Witam, zmieniłem ostatnio procesor z i3-2120, na i5-2500. Cooler, jakiego używałem do procesora poprzedniego i jaki nałożyłem na tę i5-kę, to Titan DC-156V925X/RPW.
Problem w tym, że o ile i3 miała maksymalne temperatury na poziomie 73 stopni, ta i5 osiąga 70 w chodzeniu po internecie. Oczywistym jest, że są za wysokie, a kiedy tylko spróbuję włączyć coś na yt to wolę wyłączyć film jak przekroczą 80… Szkoda gadać, ale tu pytanie, czy jest możliwość, że aż tak źle założyłem to chłodzenie, że temperatury są aż tak wysokie - pomyśleć co by było w pełnym obciązeniu… Teoretycznie, ten cooler obsługuje procki do 95wat, więc ten się mieści. Jeśli według was, nie da się pracować na tym coolerze, to proszę o polecenie mi jakiegoś taniego, dobrego :). Pozdrawiam
Dodam jeszcze, że aktualnie korzystam z grafiki zintegrowanej, a prędkość wentylatora ręcznie ustawiłem na 100%
Sprawdź czy podczas nakładania pasty nie dostało się do niej jakieś zanieczyszczenie, które utrudniałoby dokładne przyleganie radiatora oraz czy sam radiator nie jest uszkodzony w miejscu styku. Sam używam i5-2500, z tym że w wersji K, podkręconego do 4,2GHz i w stresie osiąga max 45°C, choć chłodzenie nieco inne (SilentiumPC Spartan HE923).
Ten spartan jest wydaje mi się chłodzeniem o 2 klasy lepszym od tego mojego. Ale faktem jest, że miałem trudności z założeniem tego chłodzenia. Z uwagi na to że radiator jest połączony z tą podstawką trzymającą całość - a przy tym te bolce kolebią się jakby je diabeł opętał - trudno wszystko umieścić. Spróbuję jutro zamontować wszystko jeszcze raz - jeśli to nic nie da to niestety będę musiał poszukać nowego chłodzenia.
Dzisiaj założyłem chłodzenie od nowa, spróbowałem test w Intel Burn Test, ustawiłem na standard i włączyłem. Temperatury doszły do 91 stopni na jednym ze rdzeni. Ogólnie temperatury rosną strasznie szybko, typu 10 stopni na sekundę, a kiedy już wyłączam test, tak samo szybko spadają. Czy to oznacza że chłodzenie jest za słabe, czy źle założone?
W takiej sytuacji stawiałbym na uszkodzony czujnik temperatury. Czy po kilku minutach pracy procesora w tak wysokiej temperaturze radiator faktycznie jest gorący?
Grać na ten moment nie mam w co, bo karta graficzna dojedzie za jakieś 2 dni dopiero. Włączyłem więc benchmark. Temperatury z 40-50 st podeszły w mgnieniu oka do około 85-90, potem co sekundę, dwie, wzrastały pomalutku, aż po kilkunastu sekundach benchmarka, wyłączyłem go ręcznie
Procek używany, poza tym, wentylator coolera dmucha sobie zimnym powietrzem niezależnie od tego jakie by temperatury teoretycznie nie były. Temperatury w chodzeniu po necie - po 30 sekundach oglądaniu leniwców na yt w 1440p, program pokazuje że rdzenie osiągały 69-73 stopnie. Jak mówiłem, gier wymagających nie mam, włączyłem tylko League of Legends na kilka minut - tam temperatury nie przekroczyły 65 stopnie, w trackmani nations dochodziły do 60.
Zakładałem chłodzenie już 4 razy, lepiej się nie da - tego jestem pewny. Pewnie kupię jakoś na dniach inne chłodzenie, wtedy zobaczymy jak będzie z temperaturami. Jeśli możesz coś polecić, to byłbym wdzięczny
Ah te mocowanie Intela. Na celeronie, którego miałem w epoce kamienia łupanego ułamał mi się jeden bolec i myślałem, że dostanę szału. Zakładanie tego to istna mordownia z modlitwami, aby nic się nie oderwało. Pomijam fakt, że nawet z zamontowanego poprawnie coolera potrafią się wyłamywać elementy. Fakt, szybkie to rozwiązanie, ale strasznie kruche. Jeden ułamany bolec i chłodzenie już nie leży jak powinno. Twój przypadek wygląda na źle zamontowany cooler. Piny zamykamy na krzyż, tak jak przy montażu kół w samochodzie inaczej cooler może leżeć nierówno. Po zdjęciu radiatora nosił on ślady po nałożonej paście? Nie dałeś jej też za dużo przez co rozlała się po całym PCB i sockecie procesora? Oglądam ten cooler i do demonów wydajności on nie należy, ale nie powinien tak czy siak dawać takich temperatur w idle.
