Zastanawiam się nad laptopem

Ja zawsze zamykam. Jednak biorąc pod uwagę że mam włączoną opcję „szybkiego uruchomienia” i to że system jest na SSD to jak wcisnę przycisk „power” to od momentu pojawienia się logo ASUS do pulpitu mija 4,5s. Dlatego opcja szybkiego uruchomienia ma swoje zalety ale trzeba pamiętać od dwóch rzeczach. Raz na jakiś czas (ja robię to co siedem dni) trzeba wykonać twardy reset by wszystkie śmieci z RAM zniknęły. I druga sprawa przy aktualizacji sterowników zanim je zaktualizujemy dobrze też jest wykonać twardy reset.

Chodzi Ci o fizyczne zamknięcie lapka czyli złożenie go ? Tak robię to i przechodzi w tryb uśpienia (jak pisałem hibernację mam wyłączoną) i nigdy nie miałem BSODa nawet jak miałem go przy zamykaniu lub restartowaniu systemu.

PS. Co 2-3 dni zamykam system lub restartuje go bo jak widzę że z żadnym otwartym programem windows zajmuje prawie 4 Gb to mnie szlag trafia… a po świeżym restarcie dwa razy mniej zajmuje :wink:

Ja mam fast boot wyłączone tzn. było tak od początku i nie chciałem czegoś zepsuć przestawiając to :sweat_smile:
Ale i tak system wstaje po ok 5 sekundach (dysk NVMe pcie 4.0) więc nie będę grzebał w biosie dla 1-2 sekund mniej :smiley:

Nie sądzicie że ASUS w kwestii aktualizacji i optymalizacji sterów przegina pałę ?

Chodzi mi konkretnie o sterownik 27.20.100.9168 z 8 stycznia - dodali go dopiero 19 marca a numeracja 94XX (z marca) do dziś, a już 17 czerwiec, jest jest nie dodana ? Niby nic, ale widziałem w YT że między sterami 91XX a 94XX jest 5-10% różnicy w FPS na korzyść nowych co nie jest dziwne bo Intel Iris Xe (w moim lapku wersja 96 EU/768 rdzeni) to nowość z przełomu 20/21 roku:

Na odpowiedź „zaktualizuj se sam np. z menadżera od Intela” i to pomimo że ostrzega przed ew. problemami, odpowiem że stery nie zoptymalizowane przez ASUSa do konkretnego lapka nie działają na 100% idealnie np. widać na ułamek sekundy czarny ekran kiedy iGPU przełącza się na dGPU i vice versa czyli nie jest idealnie płynne i niezauważalne.

PS. A jest już seria sterów 96XX które pewnie chodzą jeszcze lepiej na nowince pod wieloma względami w tym architektonicznej…

PS2. Tutaj na szybko znalazłem film o 10% różnicy między 88XX a 93XX

W laptopach przecież zawsze stery są tysiąc lat do tyłu :slight_smile:

Jak chcesz być zawsze aktualny ze sterownikami w laptopach do karty graficznej to zawsze trzeba instalować je od producenta chipu a nie laptopa. Jednak nie jest to zalecane. Ja kiedyś tak robiłem. Przez jakiś czas to działało potem zaczęło się sypać. Sterowniki ze strony producenta karty powodowały zacinanie się filmów na YT itp. Dlatego zrezygnowałem z tego i teraz mam sterowniki tylko od producenta laptopa. Są stare, w grach mniej wydajne ale nie na tyle bym płakał o te 8-10% ale za to bardzo stabilne i wszystko na nich pięknie działa i nie sprawiają żadnych problemów.

1 polubienie

To różnie bywa z tymi sterownikami. W 99% przypadków niema problemu, gdy jest jedna karta. Gdy są dwie, to potrzebne są sterowniki obu producentów, w wersjach z mniej więcej tego samego przedziału czasowego. Inaczej są kłopoty z przełączaniem i akceleracją niektórych elementów. Ale od czasu gdy w Windows zaimplementowano wewnętrzne sterowanie grafikami, sprawa się poprawiła i kłopotów jest mniej. Tym niemniej starsze urządzenia mogą sprawiać problemy z uwagi na marne działanie ówczesnych rozwiązań przełączania.

Czasami sterowniki aktualizuje się nie dlatego, aby mieć kilka % wydajności, ale aby naprawić błędy podczas wyświetlania obrazu np. w grach.

No tak, ale laptop typowo gamingowy powinien być bardziej aktualizowany w kwestii sterów (i to głównie graficznych) niż jakiś tam laptop do pracy biurowej czy przeglądania neta…

Gamingowy laptop aktualizuje się sterami producentów sprzętu. Nvidia,AMD, Intel. A za chwilę nie będzie to miało znaczenia, bo sterowniki będą wszystkie przez aktualizacje z M$.

To wreszcie jak jest ze sterownikami do lapków „gamingowych”.
Wszędzie raczej polecają jednak instalować stery od producenta lapka a nie producenta sprzętu…
Więc do kóńca już nie wiadomo co instalować.
Pisał już gdzieś tutaj kolega, że zawsze instalował od producenta sprzętu i jednak nie działał lapek tak, jak na tych od producenta lapka.
Oczywiście, że może akurat u niego to nie zadziałało najlepiej…jednak wychodzi na to, że różnie z tym jest.
Poza tym na przykład sam producent lapka pisze na swoich stronach wsparcia, żeby nie iść w jak najnowsze oprogramowanie biosu, jeśli nie zauważa się jakichś problemów, a z drugiej strony Windows zaciąga najnowszy bios i nawet aktualizuje go z poziomu systemu…

1 polubienie

Dokładnie, tak właśnie jest. Nie ma jednej reguły. W większości przypadków sprawdza się sterownik od producenta modułu. W niektórych przypadkach producent laptopa wrzuca modowany moduł np. z innym taktowaniem i wtedy trzeba użyć jego sterowników, nawet gdyby były one starsze.

