Wczoraj włożyłem tego Xeona. Mam pytanie odnośnie konieczności wgrywania BIOSu z mikrokodami do Xeonów. Z tego co wyczytałem jest to zalecane żeby procesor mógł korzystać ze wszystkich instrukcji (głównie chodzi o SSE 4.1 i VT-x).
W moim przypadku komputer uruchomił się bez zmiany BIOS a w CPU-Z na liście instrukcji znajdują się zarówno SSE 4.1 jak i VT-x. Czy to oznacza, że są one obsługiwane i wykorzystywane czy po prostu program odczytuje instrukcje, które procesor może wykonywać (lecz niekoniecznie obsługiwane na bieżącej konfiguracji)?
Nikt ci nie powie jak się będzie zachowywać procesor i cała platforma po takim zabiegu. Teoretycznie komputer nie miał prawa się uruchomić ze względu na nieobsługiwany procesor. W takim wypadku cała platforma może (ale nie musi) zachowywać się niestabilnie a aktualizacja biosu zalecana jest na starym procesorze.
150zł plus adapter za parę złotych. Na stronie o tych modyfikacjach LGA775 -> LGA771 była moja płyta przetestowana z tym procesorem więc zaryzykowałem. Jest to odpowiednik C2Q Q9650 a Quady są oficjalnie obsługiwane. Dla pewności wziąłem droższy model z serii E**** bo ma mniejszy TDP niż X****. Na razie system działa ok.
Zakładając, że te instrukcje nie są obsługiwane - duża strata wydajności będzie?
Jeszcze mam jedno pytanie niezwiązane z tematem (nie wiem czy warto nowy temat zakładać).
Kupiłem dysk SSD Transcend 370S 128GB. Wcześniejszy HDD miał 160GB więc nie mogłem go sklonować. Sprawę komplikował fakt, że miałem tam kilka partycji z zainstalowanym Linuksem i GRUBem jako bootloader. Z ciężkim sercem postanowiłem skopiować tylko partycję z Windowsem a Linuksa zainstalować w przyszłości. Jak podejrzewałem pojawił się problem z ładowaniem bo przecież wcześniej obsługiwał to GRUB, którego usunąłem. Odpaliłem Windowsa ze starego HDD i w programie EaseUS Partition Master odbudowałem MBR na nowym dysku. Po tym system wstał normalnie tylko zamiast napisu Trwa ładowanie… i tego wlatującego logo Microsoft miałem najpierw Starting Windows na czarnym ekranie a potem splashscreen taki jak w Viście (chyba - taki pasek postępu zgniłozielony). Ekran logowania i cały system są po polsku.
Następnie zmieniłem tryb SATA na AHCI (plus zmiany w rejestrze) i teraz w ogóle nie mam żadnego ekrany ładowania (chociaż już lepiej to niż Starting Windows ). Da się to jakoś naprawić?
Zaktualizowałbym ten BIOS ale właśnie nie wiem czy jest taka potrzeba (jakieś tam ryzyko jest). We wszystkich instrukcjach opisujących instalowanie Xeonów w LGA775 są screeny z CPU-Z gdzie ewidentnie na liście nie ma SSE 4.1 ani VT-X a u mnie są.
Wątpię, żeby to miało jakiś wpływ ale kilka tygodni temu aktualizowałem BIOS do najnowszej oficjalnej wersji (z 2011). Raczej producent nie dodał od siebie obsługi Xeonów:)