Zerowanie dysku. Operacja na danym obszarze(partycji)

Witam!

Mam problemy z dyskiem twardym.

Dysk-WD 250GB. I jest tak… Mam pełno bad sektorów.

Miałem częsty problem typu : samo-destrukcja systemu operacyjnego.

Bad sektory występują mi na danym obszarze … Do tej pory była to partycja systemowa.

System jednak przeniosłem z wiadomych względów … na obszar bezpieczny, na innej partycji.

Teraz mam pytanie. Jakiego problemu użyć do zerowania dysku ?

Słyszałem coś o MHDD … Ale czy tym programem można poddać zerowaniu dane sektory, lub partycję dyskową ?

Bo wiadomo… po co mam zerować i tracić dane na całym dysku … skoro problemy są tylko z “początkową” częścią dysku. Mianowicie w sektorach 0-19 Gb.

Wadliwa partycja sformatowana i gotowa do zerowania.

Chyba nie ma możliwości zastosowania zerowania na części dysku, bo ono nie odbywa się tylko na sektorach a także w pamięci - każdy dysk posiada wbudowaną pamięć flash(?), w której przechowywane są jego firmware, ustawienia itp.

Pokaż co S.M.A.R.T pokazuje dla tego dysku.

min_untitlede5be.jpg

Hej,

A co da Ci wyzerowanie dysku? Jeśli posiadasz dużo bad sektorów to takie obciążenie dysku może spowodować eskalację problemu. Gdy na twardzielu pojawiają się bad sektory należy go wymienić, a nie zerować. Zerowania na dobrą sprawę używasz, gdy sprzedajesz używany, ale sprawny dysk - tak by nikt nie odtworzył Twoich danych.

Pozdrawiam,

Dimatheus

No tych bad sektorów troche jest … Ale są one wyłącznie na obszarze jednej partycji!

Reszta dysku jest ok.

No to mam trochę inne pytanie…

Kiedyś spotkałem się z czymś takim jak “wycięcie” danego obszaru na dysku. Miałem kiedyś “ucinany” dysk, gdyż był on mocno zainfekowany.

Jakim programem można to wykonać, by “uciąć” niezdrowy obszar ?

Jeśli są to badsektory logiczne, to da się je jeszcze tymczasowo skasować, jeśli fizyczne to oznacza fizyczne uszkodzenie dysku, które będzie się powiększało - dysk do kosza.

Hej,

Patrząc na screen z programu widać, że żadne bad sektory nie zostały przeniesione, co oznaczałoby jednak logiczne bad sektory. A jeśli tak, to na dobrą sprawę wystarczy systemowy skan disk z zaznaczoną opcją odzyskiwania uszkodzonych sektorów.

Sprawdź jeszcze dysk programem Ashampoo HDD Control. Jego wersja trialowa umożliwia pełną funkcjonalność przez okres 30 dni. Do tego przeskanuj dysk przy pomocy Data Lifeguard Diagnostic for Windows. Wróć z wynikami analiz.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Dysk naprawiałem doraźnie HDD Regeneratorem.

Ale gdy jeden sektor został naprawiony … za parę dni inny był znowu na czerwono.

Wszystko dzieje się w “początkowej” części dysku. I słyszałem, że można “wydłużyć” życie dysku, poprzez wycięcie wadliwych obszarów.

Stąd moje pytanie, jaki program do tego wykorzystać ?

@ziommm

To, co masz na myśli to półśrodek, powiększysz tylko ilość problemów.

Jeżeli “badblock” jest pochodzenia czysto materiałowego - struktura warstwy magnetycznej (talerze HDD) uległa osłabieniu (wada materiałowa, przegrzanie HDD itp.) to obszar ten może ulec postępującej degradacji, obejmującej najbliżej położone miejsca (talerze HDD), a więc i pobliskie sektory.

Przyjmij, że proces ten przypomina trochę zjawisko postępującej korozji: masz ognisko korozji, po pewnym czasie skoroduje najbliższy obszar. Analogia jest podobna.

Oszukanie wewnętrznego kontrolera HDD ~~>


W przypadku wykrycia “badblock”, kontroler oznacza je jako “nie używać”, jednocześnie “podpina” w to miejsce obszar zarezerwowany wcześniej - dyskowy system plików “nie zorientuje się” nawet o występowaniu uszkodzonych sektorów (S.M.A.R.T. to pokaże)

UWAGA: obszar “zapasowy” jest ograniczony, przenoszenie błędnych sektorów - “podpinanie” - rozpoznacie po charakterystycznym, trwającym raptem chwilę dźwięku pracujących głowic w HDD.


