Zakup aparatu

g3

Lepsza jakość jest z 60D, podobna z Pentax/Samsung ((to to samo) K10, K100. Osobiście polecam 60D, niewiele drożej, a parametry wystraczające spokojnie do amatorskiej i półprofesjonalnej zabawy. Daje masę frajdy, i jest piekielnie szybki, co jest bardzo istotne.

400D ma użyteczne ISO do 400 włącznie. Karty CF są w tej chwili jednymi z szybszych kart, osiągają dużo szybsze prędkości zapisu i odczytu ze względu na równoległą transmisję danych (w przeciwieństwie do SD), także nie ma co ich demonizować.

Natomiast przy normalnym fotografowaniu ISO 400 jest naprawdę w zupełności wystarczające. Problem zaczyna się dopiero jak robimy zdjęcia wieczorem czy po ciemku, w ciemnych pomieszczeniach, bez statywu.

Natomiast zapamiętajcie jedno.
To obiektyw rysuje zdjęcie. Właśnie dlatego zdjęcia z telefonu nigdy nie będą lepsze niż zdjęcia z pełnoprawnej lustrzanki.

No tak, ale te aparaty z względnie jasną optyką radzą sobie w takich warunkach.

b2

400D i pentax.

Aktualnie moje zdjęcia wyglądają tak, są robione telefonem received_757953791265401

Po tej całej dyskusji, wyjąłem kilka tańszych obiektywów m42 i mój wzrok padł na Pentacona 4/200, rzut oka na allegro i zobaczyłem, że cena jest zacna, wacha się od ok 100zł do 300zł.
Obiektyw ten to produkt z czasów NRD. Wykorzystuje technologie Zeiss i Kamera-Werke, jest to obiektyw stosunkowo lekki, przysłona w moim modelu składa się z 16 listków. Po podpięciu do typowej lustrzanki APSC otrzymujemy ogniskową o 1.5-1.6 większą, w moim przypadku (pentax K70) 300mm. Taka ogniskowa pozwala już na fotografowanie dosyć oddalonych obiektów. Np. zwierząt bez płoszenia. Chociaż ptaki w locie będą raczej trudne do uchwycenia, podobnie bardzo ruchliwe zwierzęta, ale przy odrobinie samozaparcia i pomysłowości jest to jak najbardziej wykonalne.

U mnie za pierwszego modela/modelkę posłużyła kotka.
Zdjęcie wykonane z ręki, w oświetleniu domowym, czyli trochę LED, trochę światła dziennego przez okno.

Na zewnątrz jakieś zielsko przetrwało na płocie sąsiada.


Z HDR zrobiło się nieco przekolorowane, ale przynajmniej mniej smutne.

Coś tam też zaczyna wyłazić z ziemi.

I na drzewach też już widać wiosnę.

Płot i brama sąsiadów wymaga malowania, ale chwilowo, fajnie obłazi.


Może za mocny HDR, ale za to daje klimat Fallouta :slight_smile:

Na koniec mufinki, które wyjechały z piekarnika.

Wszystkie te zdjęcia zostały wykonane tanim obiektywem m42 Pentacon 4/200. Bez specjalnego przygotowania, ot pstryk, pstryk i tyle. Obiektyw kosztuje grosze, ma dobre przybliżenie, do zwierząt w oddali myślę, że się nada, o ile nie będą zbyt ruchawe. Niestety jakoś mi się nic w okolicy nie trafiło, ale myślę, że te kilka zdjęć daje pojęcie co można uzyskać takim szkłem. Może jak się zrobi cieplej to będę zabierał na poranne bieganie aparat i wtedy jakieś dziki, łosie, lisy czy zające na pewno mi się trafią. Chociaż zawsze zabierałem droższe szkiełka, to czasami warto odkurzyć i takie mniej kosztowne, bo jak widać też dają radę.

Zdjęcia przycięte i rameczka dodana IrfanView.

1 polubienie

Jak to się jakościowo do zdjęć z np: Xiaomi Mi 10T?

Chyba nie zauważyłeś, że spóźniłeś się nieco na tę dyskusję. I jeżeli chcesz pytać, to już nie do mnie to pytanie, a do doradców, którzy zajęli większość kolumny swoimi zdjęciami, aby przekonać, co trzeba kupić na początek przygody z fotografią. Jeżeli uważasz, że masz świetną propozycję, to przekonaj raczej samą zainteresowaną.

Poza większym zbliżeniem w zasadzie nic więcej nie otrzymujemy. Aparat szumi już od ISO 80. Do tego kosztuje sporo.

hę?

Polecam Canon 2000D. Jako pierwsza lustrzanka idealny.

Poleć komuś innemu, ja korzystam z 4 bezlusterkowców

Ale co ma jedno do drugiego?

no właśnie…

Też miałem takie zachcianki czy zajawki na fotografię kilka lat temu, wybrałem nawet sobie firmy których zdjęcia mi odpowiadają tzn kolor itp. a był to 1. nikon
2. fujifilm
3. sony
i dokładnie w takiej kolejności.
Nikon z „wyborem” zaczynał się od 750 ale gabaryty (za wielki) zostały dwa pozostałe: fujifilm xe3 z jakimś jasnym szkłem bodajże 18-55, i rx100 iii czy iv już nie pamiętam ale jeszcze bardziej kompaktowy i jasny. Dziś z tych wszystkich wyborów został mi pixel 3 ^^ i świetnie się bawię, na ig czy twittera wystarczy jak i domową produkcję. :smiley:
Nie mniej czasami wracam do tematu i na dzień dzisiejszy jest Fujifilm X-S10 + 18-55.
Czas pokaże czy temat mnie wciągnie…

A mnie wystarczy w zupełności aparat w telefonie. Smacznego. :star_struck: