Windows 7 czy Windows 8?

 

Klikanie w kolorowe kwadraciki/prostokąty uważasz za zbyt wymagające? :mrgreen:

Może chodziło o szukanie panelu sterownia :stuck_out_tongue:

Może nie wymagające, ale cholernie wkurzające :wink:

Gusta i gusciki, ja przyzwyczaiłem się po tygodniu normalnego używania. Samego ekranu z kafelkami używam głównie do wyszukiwania tego co chcę uruchomić. Mam tam też parę przydatnych skrótów i pogodę. Im dłużej używam, tym bardziej jestem zadowolony z systemu. Wiadomo, że ludzie mają wrodzoną niechęć do zmian, bo niby po co skoro działa, ale większość osób robi więcej krzyku niż potrzeba, a najczęściej krzyczą ci, którzy ósemkę widzieli na zrzutach ekranu w aktualnościach. Przynajmniej ja mam takie wrażenie :slight_smile:

Odyniec, o ile wkurzające jestem jeszcze w stanie zrozumieć to zbyt wymagającego już nie za bardzo.

Może chodziło o to, że aż korci te kafle paluchem dotykać, ale nie ma się dotykowego monitora i narasta frustracja :wink:

Trzeba si,e przyzwyczaić do kafli. Tak to nie mam zastrzerzeń do systemu

Nie przyzwyczajaj się za bardzo, bo Microsft najpewniej wcześniej czy później zrezygnuje z tej nieintuicyjne zabawki na dekstopie. W zasadzie nie mają innego wyjścia.

Wkurza mnie to, jak ludzie psioczą na Windows 8. Przecież nie ma obowiązku korzystania z tych nowinek! Charmsy(boczne panele) można bez problemu wyłączyć, o programach Metro można całkowicie zapomnieć, menu start sobie można doinstalować, kanciasty wygląd można zmienić i nawet można mieć przezroczyste okna.

 

A różnica w szybkości między 7 a 8 istnieje, jednak jest widoczna na słabszych komputerach, na korzyść 8. Im lepszy komputer, tym mniejsza różnica między nimi, szczególnie gdy założy się SSD.

Skoro wszystkie najważniejsze cechy nowego systemu mogę wyłączyć lub ich nie używać, oraz upodobnić wyglądem do Seven, to po co mi nowy system? Dla nowego menedżera zadań i DX 11.2 w jednej grze?

Jeszcze wstążka w eksploratorze jest całkiem przydatna, ale poza tym nic przydatnego nie wnosi, a jedynie wkurza swoim schizofrenicznym interfejsem. 

Zastanawia mnie ten fenomen ludzi polecających system i jednocześnie upodabniających go wyglądem do starego. Bardzo to nielogiczne.

 

Na nowym sprzęcie nie ma żadnej różnicy w wydajności, co najwyżej bardzo niewielka. Jedynie start i zamykanie jest zauważalnie szybsze, ale zaznajomieni z tematem wiedzą z czego to wynika.

To tak samo można powiedzieć, po co komu Windows 7, skoro Vista z SP2 praktycznie niczym się nie różni od 7.

Nie tak samo. Vista nie posiada obsługi TRIM (dla posiadaczy dysków SSD istotne ograniczenie) oraz część nowych gier i programów (Office 2013) już nie wspiera tego systemu.

(nie wspominając o wcześniejszych) Użytkowałem zarówno XP, 7, 8, i kilka dystrybucji linuksa. Dla 8 plus za responsywność i szybkość działania - zdecydowanie mniej “kółkuje” na tym samym sprzęcie niż Siódemka. Pod tym względem 7 wypada chyba najsłabiej ze wszystkich Windowsów jakie dane mi było używać, najczęściej wpadając w zadumę. Zmiany w wyglązie 8 uznaję za kosmetyczne i mało istotne, nigdy mi nie przeszkadzały. Dla mnie wszystkie Windowsy są mniej więcej do siebie podobne, patrząc na międzymordzie nie widzę drastycznych różnic pomiędzy kolejnymi wersjami. W grach pewnie nie ma żadnej różnicy

Trochę testów: http://pclab.pl/art55136.html

Zdecydowanie win 7 moim zdaniem. 

