Zbędne komentarze niektórych moderatorów w tem.dot.piractwa

Gdy ktoś napisze temat, żeby ktoś mu pomógł w używaniu pirackiego programu to oczywiście, że tego nie pochwalam (niezgodne z regulaminem itd.), ale czasem denerwują mnie zbędne komentarze moderatorów, gdy temat i tak już leci do kosza. Przytaczam przykładowe wypowiedzi:

i inne tego typu niestety się zdarzają. Mnie to trochę przeszkadza. Bardzo spodobała mi się wypowiedź jednego z użytkowników:

I to by było najlepsze rozwiązanie, bo teksty w stylu, że można ściągnąć z półki sklepowej są dla mnie z całym szacunkiem nieco infantylne- jeśli powiedzmy chcę nauczyć się obsługiwać Photoshopa, to przepraszam bardzo, ale nie wyczaruję sobie 3000 zł. na oryginalną wersję (jeśli chcę się tym zajmować profesjonalnie w przyszłości, to i tak wtedy na pewno kupię oryginalną licencję)- no chyba, że ktoś pyta o radę w spiraceniu gry wartej 20 zł.- tutaj rację przyznaję moderacji, ale i tak uważam, że należy wystrzegać się zbędnych komentarzy. Po prostu napisać- temat niezgodny z regulaminem- kosz i koniec- bez przygadywania. Na sam koniec dodam. Nie jestem czysty, ponieważ sam kiedyś pisałem takie komentarze, ale wypowiedź usera “slawex1983” dała mi do myślenia i od tamtej pory staram się tak nie postępować.

Pozdrawiam.

Pablo55 - jak dla mnie sytuacja jest jasna - gdyby ktoś przeczytał

uważnie regulamin, co potwierdza w momencie rejestracji , to wiedziałby

o co nie wolno zapytać.

Nie interesuje mnie, co ktoś ma zainstalowane na komputerze ( chociaż

czasem sytuacja jest oczywista ), ale treść pytania, zadanego na forum

i jego zgodność z regulaminem.

Stwierdzenie - można ściągnąć z półki sklepowej - jest naturalną reakcją

na informację - ściągnąłem program, nie działa, ratujcie. Zwróć uwagę,

że nikt nie jest wszystkowiedzący - czasem sytuacja jest oczywista,

czasem wymaga poświęcenia czasu w celu dokonania weryfikacji.

Natomiast komentarze w tematach, lecących do Kosza z powodu piractwa,

mają na celu ciągłe uświadamianie Userom, ( nie tylko samemu zainteresowanemu), że piractwo nie jest mile widziane na tym forum.

Z programów graficznych jest nie tylko Photoshop i Corel. W dodatku z wersji na wersję mogą różnić się nieco interfejsem.

Raczej chodzi o ogólną umiejętność obsługi programów do grafiki wektorowej i rastrowej. O znajomość idei. A tego typu programy obsługuje się dosyć podobnie, niezależnie od produceta.

Podobnie jest z edytorami tekstu - może być Word, OpenOffice, WordPerfect, Works i parę innych. Wszystkie są podobne, przestawienie się to kwestia poklikania sobie.

Oraz z samochodami. Nikt nie ukradnie samochodu po to, bo szef od kierowcy wymaga umiejętności prowadzenia Mercedesa S, a ten jeździł Fordem Fiestą bez automatycznej skrzyni biegów i klimatyzacji oraz komputera pokładowego.

A także z telefonami komórkowymi - szef daje Nokię Communicatora a ktoś zna obsługę Alcatela, więc nie potrafi używać symbiana.

Oczywiście od tych przykładów są wyjątki, choćby AutoCAD - ten program jest kompletnie dziwny i nieintuicyjny. Swoją popularność zawdzięcza chyba tylko nazwie.

Na miejscu tamtego chłopaka powiedziałbym że potrafię posługiwać się Photoshopem, lecz miałem do czynienia ze starszą wersją, ale nie widzę problemów w przesiadce na nowszą, sam dojdę co i jak.

Bardzo ciekawy temat, godny rozmowy. Zacytowane słowa użytkownika slawex1983 są bardzo trafne i zgadzam się z nimi w 100%. Bo nawet nie uwierzyłbym, że żaden z adminów, modów itp nie ma choćby 1 mp3ki na dysku pirackiej. Problem piractwa polega wg mnie bardziej na tym, że ktoś czerpie zyski z bezpośredniej dystrybucji takim softem a nie na tym, że ktoś zpiraci by poznać program. Taka sama sytuacja jest w szkołach. Wymagają np. w mojej szkole znajomości i nauki Photoshopa, Corela i wielu innych programów. A teraz co? mam się uczyć w szkole tylko? To nie poznam tego programu na 3h lekcji, żeby dobrze go ogarnąć muszę popracować z nim w domu. A teraz skąd na te programy wziąć kilka tyś. złotych? Pirat piratowi nie równy! Elo.

