nadajemy
0
Ależ możesz, natomiast Windows 10, po skonfigurowaniu, też nie jest taki zły.
Przede wszystkim trzeba zainstalować wszelkie aktualizacje systemu i trzeba to zrobić od razu po instalacji. Czyli - czysty system (nie ten od producenta!) + potem wszystkie aktualizacje.
Ta sprawa już jest rozwiązana, jako że napisałam co zrobię i że zainstaluje sobie czysty obraz systemu. Nie było potrzeby cytowania fragmentów mojej wypowiedzi, w których byłam najbardziej zdenerwowana.
Jeśli to takie oczywiste, że trzeba zainstalować czysty system, to powinni do zakupu laptopa zrobić gigantyczną instrukcję, jak to zrobić. Nie ma co chwalić półproduktu, skoro trzeba się napracować godzinami i zjeść dużo nerwów, żeby osiągnąć coś, co powinno być proste i logiczne.
Ależ mogę mieć inny system, jak zapłacę kolejne 3 stówy. Za ten mi nikt nie zwróci pieniędzy nawet, jeśli jestem z niego niezadowolona.
Nie jest to oczywiste.
Jak już to raczej do zakupionego systemu - nie laptopa.
Bardzo dobrze Ciebie rozumiemy.
Problem polega na tym, że wszystkim nie dogodzisz.
Nie każdy ma chęci walczyć ze stawieniem nowego systemu i nie każdemu przeszkadza kiepska wydajność preinstalowanego.
Korzystając z tych dwóch poradników https://itvip.pl/blog/87-jak-zainstalowac-system-windows-10-nie-przez-aktualizacje/ i http://www.komputerswiat.pl/poradniki/programy/windows-10/2017/12/windows-10-fall-creators-update.aspx zainstalowałam sobie czysty windows 10. Dałam mu te 2 godziny używalności na zaktualizowanie wszystkiego, zainstalowanie sterowników i uruchamia się w mniej niż 20 sekund, co wreszcie mnie cieszy, nie mam co prawda wszystkich swoich programów i antywirusa jeszcze, liczę na to, że nic to nie zmieni. Włącza się wyraźnie szybciej i nie powinno być tych kłopotów, co wcześniej. Muszę tylko pozbyć się tych zbędnych aplikacji z okienek, bo czuję się jak na jarmarku kiedy patrzę na “start”.
Dzięki za wszystkie pomocne odpowiedzi szczególnie różowych pomocników/pomocnika z literką O, który podesłał jako 1szy pomysł z instalacją obrazu systemu i zdecydowanie pomógł to ogarnąć, do tego bardzo szybko odpisując. I dziękuję ogólnie wszystkim, którzy się zainteresowali tym wątkiem i starali się pomóc.
Aby nie naruszyć gwarancji, to system musi być w wersji, co fabrycznie (np. home x64/pro x64). Wolno ci go zdebrandować (zamiast śmieciowego z crapem producenta sprzętu), możesz postawić sobie czysty system ściągnięty ze strony MS. Warunek musi być tej wersji co licencja dodana do twojego sprzętu (home, pro).
kolego… może ty problemów nie masz za to inni mają.
np. w moim lapku TOSHIBA po aktualizacji przestaje działać dźwięk i nie pisz że to moja wina
lapek po wielu próbach usunięcia problemu trafił nawet do serwisu i co
zainstalowali win od nowa i znów działał do aktualizacji …
Zatem przywracasz system do stanu z przed aktualizacji, będziesz wtedy dostawał tylko krytyczne aktualizacje bezpieczeństwa aż sam nie nie zaktualizujesz do najnowszej wersji.
Przywrócenie nie jest skomplikowane, nie ciężko też wpaść na taki pomysł.
Polecam Program SpyBot Search and Destroy którym można usunąć aplikację aktualizującą win 10 (aplikacja jest w razie co dostępna na stronie Microsoftu) Trzeba ustawić w programie tryb zaawansowany i użyć narzędzi startowych > odinstalowania aplikacji i usunąć aplikacje które ciągną aktualizacje można podejrzeć w menadżerze zasobów w polu sieć
Dodatkowo można edytować rejestry tych aplikacji i wpisywać losowe zera i jedynki a wpisy które się da usuwać A odnośnie problemów ze dźwiękiem i inne zalecam wejść w menażera urządzeń i kliknąć interesujące nas urządzenie> sterownik> przywróć poprzednią wersję i po krzyku nie trzeba przywracać całego systemu a system już tego nie będzie poprawiał wszystko dla średnio zaawansowanych urzytkowników metodami prób i błędów
[Ja swojego laptopa prawie wyrzuciłem przez okno przez te aktualizacje mam Areo 2 i były one newer ending story bo szły od nowa po każdym przymusowym rozłączeniu sieci - co godzinę ]