W Meksyku w parlamencie pokazali odkopane szczątki „kosmity?” liczące ponad 1000 lat. Sprawa o tyle ciekawa, że na różnych prześwietleniach widać, że coś tam w tej mumii jest
Oczywiście, zerowy problem zrobić takie figurki. Do tanich filmów robią lepsze rekwizyty, no ale sam fakt pokazania tego w parlamencie dosyć ciekawy.
Warto dodać, że znalezisko było badane tylko w wąskim gronie badaczy.
edit:
pewien dobry człowiek pokusił się o skompilowanie materiału po polsku z całego bałaganu na ten temat, jaki znalazł w sieci. Ciekawie to wygląda ale w dzisiejszych czasach nigdy nic nie wiadomo, więc umówmy się że oglądamy w celach rozrywkowych.
edit:
choć są też tacy, którzy twierdzą że gość od początku był ciastem
To jest cyrk albo dobry kabaret. Gość, który wypowiadał się w Meksyku już w przeszłości pokazywał jakieś dziwne mumie, które - po sprawdzeniu - okazały się pozszywanymi szczątkami zwierząt. Nie wiem, czy to było przez niego spreparowane, czy ktoś inny to pozszywał, ale gość, który już ma na koncie fałszowanie takich informacji, znowu jest na tapecie. I wiele osób znów mu wierzy. Ech…
To jest osoba, z którą jest taki problem że u siebie na mediach społecznościowych publikuje wszystko co ktośkolwiek nazwie ‘ufo’ i to mu nie pomaga w byciu wiarygodnym. Mimo to jest bardzo popularny.
Przyznam że zasięgi mają niezłe. Zastanawiam się co kolejnego zostanie wystawione w parlamencie, może tym razem jakimś europejskim? Ja liczę na latający spodek.
Bardzo dużo jest takich obserwacji, ja wciąż czekam na zdjęcia w full HD, wyraźne, ostre. Każdy kto próbował zrobić zdjęcie choćby wysoko lecącego samolotu, wie jak bardzo jest to trudne lub wręcz niemożliwe do zrobienia tym co się ma akurat pod ręką. Zazwyczaj nie jest to teleobiektyw.
Podchodząc do tematu całkiem racjonalnie przez pryzmat tej wiedzy o kosmosie jaka jest współcześnie dostępna w UFO jak najbardziej, w życie pozaziemskie już mniej ale nie wykluczam. Niech za przykład posłuży ostatnia misja na Mars. Dane przekazane przez łazik kompletnie zmieniły postrzeganie tej planety. Zakładam, że tak samo nic nie wiemy na temat pozostałych planet, a tym bardziej gwiazd czy galaktyk. Tylko spekulujemy. Jesteśmy zamknięci w naszej ziemskiej klatce, czy to w ramach fizyki czy chemii.
Jest znacznie gorzej. Jesteśmy uwięzieni wewnątrz naszych mózgów. Nie znamy, póki co, żadnej metody aby móc zweryfikować czy świat, który widzimy jest realny, czy jest tylko urojeniem mózgu.
Proszę, typowe dla socjalistów, faszystów i innych lewicujących fanatyków podejście.
Masz prosty do zrobienia eksperyment, który zajmuje kilkanaście minut, a mimo to wolisz wymyślać niestworzone rzeczy.
Ale czego się spodziewać po człowieku, który twierdzi, że nie widzi różnicy między rasami ludzi, czy lobbował za przyjmowaniem eksperymentalnych preparatów, a potem zamiast przeprosić za konsekwencje jakie z tego wynikły, stwierdził, że trudno i ma wywalone.
Trudno się dziwić ludziom, że po pierwsze lubią sensacje, po drugie nie wierzą rządom, naukowcom czy lekarzom. Przecież potrafią być całe lata oszukiwani prosto w oczy przez specjalistów. Trudno im się zatem dziwić, że dają wiarę w takie historie o UFO. Aby daleko nie szukać, przez całe lata w Polsce lekarze podawali i zalecali wapno na uczulenie, co jest rzeczą wziętą z sufitu i kompletnie pozbawioną sensu. Wręcz badania pokazują, że wapno działa szkodliwie na leki przeciwdziałające uczuleniom. Zatem skoro ludzi karmi się kłamstwami przez całe lata i robią to specjaliści, to nie dziwi, że ludzie zaczynają wierzyć szamanom, spiskowym teoriom, „specjalistom” od UFO, itp.
Wiadomo, z tym UFO jest jak jest ale co by nie mówić to ten temat, przynajmniej dla mnie, to dobra rozrywka.
Apropo zamknięcia w swoich mózgach, słyszeliście o tym że teleskop Jamesa Webba zrobił zdjęcie odległym galaktykom, które są wielkie dojrzałe i dobrze ukształtowane a znajdują się w miejscu gdzie nie powinno być żadnych galaktyk, lub jakieś zalążki jedynie
