Tylko w kilku stanach i chyba obecnie jeden model, ale ogólnie coś w tym jest. Mówimy o efekcie cieplarnianym etc a takie maszynki gejmingowe łykają waty jak alkoholicy kliny.
https://www.rp.pl/CYFROWA-Gadzety/307289982-Zablokowali-sprzedaz-komputerow-Bo-za-duzo-zuzywaja-energii.html
Troszkę tworzenie ślepych przepisów. Bo jak ktoś się uprze to i tak kupi. Pojedzie osobiście i kupi na miejscu lub poprosi kogoś by mu kupił taki komputer i przywiózł. Utrudni to ludziom życie ale nie przestaną kupować takich maszyn. Sposób zawsze się znajdzie.
Jasne, sposób zawsze się znajdzie, ale wydaje mi się, że warto zachęcić (finansowymi karami) producentów GPU do optymalizacji zużycia mocy i wydawania także/bardziej energooszczędnych modeli. Obecnie idzie to w stronę śrubowania wyników (np. wszystkie wersje TURBO/OC), lepiej się to sprzedaje, kosztem dużego wzrostu poboru mocy.
Sensownych kart do 75W od czasu 1050TI nie było (1650 ma ~~ten sam poziom wydajności), może więc warto wprowadzić coś na kształt limitów spalania w samochodach.
Przyznaję się szczerze nie znam się na tym. Biorę to po prostu na chłopski rozum, i rozumuję to tak, że jeżeli chcemy wysoką wydajność to tutaj nie ma kompromisów. Zużycie energii będzie rosło. Może znajdą się jacyś kiedyś geniusze inżynierowie co stworzą kartę o wydajności 3080 z 75W ale na razie to jest niemożliwe.
Kolejny nonsens…
Za mało inwestycji w energię odnawialną.
Hamburgerów i monopolu Apple nie chcą zakazać?
Przemysł zbrojeniowy im za dużo zasobów nie zużywa?
Jest (prawie) możliwe, ale to kwestia kosztów (wsadzenie lepszego o klasę rdzenia?).
3080 Mobile 115W i 16k punktów
3080 Desktop 320W i 24K punktów
2/3 wydajności i 1/3 poboru mocy jest bardzo fajnym wynikiem, gdyby nad tym popracować, to można by pewnie osiągnąć nawet więcej kosztem dosłownie kilku W.
GeForce RTX 3080 Laptop GPU vs GeForce RTX 3080 [videocardbenchmark.net] by PassMark Software
Tylko co z tego skoro do użytkowników nie dociera, że ich sprzęt często pracuje w sposób nieefektywny.
Producenci płyt kombinują z limitami turbo żeby osiągać lepsze wyniki w benchmarkach kosztem efektywności a i sami użytkownicy walczą o 5% wydajności więcej kosztem wzrostu zużycia energii czasami nawet o 50%. Jedynym beneficjentem OC jest zakład energetyczny.
Artykuł to natomiast fakenews i w sumie nie ma się co dziwić, już dawno zatarła się granica pomiędzy rzetelnym informowaniem a przepisywaniem tego co ktoś gdzieś za granicą napisał bez głębszego zastanowienia co właściwie przepisujemy. Regulacje dotyczą zużycia energii gdy urządzenia pracują bez obciążenia (ang. idle state) i jest to po prostu ban na nieefektywne zasilacze.
ostrzejsze regulacje limitów na zużycie prądu przez poszczególne rodzaje urządzeń
Jedyny „konkret” w tekście, z którego kompletnie nic nie wynika
Ktoś kupi „eko” komputer i odpali GeForce Now, żeby sobie pograć.
Zużyje dokładnie tyle samo energii tylko w innym miejscu.
Sztuka dla sztuki.
Tak samo moc obliczeniowa. Możesz sobie wykupić w chmurze ile potrzebujesz i na ile Cię stać, ale w końcu będziesz „eko”, bo masz energooszczędny PC
Tu by bardziej pasowała dyskusja o poziomie niektórych mediów, a nie o zużyciu prądu
Jak chcą być eko niech zrobią limit na pojemność silników do 1l.
Ja myślałem, że to się ograniczy do organizacji „państwowych USA” a nie dla każdego Johna Smitha.
Lepiej byłoby nakłonić twórców gier do optymalizacji, by ich produkcje nie wymagały potworów. Takie Sekiro Shadows Die Twice fajnie wygląda dla oka, a sprzętu nie zażyna (ale wiadomo, nowsze modele kart przestałyby się sprzedawać jak cieple bułeczki i producenci by nie zarobili).
Swoją drogą ciekawe kiedy się wezmą za baterie w laptopach, po co komu bateria na godzinę czy dwie?
To jest urządzenie przenośne.
Baterie to ogólnie większy problem i nie dotyczy tylko laptopów a również smartfonów. Jak dziś falagowiec wytrzymuje jeden dzień na jednym ładowaniu przy SOT dochodzącym do 5h to jest otrąbiany sukces. Co to jest 5h? Dwa filmy i po baterii.
Pod tym względem cofamy się w rozwoju, nokia 6310 do dwoch tygodni trzymała.
ThinkPad X240 mi wytrzymuje te 12h gmerania po sieci.
Powodzenia w oglądaniu wideo na tej nokii:
- w jednym kolorze
- i jeszcze na jakimś kablu transmisyjnym, bo pewnie jak ma z 1 MiB pamięci, to tak mocno długiego filmu nie skompresujesz.
co do czasu czuwania to najnowsza ma niby z 21 dni a stare miały 17 lub 18 dni (nie oceniam czy umiałeś dbać o ogniwo „Li-Po” by po 20 latach trzymało dalej tyle samo):
https://www.mgsm.pl/pl/porownanie/nokia-6310i-vs-nokia-6310-vs-nokia-63102021/
Oglądanie filmów na telefonie to sztuka dla sztuki.
Na 6.5 cala jest jeszcze względnie znośnie, ale na 2-3 calowych… masochizm.
Ja na przykład na telefonie oglądam sitcomy gdy się nudzę a nie mam dostępu do tv lub kompa. Do tego typu treści smartfon wystarcza. Ale faktycznie jakiegoś filmu nie zdecydowałbym się oglądać na smartfonie. Szkoda sobie psuć doznań.