Wymagania na zaawansowanego użytkownika

Są programy, gdzie jest notka tylko dla zaawansowanych użytkowników np ComboFix, jakie to są wymogi?.

Jeśli można to wymogami nazwać, w przypadku CF, wiedza nt. działania systemu i jego “bebechów” oraz znajomość samego programu (posługiwania się nim) są wymogiem. Inaczej możesz “ukatrupić” system korzystając z ComboFix’a. Innymi słowy, trzeba wiedzieć co się robi z tym programem, bo w gruncie rzeczy, nie jest on apką pokroju “next, next, next, ok” (pomijając to, że jego część jest “automatem”…).

To tak ogólnie, bo do tego trzeba byłoby pewnie jeszcze z parę rzeczy doliczyć, choćby “jakąś tam” wiedzę nt. bezpieczeństwa i zagrożeń, co się pod co może podszyć, czy jak się “przedstawiać” lub w czym (w systemie/na dysku) siedzieć.

Uważam, że określenie “zaawansowany” odnosi się do użytkowników, którzy rozumieją ogólne zasady dot działania systemu i jego komponentów, np. po co jest systemowy rejestr. W kwestii programów trzeba poczytać, jaki on będzie miał wpływ na system. Combofix usuwa dziecko z kąpielą, zamiast brudnej wody. Gdy system naprawczy Windowsa nie poradzi sobie z brutalna ingerencją, to dostaje downa. OTL usuwa tylko wskazane wpisy, a do tego potrzeba wiedzy specjalisty, chociaż pełno jest w necie informacji praktycznie do każdego wpisu, ale trzeba umieć to ogarnąć, żeby wyodrębnić kłopotliwe wpisy ze skanu i je potem wkleić z poleceniem do usuwania. Nauka i jeszcze raz nauka. Inaczej jest z RogueKillerem, gdzie można popatrzeć na kolejne wykryte pozycje i po prostu sobie sprawdzić, choćby w necie, czy tu, na forum, co to jest i jak sobie z tym poradzić, na czym polega naprawa fix shortcut czy MBR.

To takie moje zdanie, że jest bardziej zaawansowany ten, kto wie, czego jeszcze nie wie, a umie sobie radzić z wyszukiwaniem potrzebnych informacji. Wczoraj trzykrotnie zmodyfikowałem rejestr i ping mi spadł z 250 na 16, i przyspieszyłem pobieranie w ie. Wszystko działa bez problemu. Wiem, ze mi daleko do wielu tu na forum, ale zaczynam sobie coraz lepiej radzić. Na stare lata… :wink:

A zasadniczo mogę siebie nazwać zaawansowanym userem mając skończone technikum informatyczne, gdzie się uczyłem m.in o rejestrze windowsa xp, linuxie i zdałem technika na:

teorię 54%

praktykę 91% ??

Pracowałem na windows 98SE, głownie XP pro, widziałem w7 i instalowałem system vista na praktykach. Zasadniczo opisy programów i instrukcję do skanerów mam zapisane i zamierzam wydrukować te strony ze skanerami //może w wolnym czasie poszum instrukcji z fotami.

Co do usuwania infekcji

never

Na studiach tego cię nie nauczą,a ty chcesz po technikum :slight_smile: A egzamin zawodowy na informatyka jest lamersko łatwy :))

Wierz mi, jak byś dostał gołą konsolę odzyskiwania i otl pe + zawirusowany system który nie wstaje, nikt by go na całą Polskę nie zdał :slight_smile:

A sam fakt zaawansowania to kwestia sporna, jeden jest zaawansowany bo tak myśli, a inny jest zaawansowany bo ogarnia :))

Instrukcję i bhp czytałem raz, a co do technika, to byli tacy co znali dosa na pamięć, a go nie zdali, jest bodaj 9 poziomów trudności zadań, a że mi się trafił klasyczny nie moja wina i tak tyrałem bez prowiantu na 2 kompach od popołudnia do wieczora. Truli mi o tym na kilku przedmiotach nauczyli jestem zadowolony w porównaniu np do programowania w c++. Swoją drogą, nie wiem, czy byś takie coś zrobił w szkole, ja technika miałem przyjemność robić w pracownie, gdzie jest windows XP 128 ramu i 500 mgz procek, wymaganego behemota ogarnialiśmy z trudem, bo za mało ramu o infekcjach z pena nie wspomnę. Najlepsze było jak instalowaliśmy tam linuxa w ramach ćwiczeń na tym systemie - 5 godzin lekcyjnych połowa instalacji i zawiecha.

