???
@januszek Temu @krystian3w się popierniczyło jak zwykle i myśli że jesteś moderatorem co nie jest prawdą.
Pozdrawiam!
Kiedyś już byłem moderatorem tego forum. Nie polecam
Kasę dawali czy za frajer robiłeś ?
Hehe, za taran do rozbijania muru robiłem. Zupełnie o tym niewiedząc
@Wredzia Moderacja na forum DP to coś jak wolontariat czyli za to nie płacą. Chciałem być tu kiedyś moderatorem ale się nie udało.
Pozdrawiam!
Oh ja tu jestem od pierwszego dnia istnienia DP.
To może 4-5 konto bo mam nerwicę i czasem kasowałem :).
Zapytałem go bo kiedyś to rozpisywano tu wręcz składanie wniosków o bycie kimś na forum. Wtedy nic za to nie było.
Potem DP zaczęło zarabiać ale dalej bazowali na wolontariuszach (czasy januszka).
Rozwiń proszę co masz na myśli? Chętnie sobie powspominam
A sądzisz, że po 10+ latach ja pamiętam te bzdety.
Ludziska na forum się ślinili, debatowali, dopytywali, ktoś tam z ‘góry’ odpowiadał. Cyrk na kółkach
Na głównej to mi się kojarzy, kilka razy wspominano o zapraszaniu na redaktorów i coś tam o forum wspominano.
Jakieś drobne potyczki były, gdzie nie chciano kogoś aby był OP, bo głupi i się nie zna.
Ja dostałem czasowego bana bo napisałem, że mod z działu bezpieki, to taki fachowiec „jak z koziej d… kalarnet”, za „d…”.
Był spory ruch to i się działo
Z mojej perspektywy (ok 15 lat temu) były niejako trzy aktywne grupy wewnątrz społeczności dp: 1) użytkownicy forum; 2) komentatorzy artykułów na stronach redakcyjnych; 3) blogerzy i komentatorzy wpisów blogowych. Te grupy były różne. Jasne, istnieli userzy będący we wszystkich trzech grupach ale jednak nawet Oni, mieli jakąś wiodącą aktywność społecznościową zogniskowaną w jednej grupie.
Ja byłem zogniskowany w grupie 3 maksymalnie, częściowo w 2 a praktycznie w ogóle w 1. Na forum uaktywniałem się wyłącznie w wątkach hotzlotowych
Zgadza się, tak było. Dawno dawno temu, czyli gdzieś tak z 20, może 22 lata temu, gdy odkryłem serwis dobreprogramy․com w zasadzie tylko tam się udzielałem. I tak było przez sporo lat, forum to znacznie późniejsze czasy. A blog sporadycznie.
Teraz jest zupełnie inaczej, blogi przestały istnieć, a strona główna dobreprogramy․pl stała się praktycznie nie do czytania. Zaglądam tam raz na miesiąc może.
No i właśnie komentatosfera pod artykułami redakcyjnymi oraz wpisami blogowymi, moderowana przez redakcję była w gruncie rzeczy bardzo przyjaznym miejscem ale trochę inaczej zaczęło to wyglądać na forum.
Otóż, po kilku latach bardzo szybko rosnącego forum, najbardziej aktywni jego użytkownicy, zaczęli pełnić funkcje moderatorów bo forum tak szybko rosło, że jego moderowanie zabierało redakcji zbyt dużo zasobów.
Forum dalej rosło, popularność sięgała zenitu i w pewnym momencie (spekuluję, na 100% tego nie wiem) redakcja najwyraźniej się zorientowała, że faktyczną kontrolę nad forum sprawuje coś w rodzaju konspiracyjnej koterii złożonej z najbardziej aktywnych i jednocześnie zasłużonych dla forum użytkowników (moderatorów), którzy na kawałku forum, zamkniętych dla wszystkich innych tworzyli różnego rodzaju mniej i bardziej formalne zasady (regulaminy bądź ich interpretacje), które obowiązywały wszystkich użytkowników forum. I to był właśnie ten mur bo poziom wejścia do wnętrza tej społeczności w społeczności był tak wysoki, że w zasadzie zwykły forumowicz nie miał na to żadnych szans.
Ale wiesz, że większość tej elity bazowała na copy / paste tego co w necie a nie na faktycznej wiedzy i doświadczeniu.
Od dawna zauważyłem, bawiło mnie to (nadal mam złośliwy uśmiech na wspomnienia), że jak padnie proste pytanie:
„W jakim języku uczyć się programować ?”
To wręcz wybucha III światowa.
Elita forumowa nie zajmowała się tworzeniem kreatywnego kontentu
Co ten zawód z nami zrobił
Może to dobrze, uniknąłeś typowej, polskiej przywary, ciągnącej się za nami od lat, warcholstwa.
Ale tutaj pojawia się nowa zmienna: Hot Zloty Na Hot Zlotach, następowała pełna integracja wszystkich trzech społeczności okołoportalowych (także z redakcją i częścią sponsorów)