Też jestem zdania, że nie każdego stać na oryginała, który czasem kosztuje te pare tys. a Admini i Moderatorzy pewnie też nie mają całego oprogramowania na kompie legalnego, choćby właśnie mp3. A takie niepotrzebne gadanie Moderatorów, które i tak nic nie wniesie, a tylko zdenerwuje człowieka zakładającego temat i zniechęci do tego forum i vortalu. Nie lepiej po prostu powiedzieć o co chodzi Moderatorowi, i wytłumaczyć, że za to post lub cały temat poleci do kosza. Pozdrawiam.

A czy kogoś z moderatorów interesuje co ty masz na swoim komputerze ??

Chcesz :■■■■: zmoczyć twoja sprawa, ale to nie jest powód do tego żeby nie przestrzegać regulaminu na którego przestrzeganie wszyscy się zgodzili przy rejestracji. A że moderator nazwie sprawę po imieniu to już boli ??

Bez przesady, nauczono was że należy się z wami cackać jak z jajkiem, a życie jest niestety brutalne i jeszcze nie raz usłyszycie jak ktoś wam będzie walił prawdę prosto w oczy.

Life ist brutal

fiesta , święte słowa :roll:

A, dla mnie robienie się świętszym od papieża jest co najmniej śmieszne i przypomina mi zachowanie niektórych polityków. :slight_smile:

Tak life is brutal i prawda jest taka, że na pewno znaczna większość osób na tym wortalu i tak ma pełno piratów…Fiesta…Ty zapewne też święty nie jesteś, więc chyba jako ostatni powinieneś rzucić kamień;]

ale być może brak reakcji moderatorów mógłby być odczytany jako przyzwolenie na piractwo!

a tak to jeśli się decydujesz na nielegalne oprogramowanie to się chociaż z tym nie afiszuj

a jak masz problem, to albo rozwiąż go sam albo poszukaj odpowiedzi a jak musisz zadać pytanie to INTELIGENTNIE

a nie typu “Pomóżcie złamać program… dajcie kod”

potrzeba zmusza do myślenia - myślenie uczy, często tego brakuje patrząc na posty…

Pablo55 , przytoczyłeś jeden z postów na które odpowiedziałem, niestety po nie mogłem odnieść się do posta slawexa1983. Przykład kolegi slawex1983 nieco mnie rozbawił pomimo tragicznego przykładu. Dlaczego? Jeżeli dana osoba umie sobie w sieci znaleźć nie oryginalne oprogramowanie to chyba nie jest z nią tak źle i helpa, czy tutoriale też może. Przykład o tyle zabawny, że w agencjach reklamowych rzadko kto używa Corela, chyba, że musi, natomiast podstawa to właśnie Photoshop. Tak jak napisał Mara programy graficzne w sumie niewiele się różnią (czy te wektorowe czy rastrowe), kwestia znalezienia odpowiedniego przycisku czy opcji w menu. Ale właśnie o takie rzeczy pytają na rozmowach kwalifikacyjnych - np: zrób kwadrat w Corelu - nie wiesz, że trzeba nacisnąć ctrl przy rysowaniu - nie przechodzisz, nawet jeśli umiesz go narysować idealnie przez wpisanie wymiaru (choć w tym przypadku dałbym takiej osobie plus za to, że kombinuje), albo mając dokument w RGB jak sprawdzić jak będzie wyglądał w CMYKu. Ja się z tymi pytaniami spotkałem.

Może to tylko moje trochę spaczone podejście, ale ja uczyłem się obsługi programów dawno temu bez opisów, helpów i pomocy w sieci, na starych ośmiobitowcach i dalej idę tym torem - kombinuje, sprawdzam, wymyślam różne dziwne rzeczy a spojrzenie w instrukcję jest dla mnie ostatecznością i wcale nie chodzi o chwalenie się tylko o mój sposób postępowania z oprogramowaniem. Jestem przyzwyczajony np do Cinemy i szlag mnie trafia jak coś trzeba zrobić w Blenderze, czy też w Corelu skoro jest Illustrator.

Przykład slawexa1983 jest podwójnie tragiczny, ponieważ jego kolega wykazał się wielką naiwnością startując na grafika bez znajomości Photoshopa. Równie dobrze ja mógłbym próbować dostać się na stanowisko pilota myśliwca, wystartować może bym i potrafił, w końcu parę razy symulatorem się bawiłem…

Gdyby kolega slawexa1983 pobawił się choć trochę Gimpem na pewno poradziłby sobie też z Photoshopem, może nie ze wszystkim od razu, bo w Gimpie wszystko trzeba robić “dookoła”, jak ja to określam, ponieważ Photoshop ma dużo więcej funkcji, które dla mnie są oczywiste. A tak nawiasem mówiąc marna to była agencja reklamowa, gdzie nie pytali o Illustratora i InDesigna, zrobienie składu, czy przygotowanie do druku 4+0 z lakierem wybiórczym, typografii, projektowania… Praca grafika komputerowego jest cholernie trudna a szczególnie grafika DTP, więc w sumie ten kolega nie ma czego żałować… I mam nadzieję, że szybko znajdzie jakąś inną pracę.