A taki mały paradoks trafi ci się belfer co ma system plików fat 32 windows xp i ci nie wytłumaczy na chłopski rozum tylko, bo tak jest w książce. A ponoć ktoś, kto nie wytłumaczy tego w prosty sposób nie rozumie tego sam. Mało tego pytam się kiedyś ludzi na forum, gdzie postawili serwer do gry i nie chodzi, oni zasugerowali format, a ja napisałem, im taką ripostę ,że do tej pory się nie odezwali. Ale najlepsze, gdy pytałem się co robić, kiedy masz klasyczny właśnie problem z zamulaniem. 2 najlepsze odpowiedzi, to format albo kupie nowego kompa.

Ja sam miałem do czynienia z przypadkami, gdzie była pętla restartów albo żadne okno z wyboru nie chce zaskoczyć, czy jak ostatnio hasło. O dziwo żadnego ransomware jeszcze nie miałem.

CO do virtualbox tera mam pytanie, bo w szkole mi tego nie wyjaśnili, dodawane zasoby są dowolne, czyli mając 256 ram możemy dać 256, czy 1 giga? i, czy są one pobierane jakoś z głównego kompa? i po 2 mając 256 sd ram geforce 2 mx/mx400 i cpu 900 będzie mi, to normalnie chodzić?

PS szkoła nie nauczy cię też życia i gotowania:P

Co do vb, on współdzieli ram z obecnym systemem. Więc jeśli dasz mu za dużo to po prostu wszystko się będzie wieszać. (system normalny bo ma za mało ram, oraz soft do vb bo system na którym stoi się wiesza :P).

W takiej konfiguracji nie masz nawet co próbować. A co do ‘dos’a’. Windowsowy terminal (bo pewnie o to ci chodzi), jest bardzo prosty. Większość softu nie da rady na nim odpalić (bo wszystko pisane pod okienka). Więc nie jest żadnym wyczynem ogarnąć parę komend (choć pętle początkującym sprawiają problem :P). Niech ogarną terminal unix’a bez korzystania z man to pogadamy :slight_smile:

Format to zuo. Stawianie systemu to pół godziny, skan jakieś 15min(to już zależy od konfiguracji, tak samo jak czas instalacji systemu). Potem interpretacja loga (w zależności od doświadczenia) też jakieś 10 (pewnie parę osób z forum zrobiło by to w max 5, ale to nie o tym temat). I teraz instalując cały soft / sterowniki na takim pc tracisz czas(pieniądze :P). O ile jesteś adminem, masz pc’ty pod siebie. To tylko wymieniasz pc’ty a na tych nie wstających system stawia się sam przez instalacje nienadzorowaną (pliki usera w domenie). Ale w wypadku serwisu nie zawsze format to najlepsze wyjście.

Mało kto sobie zdaję sprawę ,że kompa można odratować jeżeli tylko się nie bawi na nim w krytycznej sytuacji. Ale np cce oferuje uruchomienie bodaj nawet podczas pętli restartów jakimś klawiszem ja go wciskałem i zero reakcji. Sytuacja akurat nie miała miejsce w mojej kl to taka szkolna historia podobnie jak gość co miał ustną prezentacje któremu ktoś pisał i w kwestii lektur gada ,że nie korzystał z nich mimo że o nich było napisane, no i jakimś cudem polaka zaliczył. Sam jak mam takie problemy z kompem działam na własną rękę, chociaż mam zabytkowy komp i skany zajmują długo malware do 5h av 2h cce 8h a do tego mogę liczyć na przerwanie skanowania w nocy.

Pętla restartów może mieć multum powodów. Nie ma się co ograniczać do jednego softu :stuck_out_tongue:

Btw jeśli to temat o niczym nie ma sensu dalej go kontynuować.

Wracając do tematu mogę chyba stwierdzić iż jestem tytułowym zaawansowanym userem, skoro pracowałem na 3 systemach, zresztą przejrzyjcie moje skille z dziedziny informy na cv.

