Avast Premier i wszystko gra!
Zdrowy rozsądek+Kasperski Internet Security wspomagany skanerem polecanym na tym portalu.I tak jest niezmiennie od lat.Jestem tylko zwykłym użytkownikiem komputera bez większej więdzy,nie mam tv i monitor mojego laptopa to jedyne okno na świat.Dlatego nie potrafię sobie wyobrazić by mój system nie był zaopatrzony w antywirus.Używałem już ESET,który spowalniał mi pracę komputera,McAfee,który z kolei wyświetlał niezliczoną ilość komunikatów a skanowanie trwało niezmiernie długo.KIS jest dla mnie bezproblemowy a wszelkie dodatki do przeglądarki (u mnie Chrome),które mogą być męczące po prostu wyłączam.Gdyby było inaczej nie wahałbym się wymienić oprogramowania (ESET zakupiłem i z licencji korzystałem tylko 1 miesiąc).Dodatek “Bezpieczne pieniądze” też w mojej opinii jest wartościowy.
Oprócz tego nie odwiedzam podejrzanych witryn,nie otwieram każdej poczty jaka przychodzi a wszelkie streamy starannie selekcjonuję.Mimo różnych wpadek jakie zaliczył Kasperski, pozostaje dla mnie “number one”,choć mam ochotę ,czytając opinie innych Użytkowników wypróbować Bit Defender.
Trochę odświeżę temat - od trzech lat używam NiS Symanteca. Po pierwsze zgadzam się, że zdrowy rozsądek. Po drugie uważam, że spora część posiadaczy komputerów miała, albo będzie miała, wypadek przy pracy; kliknięcie w link kierujący do wątpliwej strony, jakiś plik w mailu (ostatnio głośno o podszywających się pod Pocztę i DHL). W takim wypadku uważam, że te 100 zł/rok za pełnoprawną ochronę to niedużo. Jeśli jednak, to zwykły program Internet Security w wersji free, w zamian z reklamami w okienku, to rozsądny wybór.
Pomijam akcję jakiegoś wyjątkowo wrednego wirusa/malware, który był opisywany na DP i potraiił obejść wszystkie pakiety zabezpieczające, poza Windows Defenderem.
NiS Symanteca jest dość lekki (mam i3, 8GB RAM), stabilny i nie wariuje. Wsparcie techniczne bardzo dobre. Tego samego używam na Androidzie.
Drugim wyborem byłby na pewno Bit Defender (na dwóch innych laptopach) - tani, skuteczny, lekki.
dokładnie, w skali dnia to są groszowe sprawy, i wydatek który warto ponieść żeby być bezpiecznym, większośc płatnoości robię przez neta i nie wyobrązam sobie żeby to miało być niezabezpieczone a wiadomo że różnie to bywa z tymi bankami i sklepami internetowymi, mam g datę i jak na razie problemów brak
Niestety zawiodłem się na większości antywirusów, bo albo przepuszczały wirusy, albo zmulały mój komputer, a do starych nie należy.
Ja używam Pande 2017 Free na Uwaga…Windows XP i nie wpuściła nic
Mało coś piszecie o Avast Free. Czy ten licznik pobrań jest oszustwem czy reklama działa tak dobrze a bez niej Avadt by leżał i kwiczał ?
Panda Free - X program zablokowany przez antywirusa a Panda o tym nie informuje… nie no super.
A w 2017 jaki antywirus jest godny uwagi, ktoś ma jakieś aktualne rankingi?
Korzystam z Eset Smart Security. Bardzo przyjemny soft. Również Comodo daje radę do prostych zastosowań.
A ja ostatnio kupiłem sobie Kaspersky Internet Security i na dzień dobry zablokował mi niebezpieczną stronę:
Na stronę wszedłem po przekierowaniu z innej strony.
win7 32 bit program full darmowy to IObit Malwere Fighter nie przeszkadza w użytkowaniu komputera
Nie wiem jak to jest ale z opisu wynika że Bitdefender Antivirus Plus ma więcej funkcji niż Bitdefender Internet Security 2018. Ma niszczarke plików itd. a Internet Security nie ?
