Kilka godzin temu laptop pobrał sobie jakieś aktualizacje. Nie pamiętam ich numerów KB, ale w każdym razie jedna z ich to była jakaś paczka update’ów druga aktualizacja do Windows Defender. Po instalacji i ponownym uruchomieniu laptopa okazało się, że Windows Defender jakby znikł z systemu, nie uruchamia się, na próżno szukać go też po wpisaniu services.msc.
Nie działa także Windows Update, próbowałem zatrzymywać usługi, zmieniać nazwy katalogów z użyciem wiersza poleceń uruchomionego jako admin, ale nic to nie dało. WU ciągle zgłasza błąd 0x80080005 a wcześniej 0x80070424. Dodatkowo przy próbie uruchomienia go przez services.msc pojawia się komunikat jak na screenie
Wspomnianych wyżej update’ów ostatecznie nie udało się zainstalować. Zmiany zostały wycofane przez system i tak jak pisałem Windows Defender znikł, WU się zepsuło i co ciekawe, po ponownym uruchomieniu kompa wywaliło też antywirusa, którym był 360 Total Security. Obecnie zainstalowałem BitDefendera i wykonałem skan, co znalazło, usunąłem, więc jakieś wirusy są mało prawdopodobne, bo Laptop Lenovo G510, działa normalnie, bez lagów.
Tak wygląda strona, na której przedtem były informacje z Windows Defendera.
Nie mam pomysłu, co jeszcze podać, by ułatwiło to rozwiązanie problemu.
System oczywiście Windows 10.
Wersja 1903
Kompilacja 18362.239
Wejdz w Aktualizacje i zabezpieczenia -----> Rozwiazywanie problemów ----> Windows Update, kliknij
Postępuj zgodnie z poleceniami.
Jak to nie pomoże to w wierszu poleceń (administrator) wykonaj kolejno po sobie polecenia.
Tutaj nie do końca się zgodzę. Do dziś, choć antywirus był, ikona Windows Defendera z zielonym znaczkiem była widoczna w zasobniku. Dziś zniknęła i jej nie ma. Uprzedzając dociekanie - mam włączone, by w zasobniku pokazywało wszystkie ikony.
Przecież widać, że w usługach WU nie można w ogóle włączyć, z powodu braku pliku (drugi screen w pierwszym poście). Windows Defendera w ogóle nie ma wśród usług w aplecie services.msc
Pierwsze polecenie zakończyło się sukcesem. Drugie nie znalazło problemów. Niestety, po ponownym uruchomieniu nadal brak Windows Defendera, a WU także nie działa…
Powiem szczerze, że jeszcze została deska ratunku, ostatnia w postaci Przywracania Systemu. Dziś jednak nie mam na nią czasu, może jutro, lub po weekendzie, bo zapowiada się dużo pracy, a laptop potrzebny…
Tych usług z Twojego screena nawet nie mam “fizycznie” w services.msc…
A ja mam problem z Windows Defender Firewall (sam Windows Defender działa)
Poniżej “filmik” w którym widać że narzędzie WindowsFirewall.diagcab nie poradziło sobie z naprawą.
W prawym okienku można zobaczyć że usługa jest uruchamiana non-stop ale natychmiast się wyłącza.