Witam, Nie wiem dokładnie w jakim dziale dać, ale dziwna sprawa zaszła. Długo nie używałem dysku WD 500GB. Biorę wtyczkę i patrzę, że jest mokra. Nie zalałem, bo dawno nie używałem. Podłączyłem do zasilania i do dysku, jest normalnie, nic nie pali się. Podłączyłem kablem USB do kompa i na początku był problem, z dyskiem, ale za chwilę działało, tylko że system zresetował do ustawień fabrycznych. Jednak sprawa dotyczy nie dysku, bo dysk dobrze działa, a samego zasilacza.
Zdjąłem z zasilacza panel z bolcami, a jest na zasilaczu taki przycisk, gdzie wymienia się końcówki i też było mokro. I teraz nie wiem, czy wyrzucić, czy kupić nową i ile taką dostanę. Jak radzicie?
Na początek porządnie wysuszyć. A później sprawdzać, czy będzie działać poprawnie.
Pokaż zdjęcie tego zasilacza. No i wilgoć sama z siebie się tam nie bierze, musiał być zalany wcześniej.
Proszę bardzo, umieszczam zdjęcia zasilacza. Zasilacz wyczyściłem, tylko zastanawiam się, czemu był mokry, skoro dawno nie był używany a tym bardziej był w suchym miejscu? Pewnie poszedł kondensator lub transformator, gdyby tak było, to w ogóle by nie działał.
Kwiaty/ Herbata/ Położony blisko okna (zimą woda z ciepłego powietrza się osadza).
Jeszcze kot, którego przycisnęło
Spróbuj dostać się do środka tego zasilacza i zobacz czy coś tam się nie dzieje.
Jeśli w środku również był mokry to zalecam porządną kąpiel w izopropanolu i suszenie.
Prędzej, czy później (ale raczej prędzej) wylezie ruda i narobi problemów.
Na pewno, nie kwiaty, herbata, czy kot:) zasilacz był w biurku. Ale czy jest sens dać zasilacz do izopropanolu? Już wolę zakupić, niż moczyć w tym izopropanolu. Niestety w Komputroniku, nie mają zasilaczy do starych dysków WD.
Wystarczy jakikolwiek 12V 2A z wtyczką 5.5 zapewne. Totalny standard. Dla pewności - co to za dysk?
Dysk zewnętrzny USB WD 500 GB
Za mało informacji - jakiś konkretny model? Na spodzie albo z tyłu obudowy powinna być naklejka.
Rozumiem, że chodzi Ci, czy mam 2,5, czy 3,5 cala? To mam 3,5cala. Ten dysk był kupowany chyba w 2005 roku. Dokładnej daty nie pamiętam.
Raczej dalej za mało - starły się naklejki / oznaczenia po 14 latach?
Czy po 14 latach lub więcej/mniej, to nie jest ważne. Naklejka jest i już pokazuję.
Jeszcze raz daję zdjęcie nalepki:
Wejście jest okrągłe:)
A jako ciekawostka - wiesz, że te dziurki nie są przypadkowe i to jest alfabet Morse’a?
Wystarczy że przepiszesz te 2 kody pod kodami kreskowymi
@ak6 Przepłacony no-name. Myślę, że wystarczy https://allegro.pl/oferta/zasilacz-stabilizowany-ktec-12v-2-5a-30w-5-5x2-5-7575877313
Ale poczekajmy na potwierdzenie że dysk ma rzeczywiście taką wtyczkę.
A takie mam wejście:
Co prawda mam nowszy dysk 3TB oraz zwykłe dyski HDD w kieszeniach na USB, ale nie chce starego dysku uszkodzić przez zalany zasilacz, a że działa, to nie znaczy, nie nie walnie mi podczas pracy dysku.
To co wysyłałem świetnie się nada. Generalnie potrzebujesz jakiegokolwiek zasilacza:
- stabilizowanego
- napięcie 12V
- prąd minimum 2A (może być więcej, żaden problem)
- wtyk DC 5.5 / 2.5 (to odpowiednio średnica zewnętrzna i wewnątrzna)
Polaryzacja z plusem w środku, ale 99% zasilaczy tak ma.
Rozpoznasz to po symbolu:
Tylko, że ja nie mam konta na allegro, co nie oznacza, że założenie jest dla mnie problemem. Jednak jak widzę taką cenę, to mam duże wątpliwości, czy nie padnie szybciej, niż zasilacz, który może być droższy o 20, czy 30 zł. Nadal zastanawiam się jak mogło wylać w takim zasilaczu, gdy był nie używany. Podejrzewam, że zasilacz od początku mógł być wadliwy, lub po prostu wylał, ale musiałbym często używać. Nie wiem, chyba zadam to pytanie na forum elektroda.
Co prawda jestem po elektronice, ale nie po studiach i obecnie nic nie mam wspólnego z naprawami zasilaczy.