Witam, mam ogroną prośbę o pomoc. Mam nadzieję, że znajdą tu się ludzie, którzy pomogą, bo temat już wielokrotnie pojawiał się w Internecie, ale żadne rozwiązanie mi nie pomogło.
Posiadam netbooka MSI U270 z Widowsem 7 64 bit Professional, dodatkowo mam włożone +4GB RAMu. Ku mojemu zdziwieniu od paru dni netbook zaczął powolnie chodzić, zacinał się. I tu zaczął się problem, z 5GB RAMu netbook widzi mi TYLKO 747 MB!
Próbowałem zmieniać ustawienia korzystając z msconfig tylko, że tutaj też mam jakieś problemy. Po ustawieniu max. pamięci na 5120 B, system prosi o ponowne uruchomienie komputera, co niestety nie następuje, bo netbook wyłącza sie i zamiast włączyć się ponownie to wiesza się, ekran się nie zapala, a słychać tylko jak wiatraki ciągle chodzą. Wymuszam wyłączenie (trzymam ok. 5 sekund przycisk ON/OFF), włączam go ponownie i w oknie msconfig widzę zaznaczone max. pamięć 1024 B.
Dodam, że wcześniej system widział mi grubo ponad 4GB RAMu, nie mam pojęcia skąd wynikła ta sytuacja.
Z czym to może być związane?
Jakieś sprawdzone rozwiązania?
Ci, któzy mieli podobny problem, co Wam pomogło?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
P.S. Teraz przeprowadzam test programem Memtest 86 i jak na razie program również wykrywa mi tylko 747 MB RAMu…
Dziwna sprawa, bo w komunikacie jest napisane, że jest zainstalowane 5 GB, czyli system RAM wykrywa. Nie jestem ekspertem w dziedzinie komputerów, ale skoro jest informacja, że te 5 GB RAMu jest, to gdzie podziała się reszta i jak ją przywrócić.
Co mówi monitor zasobów nt. pamięci (w szczególności chodzi o pamięć zarezerwowaną -w dymku, po najechaniu na pole, powie do czego ogólnie jest rezerwowana…)?
Win+R, wpisz resmon i enter/OK, klik na kartę o nazwie “Pamięć” (można też zobaczyć co tam powie RAMMap)
W zaawansowanych opcjach rozruchu nic nie powinno być zaznaczone ani przestawiane (msconfig->Rozruch->Opcje zaawansowane…)
Jeżeli ram nie jest uszkodzony, to możliwe że któraś aktualizacja systemu coś namieszała i może być wymagany update biosu, ale na te hipotezy jeszcze przyjdzie pora
Wyzeruj i odznacz “Maksymalna pamięć” w msconfig (w poprzednim poście podałem dojście do tego miejsca, jest to rozwiązanie, które może zadziałać według tego co jest napisane w tym temacie), jeśli nie pomoże to prawdopodobnie trzeba będzie sprawdzić, czy nie ma jakiejś aktualizacji biosu do tego sprzętu (najwyżej będziemy szukać dalej ;)).
PS. Możliwe też jest, że któryś sterownik (np. od peryferii lub grafiki…) jest winowajcą, osobiście w sumie też nie wykluczam jakiegoś sprytnego wirusa, ale najpierw trzeba zacząć od “oczywistych” rozwiązań.
Właśnie, system ją czyta, ale wykorzystuje na coś innego. Wydawać się może, że na grafikę, bo ludzie też mieli takie problemy, tylko dlaczego jak jej nie używam to on dalej ogranicza mi do niej dostęp? W BIOSie nic nie mogę zrobić chyba, że jakimś program do przydzielania RAMu (o ile coś takiego jest), tylko pytanie brzmi: JAK?
pamięć jest zarezerwowana dlatego dalej jest ograniczony do niej dostęp. spróbuj zaktualizować sterownik do karty graficznej(zapewne dla niej jest ta pamięć zarezerwowana bo masz zintegrowana grafikę)
Odnośnie zmiany max. pamięci w oknie msconfig, miałem odznaczone okienko z wartością 5120. Wyzerowałem je i odznaczyłem. Komunikat poprosił mnie o ponowne uruchomienie netbooka, ale tutaj jest problem. Netbook strasznie “zamula”, zawiesił się na pare minut z oknem “Zamykanie systemu…”, następnie przeszedł jakby w stan wstrzymania, z którego nie mogę go wybudzić. Jedyne co mogę, to wymusić wyłączenie (klawisz ON/OFF przez ok. 5 sekund).
Odnośnie sterowników karty graficznej to mam najnowsze, ale i tak zainstalowałem je ponownie.
Rany boskie … jak się czyta niektóre wypociny powyżej to aż żołądek skręca … :roll:
Nieważne: hellscream - po prostu wyjmij te 4 GB RAM, odpal kompa - sprawdź pamięć, jak będzie ok - włóż te 4 GB jeszcze raz. Jeśli problem się powtórzy - to masz odpowiedź: albo slot pamięci jest uwalony (wątpliwe) albo pamięć jest uwalona (Windows nic tu nie rezerwuje - po prostu wykrywa problem z pamięcią i odcina / ogranicza do niej dostęp). Podobne tematy były już na tym forum omawiane nie raz.
Uwierz mi, że zrobiłbym to jako pierwszą rzecz, tylko, że netbook ma zaledwie 2 miesiące i jest na gwarancji. Zerwanie plomb skutkuje zakończenie gwarancji, która może mi się jeszcze przydać. Najpierw chciałem poszukać w innym kierunku przyczyny, a dopiero na koniec przechodzić do tego typu działań. Z tym, że wtedy wyślę netbooka na gwarancję.
