“Dobrowolny ZUS oznacza likwidację systemu” - ojej, a czemu? Przecież to takie korzystne dla wszystkich? Przecież każdy by w tym został i tak
Jak lubisz utrzymywać nierobów to twoja sprawa. Emerytury należy wypłacić z podatków dla tych ,którzy odkładali otwarcie mówiąc ludziom ,że nic za to nie dostaną jest to brutalne wyjście ale jedyne. Jeśli ktoś nie rozumie czemu zus musi się zawalić to polecam
Jest to wypowiedź o 500+ ale na końcu jest krótkie podsumowanie zusu i są to tak twarde dane ,że nie można ich podważyć.
Obecny system dla nikogo nie jest korzystny. Problem w tym, że innego nie mamy (a te 25 mln ludzi musi co miesiąc mieć za co żyć), a politycy, wbrew temu co mówią, wcale nie chcą reformować systemu, bo sami są beneficjentami obecnego stanu. W tej chwili system danin publicznych w Polsce ustawiony jest tak, że działa jak pompa, która od biednych i średnich pompuje w kierunku bogatych…
System solidarnościowy nie jest opłacalny w sensie finansowym bo nie służy generacji zysków. Przeciwnie, trzeba do niego dopłacać w warunkach umiarkowanego przyrostu demograficznego.
Mimo to jest opłacalny w sensie społecznym bo pozwala ludziom starym i chorym jakoś przeżyć.
Wbrew twierdzeniom niektórych jest on w miarę wydolny o czym świadczy fakt że kilkadziesiąt roczników emerytalnych jakoś dzięki niemu dożyło swoich dni.
I właśnie przez takie myślenie jest błędne. Patrzysz na to co było a nie patrzysz co będzie. Demografia nam się zawaliła więc nie ma szans by zus przetrwał. Dopóki była zastępowalność pokoleń to to działało teraz już nie ma prawa działać. Więc trzeba z niego wyjść póki jeszcze jest co zbierać.
Nie jesteśmy pierwszym społeczeństwem, które przechodzi przez kryzys demograficzny. Wiadomo, że jedynym rozwiązaniem jest emigracja. Już teraz dużą część składek do ZUS wpłacają pracujący w Polsce Ukraińcy. Swoją drogą, moglibyśmy czerpać garściami z Kazachstanu, gdzie jest bardzo dużo osób polskiego pochodzenia. No ale… jest, jak jest.
Z całym szacunkiem, ale co to za śmieszna grafika jest?
Zarówno w ZUSie jak i piramidzie finansowej wszystko trafia do jednego budżetu. Więc warunek, o którym tak ładnie napisałeś jest spełniany. W obu przypadkach mamy obietnice inwestycji i zysku w odległej przyszłości, nasze wpłaty są wydawane na spłaty istniejących już zobowiązań. Wszystko się zgadza. To, że sobie postawiłeś inaczej ludziki na obrazku nie oznacza, że tam jest jakaś szczególna różnica w mechaniźmie. To są w zasadzie detale, które wiele w materii nie zmieniają.
Gorzej, że do tego interesu państwo z podatków dodatkowo dopłaca. Płacimy takie, a nie inne składki i okazuje się, że to nie wystarcza. To co, składki ustanowiono za niskie? Czy po prostu część pieniędzy jednak nie trafia do osób, które ich potrzebują? Teraz składki mocno podniesiono, ale ZUS ma więcej zobowiązań. Więc państwo prawdopodobnie dalej będzie do tego dopłacać. Brzmi fatalnie.
Nie mówię tutaj, że trzeba ZUS po prostu ot tak znieść, bo to jest skomplikowana materia. Na pewno w sytuacji ujemnego przyrostu, który i tak spada, trzeba myśleć długoterminowo i projektować coś nowego. Bo ZUS nie jest wieczny i diabli wiedzą, kiedy to się zawali.
Może czegoś nie wiem. Możesz wskazać podstawę prawną dla twierdzenia, że ZUS obiecuje inwestycje i zyski w odległej przyszłości? Pytam o podstawę prawną, bo ZUS działa w ramach prawa i może robić, tylko to, co nakazuje mu prawo i tylko w sposób, w jaki mu to prawo robić to nakazuje.
A ty mi pokaż podstawy prawne innych piramid. Różnica jest tylko ,że normalnie obiecuje osoba prywatna a tu państwo.
Pan, którego wypowiedź nam zalinkowałeś opowiada głupoty.
Celem 500+ nie jest wzrost dzietności lecz poprawienie losu rodzin wielodzietnych i wyrównanie szans społecznych. Jednocześnie działa stymulująco na gospodarkę. I w tym zakresie działa.
Wystarczy przypatrzeć się jak to działa w bogatszych niż Polska krajach, gdzie system Kindergeldu działa od lat. Kraje te mają niską dzietność i ściągają do pracy imigrantów.
Ale jednocześnie w krajach tych gospodarka działa o wiele lepiej, bo popyt krajowy jest większy.
