Windows na maszynie wirtualnej w Linuksie - legalne?

Mam laptopa z zainstalowaną oryginalną Vistą Home Premium. Jednak wkrótce chcę na nim zainstalować Linuksa (pewnie Mint). Pomyślałem jednak, że dobrze by było mieć Windowsa na maszynie wirtualnej, ale mam problem, a mianowicie nie wiem czy to jest legalne? W sensie, że normalnie mam zainstalowanego Linuksa, a na maszynie wirtualnej zainstaluję właśnie tę Vistę z kluczem, który jest na spodzie laptopa. Mogę tak?

Możesz tak.

AFAIK na Twojej Viście nielegalne.

win-box-wirtualizacja-czy-legalne-t388624.html#p2502288

Ta polityka MS zaczyna mnie denerwować. -.- Ja sobie robię nadzieję, a tu nielegalne. Myślą, że mnie zmuszą do aktualizacji do 7. :roll:

No nic, dzięki za odpowiedzi.

Zainstaluj Linux’a na dysku zewnętrznym lub pendrive i po kłopocie.

g_stanislaw , to Windows ma być dodatkowym systemem, nie Mint.

A na dysku zewnętrznym są gorsze transfery często.

To zainstaluj jeden obok drugiego. Przy starcie wybierzesz, którego aktualnie chcesz używać.

g_stanislaw , przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.

Kolega chce mieć Linuxa i Windowsa. Jeśli zainstalowanie na wirtualnej maszynie jest nielegalne, a instalowanie linuxa na dysku zewnętrznym nie będzie spełniało oczekiwań, to jedyny wyjściem jest zainstalowanie obu systemów obok siebie.

Chyba logiczne?

g_stanislaw , temat tego wątku brzmi:

"Windows na maszynie wirtualnej w Linuksie - legalne?"

A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów.

:slight_smile:

Po co kolega ma zakładać kolejny wątek, w którym będzie pytać: “jak pogodzić dwa systemy tak, aby oba były legalne”, skoro można od razu zaproponować różne rozwiązania?

Tutaj nie polityka - za czasów XP o wirtualizacji nikt nie myślał, że ktoś w domu (bo Home Premium i Home Basic są stworzone dla domu) będzie sobie wgrywał na wirtualną maszynę - rozpowszechniło się to i w 7-demce nie ma takiego ograniczenia już :slight_smile:

A może myślał? W czym szkodzi zezwolenie na instalację na VM?

Tym bardziej, że XP nie ma ograniczenia, a 3 wersje Visty mają…

Ach, te ograniczenia closed source…

Nie sądzę, żeby myśleli - a po co zezwalać potem, jak można namówić do innego systemu?