Mam mały 14-calowy kineskopowy telewizor Philips, pomimo swoich lat ma bardzo ładny naturalny obraz (kolory, ostrość, jaskrawość bez zarzutu). Ma jednak pewien feler, chodzi o dźwięk (tony są dość niskie), jednak filmy tłumaczone przez lektora czy wiadomości, rozmowy ze studia słychać w miarę dobrze lecz filmy fabularne, seriale polskie w większości mają dudniący dźwięk (jak ze studni), ciężko nieraz zrozumieć treść rozmowy (dodam, że nie mam problemów ze słuchem). Pomyślałam, żeby podłączyć do niego małe głośniki ale telewizor ma wejście tylko na słuchawki Jack 3,5 mm.
Czy głośniki podłączone do wejścia na słuchawki w ogóle będą działać a jeśli tak to czy chociaż trochę poprawi to dźwięk.
Ps. Telewizor był w warsztacie RTV ale stwierdzili, że nie ma możliwości regulacji tonów dźwięku.
Wystarczą zwykłe najtańsze lub jak chcesz droższe głośniki komputerowe podłączone pod wyjście słuchawkowe.
Te tańsze wymagają do działania jakiegoś zasilania po USB [ jeśli telewizorek odbiera - co teraz raczej tak jest TV z tunerka DVB-TV - to w nim jest USB do którego można podłączyć zasilanie tych tańszych głośników. Może być też jakaś ładowarka od telefonu itp…te droższe za około 100 zł mają już swoje zasilanie).
Niestety gniazdo słuchawkowe nie da dźwięku po podłączeniu do niego samego głośnika (lub da bardzo cichy).
Potrzebny jest jakiś wzmacniacz, który mają głośniki komputerowe, lub jakaś „wieża” itp.
Panowie w warsztacie mogliby wymienić głośnik na inny, lub zrobić korektę poprzez zmodyfikowanie układu korekcji, ale się nie chciało jak widać.
Trochę dziwne, że dźwięk jest dudniący, inna sprawa, że polskie seriale i filmy to i na dobrym sprzęcie często trudno zrozumieć.
Problemem tu jest jeszcze pasmo przenoszenia dźwięku w TV w czasach kineskopów.
Było ograniczane i wynosiło 100Hz - 10kHz. Dopiero te lepsze i droższe miały 15kHz i stereo.
Trzeba by sprawdzić po modelu TV jakie ma pasmo i jakie na wyjście słuchawkowe daje.
Bo może nie opłacać się inwestowanie w lepszy sprzęt niż najprostsze głośniki aktywne.
Jednak te kineskopowe odbiorniki miały z reguły bardzo dobry dźwięk z racji stosowania dobrych głośników i samej „budy” odbiornika, co w sumie dawało lepsze efekty od tych jakie mamy obecnie w płaskowcach, gdzie głośniczki wielkości pudełka zapałek nie są w stanie wykrzesać dobrego dźwięku, który jest jeszcze na dodatek skierowany w dół.
Oczywiście mowa o odbiornikach w cenie do 1-1,5 tysięca, powyżej jest lepiej.
Wiadomo, że nie będzie inwestowała przy takim telewizorku w jakieś dobre a tym samym droższe zestawy.
Bez przesady z tym obciętym pasmem, nigdy nie było źle.
Zwykłe komputerowe za 30 - 50 zł pewnie wystarczą, aby zrozumieć co bełkotają obecnie w polskich filmach i serialach.
Ostatnio natrafiłem na TV za 1300 zł, który gra tak fatalnie, że radyjko tranzystorowe robi to lepiej.
Wymieniłem głośniki i jest lepiej, ale nie zupełnie dobrze.
Takie to barachło robią w takich cenach.
Sztuczna inteligencja Dolby…tak a dźwięk bulgocący jak w słoiku.
Nie, to nie tego efekt.
Miałem takie TV i nigdy nie było kłopotów z dźwiękiem.
Możliwe, że po prostu coś się w nim zrypało i nie podaje wyższych częstotliwości.
Jest leciwy, więc mogło coś w nim zaniemóc.
Inna sprawa, że panom chyba nie chciało się szukać, bo każdy technik jakoś by zadziałał, aby polepszyć dźwięk.
Mogli podłączyć głośnik przez jakiś kondensator, obciął by dół i zostawił górę i byłoby lepiej.
Zwykłe 10 uF foliaka obcięło by skutecznie dudnienie.
Ale trzeba oczywiście dobierać odpowiednio do tego co chce się uzyskać.
No chyba, że faktycznie coś w torze audio zaniemogło, to zupełnie inna sprawa.
Też tak myślę… ale, podsumowując, zewnętrzne jakieś od kompa powinny pomóc.
Ostatnio widziałem w działaniu takie do lapka za 30 zł i sprawowały się całkiem nieźle.
@sobewa co do twojego tv, to jak, jak koledzy pisali, trzebaby sprawdzić ograniczenie pasma. Już jakiś głosnik Bluetooth typu JBL, czy SoundCore lub inny większy, nie za 20 zł zagra lepiej. Jak nie, to zainwestuj w jakiś nowy LCD z dvbt2.
OK czasem kiepska marka potrafi wypuścić coś nie kiepskiego:)
Blum, czytaj co piszesz na automacie, bo przestawia ci wciąż literki;)
Dobra, bo temat spuchł niepotrzebnie:)
100 Hz - 20 kHz…no, jak słyszysz więcej to tylko brawo twoje uszy.
Mówimy o głośniku za 100 zł więc wiesz, takie parametry jeśli trzyma to i tak dobrze.
OK każdy kupuje co chce.