Może by tak pełnym zdaniem? Warto podać jakieś argumenty za takim wyborem.

Win7 czy Win8/8.1?

Win7.

Jak kupujesz nowy komputer lub laptop z preinstalowanym systemem i masz 7 to nie zmieniaj, ogarnij system i użytkuj.

Win8.

Szczególnie teraz, nowsze laptopy, mniej stacjonarki, mają już preinstalowaną Ósemkę.

Warto korzystać z Win8 bo wg mojej subiektywnej opinii jest to system szybszy i wydajniejszy.

Co ważne, jak masz 3 lub więcej GB Ramu, procesor nawet leciwy a dwurdzeniowy to bierz spokojnie Win8. Kafle można dostosować do swoich wymagań i wykorzystywać jako Menu Start.

Win7 nie jest zły ale po co mamy się cofać w systemach skoro wymagania Win8 są takie same jak 7 a sam system jest ciut lepszy i wydajniejszy?

Decyzja i tak jest zawsze indywidualna więc nie ma co narzucać swoich upodobań.

Osobiście jednak poleciłbym Windowsa 8.1. Jestem bardzo zadowolony.

Pozdrawiam.

Sam fakt, że kafle możesz wykorzystać jako Menu Start lub jeśli nie chcesz, możesz kontakt z nimi ograniczyć do minimum jest bardzo w porządku. Dla niektórych to za mało i wolą zainstalować sobie bloatware w postaci Menu Start - ich problem.

 

@pstrowsky Też odnoszę wrażenie, że ósemka mniej “się kręci” i sprawia wrażenie płynniej działającej, a podobieństwo do 7 jest bardzo duże więc jeśli ktoś twierdzi, że nie jest w stanie tego ogarnąć to tylko współczuć.

 

Ja w tej chwili zawiodłem się na tym, że mam problem ze znalezieniem sterowników do mojego chińskiego smartfona aby zaktualizować soft. Nie ma to jak uzyskać rozwiązanie problemu od wsparcia technicznego producenta - proszę przeprowadzić aktualizację na komputerze z systemem Windows 7 :smiley:

Jestem webmasterem i zdecydowanie wybieram Windowsa 7. 

 

Windows 8 jest bardziej dla szpanu, no chyba, że potrafisz w pełni wykorzystać ten system, wtedy może posłużyć jako innowacyjne rozwiązanie.

@Tweener #37

 

 

Wybacz, że się przekomarzam, jednak co ma system operacyjny do tego? :wink: Raczej w kwestii wembasteringu może mieć na najwyżej znaczenie, na którym systemie wygodniej się Tobie pracuje, bo np. na wygodniejszym dla Ciebie systemie szybciej wykonasz swoją pracę (choć ciągle większość pracy odbywa się w IDE bądź programie graficznym). Kafle w W8 widzisz co najwyżej w Starcie, choć i normalny start można sobie doinstalować a MS i tak pracuje już nad aktualizacją, która wprowadzi “stary start” poddany liftingowi pod design W8. Więc w takim układzie - jaka większa różnica między W7<–>W8, skoro w trybie dekstopu to niemal to samo? :wink:

 

 

To samo można wysunąć w kierunku Windows 7 - kto potrafi w pełni wykorzystać jego możliwości z domowych użytkowników?

 

 

Moim zdaniem - bardzo mocnego argumentu za migracją nie ma. To nie jest rewolicja jak między XP a Vistą. Może co najwyżej ta responsywność przemawia na korzyść W8 - system jest jednak nieco żywszy, gdzie W7 na tej samej maszynie potrafił zwolnić z czasem (i tu mój subiektywny minus dla W7 - był Vistą po sporym liftingu, jednak nadal potrafił zwolnić z czasem jak Vista).

W kwestii innowacyjności W8, chciałbym się dowiedzieć cóż to takiego innowacyjnego w nim jest?

zdecydowanie win7