Przez chwilę chciałem założyć nowy temat, ale stwierdziłem że lepiej jednak odkopać stary.
Otóż te niecałe trzy lata temu większość polecała metodę kropki i tak też wtedy zrobiłem, ale miałem zbyt wysokie temperatury i ostatecznie zrobiłem metodą na krzyż. W załączonym przeze mnie filmie w pierwszym poście, widać nawet, że metoda kropki nie pokrywa zbyt dużej ilości, a krzyżyk ładnie i równomiernie (w przeciwieństwie do kreski) rozprowadza pastę. Z kolei rozsmarowanie powoduje powstawanie pęcherzyków powietrza. Wydaje mi się, że metoda na krzyż jest więc najlepsza? Chciałem się upewnić, bo przyszła pora znowu wymienić pastę.
Ale to tylko jedna kwestia, bo wymieniać planuję też w laptopie i w zasadzie to już to zrobiłem, ale nie sprawdziłem temperatur przed wymianą i teraz nie wiem czy są odpowiednie. Ale do rzeczy. W laptopie wiadomo, rdzeń procesora jest dużo mniejsza i tutaj jednak chyba w zupełności wystarcza kreska (jako, że rdzeń jest bardziej prostokątna), a na grafikę kropka, bo jest to mały kwadracik. Pytanie mam takie, czy pasta ma być typowo na samym rdzeniu, czy może jej być więcej? Tzn. wiadomo, że coś tam wycieknie, ale generalnie te miedziane części nakładane na rdzeń mają znacznie większą powierzchnię i chciałem zapytać czy one nie muszą być pokryte w całości pastą, co by było jednoznaczne z pastą nie tylko na samym rdzeniu. W stacjonarnych kompach to nie problem, bo rdzeń jest wielkości radiatora.
Ogólnie co gorsze, jak się nałoży za mało, czy za dużo pasty? I ile powinno jej być? Bo co film, to inaczej ktoś nakłada. Czy pasta powinna pokryć cały rdzeń, czy po brzegach może jej nie być? Bo pokrycie całości to w sumie możliwe tylko poprzez rozsmarowanie, które nie jest raczej dobrą metodą. A kropka zdecydowanie daje tu najgorsze rezultaty. I wydaje mi się, że lepiej dać za dużo pasty niż za mało, bo teoretycznie przecież po dociśnięciu, powinna ona stworzyć takiej samej grubości powłokę, a co najwyżej bardziej się rozejść, więc chyba lepiej? Oryginalna pasta była tak pomiędzy, tj. ponad rdzeń, ale nie na całe miedziane części z radiatora (chyba to się też nazywa radiator?).
Prosiłbym o szczegółowe odpowiedzi, zwłaszcza odnośnie pokrycia rdzenia, jak i tych miedzianych nakładek w laptopie.
PS. Mam laptop Acer Aspire V3-571G i oprócz rdzenia procesora i grafy, jest tam jeszcze trzecie takie coś, ale bez pasty, tylko z nakładką przypominająca grubą taśmę dwustronną, taką piankową. Co to jest i czy to też powinno się wymieniać? Na wszystkich filmach tego nie ruszają. Nie mam niestety zdjęcia, ale możecie sprawdzić właśnie na YouTube o czym mówię, w filmach o czyszczeniu tego modelu.
I jakie temperatury powinien mieć ten laptop przy normalnym i intensywnym używaniu? Bo teraz mam ok. 45 w stanie spoczynku, co wydaje mi się zbyt duże.