A skoro ten pan o tym nie wie…
Jak to się zawaliła?
To jest zasadnicza różnica. Dlatego jest zasadnicza, bo osobie prywatnej wolno robić wszystko, czego prawo nie zabrania. Urzędnikowi wolno tylko to, co nakazuje mu prawo i musi to robić tylko w sposób, jaki nakazuje mu prawo. Piramidą była spólka Ambergold, która działała na podstawie Kodeks spółek handlowych.
ps. Tutaj Gwiazdowski wyjaśnia na czym polegają absurdy obecnego systemu ( i wcale nie chodzi o piramidę):
ps. I popełnia jeden błąd logiczny. W argumencie o dzietności. Składka na ZUS jest podatkiem od pracy, a nie od osoby pracownika. Jeśli ZUS będzie pobierał składki od robotów, to system nadal będzie zasilany, mimo, że nie będzie pracowników
pps. On tam proponuje lewacką koncepcję dochodu obywatelskiego
ppps. Uwielbiam te Jego stand upy… Ale!!!
Funny joke, Sasin didn’t laugh though.
Wyraźnie było mówione do czego ten program jest. A Pan ,którego zalinkowałem to doktor ekonomi ,który wie ,że ekonomicznie ten program nie jest dobry. Jedyny plus 500+ to jego działanie propagandowe. I serio pytasz jak to nam się demografia zawaliła?
@januszek Oczywiście ,że są inne patologie też. nie twierdzę ,że jego piramidalne działanie jest jedynym problemem. A ja państwu nie wierzę ,bo np. PiS potrafi sobie zmienić prawo w jeden dzień bez żadnego vacatio legis.
To co mówią politycy to jedno a to jakie są realne skutki jakiegoś rozwiązania to drugie.
Jakie są realne skutki programów typu Kindergeld wiadomo nie od dziś i każdy kto chce może sobie zobaczyć ich działanie w krajach, gdzie stosowane są od lat. I od lat wiadomo że nie zwiększają dzietności. Mają za to inne, pozytywne działania, zarówno społeczne jak i gospodarcze. Dlatego się je stosuje.
Jeżeli Twój doktor ekonomii tego nie wie, to ja mam w 5G jego dyplom.
Najprawdopodobniej jest po prostu demagogiem, wziął sobie na cel nieprawdziwy argument i walczy z nim dla poklasku.
A co do demografii. Naprawdę nie uważam że się zawaliła. Po prostu weszła w fazę typową dla krajów rozwiniętych.
Ludzie to nie stado hodowlane którego pogłowie im większe tym lepiej.
jeszcze mu napisz że ma małego
Tylko kretyn może sądzić ,że takiego molocha jak ZUS można zlikwidować z dnia na dzień.
Nie no trzeba być:
a) ślepym
b) ignorantem
c) udawać głupa
by nie widzieć, że ZUS ma bardzo, bardzo zbliżoną strukturę do piramidy finansowej. Jej fundamenty zależą od rozrostu populacji społeczności. To znaczy fundament tej piramidy będzie mocny jeżeli w społeczeństwie będzie się rodzić więcej ludzi niż umierać. Kiedy zacznie się niż demograficzny (a właśnie to przechodzimy) czyli więcej będzie ludzi starych niż młodych fundamenty zaczną się chwiać. I właśnie teraz mamy taką sytuację. To dlatego grożą nam w przyszłości głodowe emerytury bo społeczeństwo się starzeje i nie będzie miał kto wpłacać nowych funduszy do tej piramidy. I nie będzie ona wstanie “utrzymać” wszystkich starców których będzie więcej niż młodych. Wtedy to po prostu pieprzenie. ZUS to idealny przykład piramidy.
Ignorancja to stan normalny. Ktoś, kto nie wie, ile nie wie, myśli, że wie. Natomiast trwanie w stanie ignorancji, kiedy pojawiają się informacje uzupełniające wiedzę, to już jest głupota. ZUS to państwowa instytucja rozliczeniowa, która zajmuje się poborem składek oraz wypłacaniem świadczeń. Robi to co miesiąc (a nawet, kiedy się wejdzie w szczegóły, cztery razy w miesiącu). Instytucja, którą jest ZUS, jest częścią państwowego systemu ubezpieczeń społecznych. Ten system jest publiczny, obowiązkowy, o zdefiniowanej składce, repartycyjny. Składki trafiająca do tego systemu, księgowana są na indywidualnym koncie ubezpieczonego (hint: chodzi o konto księgowe, a nie bankowe), a wpływy ze składek finansują obecnie wypłacane świadczenia. Gwarantem tego systemu jest budżet państwa. Czym jest piramida finansowa, doczytaj samodzielnie: https://mfiles.pl/pl/index.php/Piramida_finansowa
@januszek. Tak po męsku radzę ci przestań pieprzyć głupoty, rysować śmieszne rysunki, słuchać propagandy i przyznać się jak mężczyzna z jajami do błędu.