Wniosek o progi zwalniające

I akurat nie chodzi o samochody.

Znając życie, to się wszystko o koszty rozbije, kamera pewnie 100 tysięcy, a progi, łącznie z projektem zmian w organizacji ruchu, wyborem wykonawcy generalnego itp) też pewnie wyjdą drogo.

Ale ktoś ma pracę i kasę. W końcu ktoś z tych podatków żyje.

Dlatego chyba taki znak, o którym wspomniałem byłoby najłatwiej przepchnąć w projekcie obywatelskim, bo najmniejsza ingerencja w obecną infrastrukturę drogową.

To najwidoczniej to https://www.youtube.com/watch?v=0V1NkLpg1vc
Dosyć profesjonalna sprawa bo poza analizą obrazu ma klasyczny radar, w jakiś sposób kierowany na obiekt. Po filmikach wnioskuję, że potrafi śledzić jednocześnie 4 obiekty.

W czym rzecz, to jest na pewno drogie urządzenie http://www.videoradar.eu/oferta/przyrzady-pomiarowe/fotoradar-śledzący-integra-3d.html

Gdzieś tam sympatyzuję z systemami działającymi jedynie na analizie obrazu. Koszt znikomy, wystarczy kamera i komputer obrabiający obraz, pewnie wystarczy coś małego na ARM https://www.youtube.com/watch?v=6J6RCNwtXcs

@silvver Ten drugi system z miękkim progiem? To mi wygląda na zwykłą ciecz nienewtonowską (mąka+woda w najprostrzej postaci). Fajny pomysł. Problem żeby zrobić mocną tą gumę https://www.youtube.com/watch?v=6EJ38be_lSU

Jakiego typu to jest znak?

Musisz poszukać, np. tutaj:

Integra 3D+ śledzi podobno 32 auta na raz. Integra 3D to jest prawdopodobnie starsza wersja.

Progi to JEDYNY środek który skutkuje.

Skutkuje remontami auta. Postawili by radar i mandaty.

Bardzo dobrze. W końcu skoro ktoś nie potrafi jechać zgodnie z przepisami bo jest albo idiotą, albo potencjalnym bandytą, to jeszcze mu powinni po tym rozwaleniu auta spuścić łomot. W końcu jakby jakiś koleś biegał po mieście z nożem i wywijał nim w tłumie, to jakby się nadział na kogoś w zbroi i ułamał nóż, nikt by nie miał żalu, że dostanie od tych ludzi łomot.

Chyba nie masz samochodu. Nawet powoli na tego garba psuje. Zwalniasz przyspieszasz, trujesz środowisko. itd.
Rowerzysta?

Mam i to takie które nie lubią progów. Ale bardziej cenię życie ludzkie. Mam świadomość, że większość przechodniów to kompletni idioci, którzy wyszli na ulicę tylko dlatego, że akurat przypadkowo nie wydłubali sobie oczu nożem i widelcem podczas obiadu. Więc godzę się z tym, że niema innej alternatywy, bo część z tych idiotów ma pojazdy.

A jak się nazywają takie poprzeczne paski na drogi, które hałasują przy dużych prędkościach? Może ktoś wie?

Są takie fajne progi, które gdy się jedzie przepisowo są płaskie, dopiero po przekroczeniu prędkości stawiają opór.

Próbowaliście skontaktować się gddkia i popytać jakie są możliwości?
https://www.gddkia.gov.pl/pl/1001/kontakt

Spróbuje

a jeszcze pytanie jak to może się fachowo nazywać?

Wiem, o jakie pasy ci chodzi. Robi się to grubą warstwą farby, ale ciężko zgadnąć jak to się fachowo nazywa. Ludzie na co dzień nie mają kontaktu z budowlanką drogową, dlatego podałem namiary na gddkia. Jak trafisz na kogoś uprzejmego komu się nudzi, to może potłumaczy te zagadnienia :wink:

Kilka złotych to auto kosztowało./płacisz podatki, starasz się jeździć przepisowo. A i tak Cię dymają.

“Google” stwierdza, że to może być:

poprzeczne pasy akustyczno-wibracyjne

A myślałem, że się nie uda.

1 polubienie