Witam.
Jestem mało zaawansownym użytkownikiem linuksa, i troszeczkę bardziej zaawansowanym użytkownikiem Widnowsa, dlatego zwaracam sie do was z prośbą.
Jakiś czas temu zainstalowałęm sobie ubuntu 16.04, które później zaaktualizowałem do najnowszej wersji 17.10. Zainstalowany system jest na czystym dysku SSD 240GB. Tutaj sceen z programu Gparted:
I teraz wchodzi moja prośba, chciałbym sobie zainstalować windowsa 7 albo 10 obok aby mieć 2 systemy. Tylko jak to zrobić? Wiem że muszę zrobić specjalną partycję w odpowiednim formacie plików, tylko jak ? Przy użyciu programu Gparted zabardzo nie jestem w stanie nic zrobić. Wiem że będę potrzebować płyty z ubuntu, do stworzenia jej ale jakie będą poszczególne etapy później w gparted i z bootowaniem windowsa.
Zdaje sobie sprawę że jest to pytanie bardzo głupie, i nawine i pewnie powinienm wygooglować i tak właśnie robiłem ALE nigdzie nie ma poradnika stawiania Windowsa obok Linuksa. Wszędzie są poradniki odwrotne i one mi zabardzo nie pomagają.
Chciałbym sobie zachować Ubuntu, bo w sumie bardzo lubie ten system i kombinowanie jak co i gdzie, ale niestety sytacja zmusza mnie do posiadania windowsa także.
Jeżeli ktoś wie gdzie taki poradnik się znajduje, albo chciałby mi pomóc z problemem byłbym bardzo wdzięczny.
Z góry dziękuję za pomoc, i proszę o wyrozumiałość.
Aha, czli nie polecasz tego robic? Lepiej bedzie zmienienie formatu plików na ntfs, instalacja swieżego windowsa i dopiero jako 2 system możliwie ubuntu ?
Bedzie to opcja bardziej stabilna niż na odwrót jak w tym linku ?
Ale czy bedzie stabilniejsza i wszystko mi sie nie wysypie po kilku updatach z MS?
jeszcze jak zmienić format plików, bo po instalacji zmieniły mi się na ext4 i jak próbowałem instalować windowsa to sie nie dało. Pod windows musi byc ntfs jak dobrze pamietam tak?
Możesz spróbować Windowsa na maszynie wirtualnej.
Zainstaluj VirtualBox i na nim postaw Windowsa.
Sprawdzisz, czy będzie dla Ciebie wystarczający taki system.
faktycznie jest taka opcja, chociaż bym wolal mieć 2 systemy i sobie tylko przy uruchominiu komputera wybierać który mi bardziej odpowiada w danym dniu
Posłuchaj da się postawić W10 obok Ubuntu tylko będzie trzeba naprawić Grub, a jak to
zrobić ja nie potrafię wytłumaczyć, dokładniej wytłumaczy @marcin82
Windows podczas instalacji rozjedzie bootloader linuksa i konieczna będzie naprawa Grub2 przy użyciu livecd.
Dlatego, jeśli nie zgromadziłeś na partycjach linuksa ważnych danych (sejwy z Metina, zdjęcia z bierzmowania kuzyna) to usuń linuksa … ALE jest kilka pułapek …
Nośnik instalacyjny Windowsa może radośnie stwierdzić, że nie wykrywa nośnika, na którym mógłby się zainstalować (to jest do sprawdzenia). Co zrobić? Jeśli tak się stanie - trzeba będzie przywrócić czysty kod MBR. Na pewno umożliwia to pakiet ms-sys, ale nie widzę go w repozytorium Ubuntu. Widzę za to pakiet install-mbr, ale go nie testowałem …
Można jeszcze inaczej “pojechać po całości” i zmienić schemat partycjonowania na GPT i obydwa systemy zainstalować w EFI (utrata wszystkich danych, zmiana tablicy partycji w GParted uruchomionego w livecd).
Kolejną rzeczą, która przemawia za usunięciem obecnego Ubuntu jest jego wersja. Zaktualizowałeś LTS do wydania półrocznego. Może działać, ale mogą też wystąpić w przyszłości jakieś bliżej nieokreślone problemy z aktualizacjami (zależy to od bardzo wielu czynników).
Jak zainstlaujesz LTS to aktualizuj do kolejnego LTS, jak masz wydanie półroczne, to aktualizuj do kolejnego wydania półrocznego.
Koniec końców - najpierw instaluj Windows, potem linuksa.
Dla tego uważam że instalacja na osobnym dysku jest lepszym rozwiązaniem, można uniknąć
problemów które m.in. wymienił @marcin82.
W tedy wybierasz w bootmenu z którego dysku ma startować system.
Tak dobrze mówisz, ja mam zainstalowane W10 i Antergos ale są na osobnych dyskach,
Grub2 jest zainstalowany na dysku z Antergos by np. aktualizacje MS nie położyły Grub2.
Dlatego system wybieram przez boot menu w laptopie.
Łoooo panowie, wyszło na to że to nie taka prosta sprawa. Czyli ogólnie podsumowujac, zalecanie format i instalacje windowsa na świeżo, później dopiero instalacje Ubuntu jako 2 system ale dopiero tak za miesiąc kiedy wyjdzie stabilna wersjanw celu uniknięcia problemow. Może się okazać że będę potrzebować naprawić grub (coś o tym slyszalem). Żeby zmienić pliki na ntfs muszę to zrobić przez płytkę z Ubuntu (ponowna instalacja?). Dobrze wszystko zrozumiałem ?
Żadna trudna sprawa. Sprawa jest banalnie prosta. Może nie tak prosta dla początkujących, ale do wykonania. Dla mnie było by to ok. godziny. Zależy od długości instalacji Windowsa. Masz SSD więc instalka pójdzie szybko.