Weź mnie nie dobijaj, nie licz na to że przyznam ci że jesteś zaawansowanym userem. IMO samo napisanie Linux w systemach które znasz cię dyskwalifikuje. W accesie pewnie sobie tylko wyklikujesz, z js’a piszesz tylko proste skrypty (gdyby ci ktoś kazał napisać coś pod np pod canvas to pewnie nie będziesz w stanie), skrętkę każdy głupi sobie umie zarobić, a rj45 znów obnaża twoją niewiedzę.

Reasumując, jesteś z tych co myślą że coś potrafią :))

Z webmasteringu umiem to czego mnie nauczyli w szkole, nie kończyłem studiów informatycznych ani puki co nie poszerzałem wiedzy. Podkreślam pytam o usera zaawansowanego do obsługi programów typu combofix. Ja nie mam znać na pamięć tysiące linii kodów tylko mam umieć to napisać a jak się z tym nie spotkałem to użyje google. Ale jak ty znasz na pamięć ciąg gotowania polskich znaków to respect.

Ja ci właśnie mówię, że dla programów typu combofix trzeba właśnie z NICH umieć korzystać. Znajdzie ci się ekspert od linux’a który jest jego zaawansowanym użytkownikiem, ale combofix’a nie ogarnie. Tak jest w każdej kwestii. Co do kodu, nie trzeba go znać na pamięć, wystarczy rozumieć / być w stanie go napisać. Nikt ci nie broni używać wszystkiego wg swojego widzimisię, ale weź pod uwagę że inni będą musieli poprawiać twoje błędy / a użycie takiego softu może skończyć się konsolą odzyskiwania, bądź nawet instalacją nakładową :stuck_out_tongue:

To wkrywanie bugów w grach to umiejętność ;D? o kurczę ale przekonywujący argument. Starasz się na siłę nam wmówić że jesteś zaawansowany i czekasz na aprobatę. Jezeli uczyłeś się w szkole CSS,HTML to nie umiesz nic. W 90% przypadków szkoły uczą podstaw i do tego starej wersji kodu.

Nie można po technikum informatycznym oczekiwać ,że napiszemy drugiego PS albo gta 4 w c++. Lukałem kilka stronek i mają niewiele więcej jak to czego się uczyłem, co tam więcej chmura tagów, albo fajniejsze podświetlenie. Napisałem co umiem, dużo tego napisali mi na dyplomie ale piszesz na CV to co umiesz a nie to co trochę.

Akurat też mam taki dyplom, tam nie piszą co umiesz tylko co powinieneś umieć …

Skoro tak uważasz to po co piszesz że umiesz programować ? W robocie nikt ci nie da zadania “wypisz liczby od 0 do 10 :P”

A co do tych bugów w grach, ostatnio mój znajomy chciał iść na testera. Kazali mu napisać soft do znajdywania takich bugów. Więc wbrew pozorom nie jest to takie proste :stuck_out_tongue: Ja nawet nie wiem jak się za takie cudo zabrać :))

Programowania w c++ i pascal nie wpisałem dlatego ,że nie potrafili nas tego nauczyć. Wypisałem wszystko co jest proste i szybkie do nauczenia gdybym robił na podobnym stanowisku, ale kilka rzeczy na tym dyplomie to pomyłka.

Podobna ciekawa praca może być przy drukowaniu kodów kreskowych tylko zmieniasz cyfry i obsługujesz drukarkę termotransferową.

A co do bugów, dla mnie potrzeba przede wszystkim kompilatora, bo żaden człowiek nie pisze programu w notatniku czy na kartce, źle dasz głupi znak i cały program się sypie a podejrzewam ,że nawet głupi saper ma wiele dziesiątek linii które przed wydaniem musisz ogarnąć a czas na wydanie gier masz z tego co widzę ograniczony.

To co poprawia błędy to ide, kompilator jak sama nazwa wskazuje tylko kompiluje.

Poza tym bug nie polega na tym że gra się nie kompiluje tylko:

Albo np w gothicu 2 mogles być nieśmiertelny trzymając strzałkę w lewo/prawo przy spadaniu…

p.s nie ma czegoś takiego że nie potrafili nauczyć, skoro nie umieją to się sam zabierasz za to w domu… Internet to nieskończona wiedza.