Wracając do tematu uważam, iż takie uwagi są jednak potrzebne, a dla wszystkich osób szukających seriali mam jeden uniwersalny :smiley: Oto on:

sp4d4-jp1r4c-13kups-0b130r-y61n4l

Moim zdaniem jeśli ktoś mówi o pomocy w używaniu pirackiego oprogramowania to oczywiście kosz bo pomylił fora.Inna sprawa to pomówienia w rodzaju pirat,złodziej z tym to ostrożnie, w myśl kodeksu prawnego jeśli niema prawomocnego wyroku sądowego to można mówić o domniemaniu czy podejrzeniu i tu raczej z tego co czytam to uwaga tyczy userów którzy za łatwo rzucają oskarżenia ale w tym przypadku rolą moderatora powinno być nie przyklaskiwaniu takiemu oskarżeniu.O moralności raczej nie mówmy mało się słyszy o łamaniu praw patentowych ,licencji itp.i to przez wielkie koncerny i co z tego najgorzej biednemu…to na tyle.

Problem z “piractwem” na tym forum, jest troszkę wydumany i sztuczny. Przez parę lat, od kiedy dość regularnie czytam posty uczestników, spotkałem się tylko z kilkoma przypadkami, prośby o pomoc w “spiraceniu” jakiegoś programu. Oczywiste jest, że tego rodzaju posty, powinny lądować w koszu, lub nawet, w oczywistych przypadkach, należy je kasować. Złośliwe docinki innych uczestników, wywołują jednak niesmak. A to dla tego, że nikt nie wie, co tak naprawdę “uczciwy legalista” ma na swoim dysku. Uporczywe zapewnienia, rodzą natomiast podejrzenia, co do prawdomówności piszącego. Nie łudźmy się. “Prawdziwi piraci”, raczej tu nie zaglądają, bo i po co? Gromadzą się raczej, przy “macierzystych” portalach twórców programu. Niepokojące jest natomiast to, że wpływa bardzo dużo próśb, związanych z pojawiającymi się wirusami w komputerach. Jak wiadomo, nie biorą się one z kurzu na radiatorach. W dużej części jest to efekt instalowania cracków i pobierania programów z niepewnych źródeł. Jak czyta się logi niektórych uczestników forum, można odnieść wrażenie, że jesteśmy bardzo bogatym krajem, gdzie kupienie “Photoshopa”, “Corela”, “3dMax”, czy innych dość drogich programów, to “pestka” dla usera.

Ale tutaj mamy do czynienia ze sprawą oczywistą skoro ktoś jawnie mówi że pobrał program z sieci i szuka do niego seriala czy cracka. Jak ktoś nie ma tyle rozumu w głowie, żeby się z tym nie obnosić to niech się liczy z tym że spotka go reprymenda. A jak ktoś mu powie prawdę w oczy to jeszcze wielka obraza. Trudno to inaczej nazwać jak kompletną żenadą !!

A konkretnie:

Komentarz jest zbędny…

Fiesta spokojnie znaczy odsetek tutaj to dzieci…a na dzieci nie wolno krzyczeć,dać klapsa …et cetera.

@ pio_76

masz rację apropos wirusów! ja od lat nie złapałem wirusa, no czasem jakiegoś konia ale na jednej ręce można policzyć

a jeśli chodzi o komentarze to chodzi tylko o poziom i kulturę nawet jeśli odpisuje się osobom łamiącym regulamin

nie zezwala to ani nam ani moderatorom na łamanie norm kulturalnych!!

Tyle że te dzieci uważają takie praktyki za normę i nie są świadome konsekwencji, a co gorsza mają jeszcze aprobatę ze strony dorosłych. A zadaniem moderatorów jest uświadomienie im tego i temu służą mniej czy bardziej oględne notki moderacyjne.

Tak jasne i dzięki temu mają to w świadomości że są bezkarne.

Właściwie to zastanawia mnie pare rzeczy.

  1. Ktoś powiedział, że piratom się nie pomaga. Dobra, rozumiem, to vortal promujący legalność. Ale skąd mamy wiedzieć, czy przypadkiem user A nie napisał tematu z problemem dotyczącym systemu. I teraz moderatorzy są w kropce - skąd mają pewność że to legalne oprogramowanie? Ma pewność że dobrze wskarze?

  2. Ktoś powiedział, że programy są podobne do siebie. I tu sie nie zgodze, weź Mirande IM i AQQ - podobne? Niezabardzo, weź Gimpa i Photoshopa - teś sie rożnią, ja jakoś pracuje na CS3 a do tego Gimpa nie umiem sie przyzwyczaić. OpenOffice i Office 2007 podobne ? Nie!

Reasumując - moim zdaniem takie komentarze to są OTy, nabijanie postów, powinno się ich unikać.

Rozumiem, iż komuś przez przytoczone komentarze spadła “korona” z głowy ??

Bo Ja bym przeszedł obok tego obojętnie…są potężne fora gdzie zdarzają się wstawki moderatorów jak poniżej i wszyscy przyjmują je z pokorą.

Parafrazując tak to już jest w życiu…“raz TY jesz,raz Ciebie jedzą”.