Firma mi się rozrasta i zaczynam przestawać to ogarniać. Czy znacie jakieś publikacje / książki które mogą pomóc mi posiąść zalążek wiedzy odnośnie zarządzania ludźmi, strukturami itd? Szukam konkretnej ale łatwo przyswajalnej wiedzy
Nie uradzisz - księgowa, To jest za bardzo pokręcone, żeby samemu ogarniać.
Kiedyś przeskoczyłem na VAT, myślałem, że ogarnę…lepiej zapłacić. Szkoda czasu i nerwów.
W przypadku wielu firm, które urosły, dyrektor chce zarządzać nimi, jak kilkuosobowym maluszkiem za młodych lat. Zgaduję, że tu właśnie problem.
A tu trzeba nie tylko mieć pracowników, ale i zastępców. Czyli jak masz dział, to nie patrzysz każdemu na ręce, na kierownika wyznaczasz najbardziej ogarniętego i on Ci przed 16 składa raport. Ewentualnie wyznaczasz menadżera operacyjnego, czyli który ma zajmować się codziennymi problemami, a rezultaty analizujesz raz w tygodniu na meetingu.
Metodologia zarządzania, struktury itp… to z doświadczenia powinieneś wiedzieć, na siłę nie ma co zmieniać kultury firmy.
Od tego się ma ludzi i/lub soft. U mnie lwią robotę odwala oprogramowanie.
Z ciekawości: jak stosować soft do zarządzania ludźmi?
Zależy jakie mają zadania, np. w przypadku crm widzisz ile zadań zaplanowali wykonali itp oraz możesz raporty generować, przy produkcji zatwierdzenia produkcji wykonane zadania, przydzielenie kto kiedy jest, wszystko zależy co potrzebujesz. W sklepach spożywczych za każdym razem pytają czy masz kartę lojalnościową bo im ekran się wyświetla, rejestrowany jest czas kiedy podłączają się do systemu.
Soft nie jest do zarządzania ludźmi, bo od tego są ludzie ale daje tobie narzędzia aby zredukować twoją pracę. Możesz też mieć soft do planowania zadań dla osób jak masz jakiś projekt do wdrożenia, film nakręcenia itp. aby spiąć to czasowo. Wszystko zależy czego potrzebujesz.
Dlatego zapytałem. Z czystej ciekawości.
Np. u mnie wygląda to tak. Przychodzi komputer do naprawy np. zalany. Podczas przyjęcia są wypełniane informacje. Komputer trafia do kartonika. Odpowiedniemu pracownikowi wyświetla się informacja, że należy rozebrać, po rozebraniu trafia z powrotem do kartonika i osoba która myje ma informacje, że jest taki to a taki do mycia. Więc wykonuje zadanie, trafia do suszenia i pojawia się info w oprogramowaniu. Soft zlicza czas wykonania czynności, analizuje ile jest sprzętu do zrobienia jakie będą czasy wykonania usług itp. Soft analizuje kto ma wolne moce przerobowe i gdzie ma trafić jaki sprzęt, bierze też pod uwagę jakie czynności komu idą najlepiej,
Świetny żart. Gratuluje.
Jeśli potrzebujesz system dla swojej firmy, to dla niektórych typów działalności rozwijamy bardziej i mniej skomplikowane aplikacje. Tak wygląda np. panel który otwiera osoba naprawiająca sprzęt.
Po dokonaniu czynności wystarczy, że zaznaczy kwadraciki po lewej i reszta dzieje się sama.
Wiadomo już, że idzie do testowania i potem jest generowane powiadomienie w postaci SMS dla klienta, lub powiadomienie dla osoby która ma zadzwonić i poinformować o tym, że sprzęt jest gotowy.
W bazie są również trzymane informacje o gwarancji, miejscu zakupu itp. więc w razie reklamacji wiadomo co było gdzie zamawiane, kto to robił, o której godzinie, kto sprawdzał, jakie info dodatkowe dostał klient itd. Nie wyobrażam sobie wydajnej pracy w większym serwisie, zwłaszcza jak placówek jest kilka lub więcej bez softu który to ogarnia. To musiałby być albo chaos, albo sztab ludzi, no chyba, że pracy jest gdzieś raptem kilka komputerów dziennie, to wtedy wystarczy pewnie zeszyt.
Oj chyba Yakii robi swój serwis na zeszytach. A dzień pewnie odbija na papierowym „kasowniku”.
Czy wyobrażasz sobie sytuację że ktoś pisze „Od lat składam w serwisie komputery ale nie ogarniam tego więc proszę byście mi napisali jak się to robi”?
No ale powiedzmy że tego typu pytanie na serio padło to czy zapytał ktoś jaka firma?
Czy typu „Na początku ja i szwagier a teraz jego brat doszedł”?
Ja to traktuje jako żart ponieważ nie wyobrażam sobie by przedsiębiorca nie wiedział jak się firmę prowadzi. Gdyby padło pytanie „jak założyć firmę” to może bym to potraktował poważniej.
Tak przy okazji, pytającemu chodzi o publikacje i książki a nie aplikacje.
hahahaha a co ma piernik do wiatraka?
czy ktoś to potraktował na poważnie,?
raz napisałem. głupi jestem.
Paru tak.
A nie ma? Uwierzysz w taką wypowiedz?
Ja nie, ponieważ było by to zdarzenie tak samo wysoce nieprawdopodobne tak jak to że przedsiębiorca pisze:
Zależy kogo uznamy za przedsiębiorcę. Co innego jest np. znać się na przeprowadzkach i ogarniać 3 ludzi, a co innego jak kupimy ze 3-4 ciężarówki i kolejnych 10 osób. Zaczyna się robić chaos i początkujący przedsiębiorca może mieć problem z tym jak się za to zabrać.
Mnie to nie dziwi, bo bardzo dużo osób pyta o soft do faktur, zarządzania ludźmi, magazynami, firmą itp. jak zorganizować i jak sobie z czymś tam radzić. Często są to osoby które w ogóle się nie orientują w takich sprawach i prowadzą dotychczasową działalność na kolanie. To bardzo częste u nas, gdzie jest dużo małych działalności.
Wierz dalej w bajki i teoretyzuj. Jeśli firma się rozrasta to znaczy że bez względu na to co robi, robi to dobrze. Czyli miedzy innymi jest dobrze zarządzana i jej szef nie potrzebuje publikacji / książek które pomogą mu posiąść zalażek wiedzy odnośnie zarzadzania ludżmi, dlatego traktuję to jako żart.
P.S. Zarządzanie strukturą organizacyjną to nie to samo co narzędzia wspomagające zarządzane struktury (soft biurowy, magazynowy, itd.). Kiedyś, nie tak dawno, tego nie było a firmy działały.
Widzę, że nie masz bladego pojęcia o takich sprawach. Sam miałem problem na początku z organizacją, i musiałem się posiłkować zatrudnieniem ludzi i wykonaniem softu oraz konsultacjami w różnych sprawach.
Owszem, i takie myślenie jest powodem dla którego firmy pozostają do końca małym, lokalnymi punktami, i nie rozwijają się w duże przedsiębiorstwa. Myślenie, że ogarnę na kolanie, sam zrobię bo oszczędzę 200zł. Dlatego w Polsce firmy mają problem z konkurowaniem z zachodnimi, myślenie komunistyczne.
Czy ja ci zabraniam wierzyć w bajkę @sdlike ? Nie.
Wyjaśniłem ci tylko dlaczego ja w nią nie wierzę tak jak i w krasnoludki.