Niby mogę się zgodzić że antywirus nigdy nie zastąpi mózgu - bo wirus znajdujący się na naszym komputerze zależy od tego na jaką stronę wejdziemy. Lecz właśnie o to chodzi, skąd mamy wiedzieć czy strona na którą wchodzimy jest zaufana? Niby mózg mózgiem ale sądze że zawsze trzeba mieć coś na dysku co uratuje nam tyłek. Tylko po to aby później nie latać do informatyków i żeby nie naprawiali swojego głupiego wyboru
Skanować raz na jakiś czas Emsisoft Emergency Kit.
Nie wyłączać Defendera.
Używać mózgu.
Z Pewnością NIE POLECAM WINDOWS DEFENDER.
Ten program to masa problemów i zero korzyści.
- nie określa ścieżek blokowanych programów/aplikacji. Wywala krzaki które niewiele mówią laikowi. https://ibb.co/dtDH6S
- wejście w ustawienia wyjątku powoduje jego skasowanie. Nic więcej sie o wyjątku nie dowiemy.
- nie można wycofać z listy wyjątku. Programiści nie przewidzieli takiej opcji.
- Windows Defender nie powiadomi cię o zagrożeniu.
- Zrobi to dopiero jak już komputer zostanie zainfekowany i zrestartowany.
- Mimo iż będzie co 5 sekund wywalał komunikat z dźwiękiem to nie usunie wirusa.
- będzie pluł i nękał komunikatami nic z tym nie robiąc.
- w końcu łaskawie pojawi się przycisk " Uruchom Akcje" https://ibb.co/fYDS6c i… nic sie nie stanie.
-dalej będziemy bombardowani komunikatami z dźwiękiem co 5 sekund. - dopiero normalny antywirus online poradził sobie z problemem i skasował zagrożenie.
Windows Defender nie nadje sie do chronienia komputera wbrew tej całej propagandzie sprzed roku. On nie jest jeszcze w ogóle dokończony. Brakuje mu podstawowych funkcji i jest dziurawy. Za to przysparza mnustwo problemów z tym blokowaniem aplikacji . Nawet spod stajni Windows !
Cześć,
Czy teraz na Windowsach używacie programu antywirusowego? Pytam ponieważ na studiach używałem linuxa - tam nie instalowałem nic - teraz jest mac - też nic nie używam - już niedługo dojedzie laptop z Windowsem - czy trzeba coś instalować czy zapora systemowa sobie poradzi?
Przyznam się, że będzie to z 8 lat jak śmigam bez antywirusowego i nie było potrzeby do tej pory, a jak jest teraz?
Jeśli umiesz korzystać z internetu, to nie trzeba żadnego antywirusa, ale na wszelki wypadek zainstalowałbym Malwarebytes AntiMalware, przestawiłbym go na tryb bierny i co jakiś czas skanowałbym nim komputer.
Radziłbym jako zaporę zainstalować Tinywall i zrobić listę aplikacji które będą miały dostęp do internetu np. Firefox.
Wystarczy zapora systemowa i Windows Defender. W przypadku antywirusa / pakietu firmy trzeciej może być tak, że dostawca nie zaktualizuje czegoś na czas i sypnie po aktualizacji.
Każdy preferuje jakiś program , ale nic nie przebije zdrowego rozsądku , czyli nie klikania na byle co , by zobaczyć co to , a to skasuje ci dysk , albo będzie wykradać co się da .
Hej, co byście polecili do zwyklego komputera domowego zamiast Windows Defender?
Zastanawiam sie nad Bitdefender total security + wersja na android albo Malwarebytes?
Co byscie wybrali, czy warto? Czy zostac na defender i dorzucic darmowe dodatki np. Cyberreason ransomfree, mbam anti exploit?
W moim calym zyciu to chyba z 5 wirusow wylapalem, nie liczac adware (adwcleaner