Sterowniki grafiki od producenta sprzętu instaluje się wtedy, gdy te ogólne sprawiają problemy.
Najlepiej po prostu nie kupować sprzętu, który ma zbyt przekombinowane podzespoły.

Tak już na marginesie, to sterowniki od producenta - tak lapka jak i bezpośrednio od Intela, do jego zintegrowanej grafiki UHD, powodują wyciek pamięci w menedżerze okien pulpitu…nawet do całej pamięci jaką dysponuje lapek.
I wszystkie od pewnego okresu (czyli już jakiś rok czasu) wywołują ten efekt.
Intel niby jeszcze to bada a ostatnio widać skłonność do przerzucania winy na Microsoft i Windows10.
Dobrze, że chociaż pomaga wyłączenie hibernacji a zwłaszcza szybkiego uruchamiania systemu.
Tyle, że mając wyłączone te dwie opcje, po ostatniej aktualizacji to teraz w ogóle już te opcje nie pokazują się już nigdzie w systemie, jakby chciało się je na powrót włączyć…o takie to właśnie przygody można dostać z Windows10.
Dobre jest to, że wielu użytkowników najnowszych lapków z grafiką zintegrowaną Intela UHD i na przykład nvidii, nie wiedzą nawet, że często spowalnianie działania ich sprzętu jest właśnie spowodowane tym wyciekiem…często lapek staje się po kilku godzinach użytkowania po prostu żółwiem.
Ale to już zupełnie inny temat.
https://community.intel.com/t5/Graphics/BUG-dwm-exe-uses-memory-leakage-with-Intel-HD-Graphics-630/td-p/1222297

Hibernację da się przywrócić z CMD.

A szybkie uruchamianie wbudowane w Windows lepiej zastąpić prawdziwym SSD - opcjonalnie pewnie też da się w CMD/PowerShell/wpisem do rejestru.

Nie wiem co macie do wbudowanego szybkiego uruchamiania w w10? Od początku kupna laptopa (dwa lata temu) mam to ciągle włączone i żadnych problemów. A system od momentu włączenia i po zniknięciu loga producenta do pracy jest gotowy po 2-3 sekundach.
Należy tylko pamiętać, że gdy jest to włączone to żeby naprawdę zresetować system trzeba użyć „uruchom ponownie” a nie „zamknij”.

Ja wyłączyłem szybkie uruchamianie jedynie z powodu tego wycieku, którego Intel nie potrafi naprawić.
Mam nowy laptop Lenovo Legion i system jest gotowy do pracy błyskawicznie nawet bez włączonego szybkiego uruchamiania.
Trochę mnie jednak zdziwiła sytuacja, że po aktualizacji obydwie funkcje całkowicie zniknęły z systemu.
Na razie i tak z powodu powyższego, nie są mi potrzebne.
A tak w ogóle, to raczej Intel wypiął się zupełnie na użytkowników i tego buga raczej już nie naprawi, zwłaszcza że kolejne najnowsze sterowniki nadal są obarczone tym błędem.
Jeśli dwm.exe uruchomiony jest pod nazwą DWM-2 i dalsze - to jak nic, wyciek się pojawia.
Wyłączenie szybkiego uruchamiania wymusza jakoby ten proces pod nazwą użytkownika DWM-1 i wówczas wycieku nie ma, lub jest minimalny.

Może z Intelem są jakieś problemy. Nie wiem. Ja kilka lat temu przerzuciłem się na AMD i na razie nie mam powodów by wracać do intelowskich rozwiązań.

No właśnie jest problem ze sterownikami ich grafiki zintegrowanej z najnowszymi procesorami.
Niestety, dają informację, że nie potrafią uzyskać u siebie w testach tego wycieku, co jest raczej śmieszne, ponieważ mają opisy wielu konfiguracji, gdzie ten wyciek się pojawia (nawet ja dałem im info, że na zwykłym lapku zakupionym ot wprost od producenta, wyciek jest jak najbardziej do uzyskania, ponieważ pojawia się podczas normalnej pracy).
Rżną głupa i ostatnio bąkaja coś, że to nie ich wina tylko Windows 10 …
Ten sam lapek w wersji z AMD oczywiście takiego wycieku nie ma.
Na forum ludziki piszą, o najróżniejszych konfiguracjach Intela i wszędzie pojawia się wyciek, gdzie jest grafika zintegrowana Intela i od jakiegoś czasu sterowniki do tejże grafiki mają taki bug.
Warto zatem kupując teraz lapka decydować się na AMD…żeby nie być niemiło zaskoczonym, ewentualnie używać tylko grafiki dedykowanej, lub przestarzałych sterów lub wyłączyć szybie uruchamianie.
Warto zwrócić uwagę na ten proces u siebie, gdzie normalnie zajmuje 40-90 MB a w przypadku wycieku to i 1-6 GB nie jest mu obce…a piszą, że potrafi zjeść całkowitą dostępną w systemie.
Po prostu co sekundę wzrasta systematycznie o kilka MB.

Autor pytania: Zastanawiam się nad laptopem
Forum: 138 odpowiedzi
Autor pytania: No teraz to zastanawiam się nad laptopem 10 razy bardziej :wink:

No chyba że już kupił i mi umknęło

Tak działa demokracja. :grinning: Dlatego w wojsku są generałowie, a na pokładzie samolotu kapitan.