~~> przez oznaczenie “badblock” jako “OK” spowoduje udostępnienie tych “naprawionych” “badblock” dyskowemu systemowi plików, nie masz pewności, że (użyłeś terminu “wyzerowanie”) “naprawa” będzie trwała.

“Zerowanie dysku”, jakim niektórzy określają nadpisanie całej zawartości dysku logicznymi “0” lub “1” celem usunięcia zawartości, nie było tu przedmiotem sprawy.

EDIT:

Tak, jak koledzy wyżej już podpowiedzieli - “naprawianie” zacznij od systemowych narzędzi.

Używasz NTFS, prawda? Odznacz pełne skanowanie/naprawa systemu plików przy starcie systemu.

Przy okazji, licznik “Start/Stop Count” nie odpowiada licznikowi “Power Cycle Count”. Wartości powinny być te same. Dziwne restarty systemu, “glitche”?

.

Program do zerowania dysku

Activ@KillDisk

http://software.lsoft.net/boot-cd-iso.zip

Nie… nic z tych rzeczy … po prostu błędy typu ->

windows-system32-config-system-brak-pliku-t437591.html

przeważnie ginął mi plik “system”

wczoraj akurat “odświętnie” zginął plik “software”.

To jest program do trwałego usuwania danych.

Ten program nie “naprawia” badblocków, a “ziommm” pisząc:

chyba jednak te miał na myśli, bo i po co miałby “usuwać dane” z uszkodzonych już sektorów?

@ziommm

Uruchom wymuszone sprawdzanie systemu plików przy starcie systemu.

Sprawdzanie/naprawianie dyskowego systemu plików możesz przeprowadzić i z zewnątrz, np. w programie (Live):

http://gparted.sourceforge.net/

Uruchom “Sprawdzanie i naprawianie systemu plików” - w menu pozycja “Sprawdź”, dla danej partycji.

Partycja musi być odmontowana (w razie czego: “Odmontuj”).

Hej,

A jak uszkodzenia zinterpretował powyższy program producenta dysku? Sprawdzałeś?

Kurcze, dziwne. U siebie też na kompie mam różnicę, choć żadnych problemów nie doświadczam. Być może jest to związane z przechodzeniem komputera w stan wstrzymania…

Pozdrawiam,

Dimatheus

http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0311/zdjcie6989.jpg

Zaś potem wyskoczyło okienko, iż program nie da rady “naprawić” tych niedołężnych sektorów dysku.

Hej,

Nie chcę być złym prorokiem, ale skoro ten program nie dał rady przesunąć uszkodzonych sektorów, to w innych ten problem może wyglądać analogicznie. Aczkolwiek spróbuj jeszcze wspominanym przez pdf’a GParted Live CD.

Pozdrawiam,

Dimatheus

jeszcze napisz, ze dyski rdzewieja… =D>

nie musi i wcale nie jest to porzadane - przez analogie, im czesciej odpalasz silnik, tym czesciej sie psuje :roll:

oczhdtune1.th.jpg

ps. @Autor - masz bady fizyczne, wiec jest to albo wada fabryczna, albo o jeden raz za mocno kopnales kompa… tak czy siak, na gwarancje odeslij

Czemu fizyczne ?

No jeżeli tak uważasz … to musiała być wada fabryczna, bo dla mnie mój sprzęt to świętość :stuck_out_tongue:

A gwarancja niestety już go nie obejmuje.

Nowy to nie znaczy, że np. w transporcie był traktowany tak jak powinien.

No tak, ale wcześniej nie było w sumie żadnych problemów … Potem też nikt tego dysku nie “kopał”.

Raczej fizyczne zmasakrowanie w grę tu nie wchodzi … Tak myślę.

Dodane 13.04.2011 (Śr) 20:13

Dobra … teraz mam pytanie.

Bawiłem się tym programikiem, co to się go wrzuca jako obraz na płytkę.

Była tam opcja - check. Trwało to jakieś 2 sekundy.

Nie wiem czy zrobiłem co należy … Ale obczaiłem w całości ten programik … i żadnych innych opcji nie wynalazłem.

A HD Tune nadal krzyczy:

601e45355047743emed.jpg

Więc do rzeczy … słyszałem , że doraźne naprawianie HDD Regeneratorem … w gruncie rzeczy “nie naprawia”

Prawda to ? Czy to jakieś widzimisie “mędrców” na forach ?

A jeżeli tak … To jak na stał pozbyć się tych czerwonych kwadracików?

Ten pomysł z “wycięciem” tego “początkowego obszaru dysku wielkości 19 GB” to faktycznie zły pomysł ?

to dobry pomysl - jesli nie masz gwarancji to jedyne wyjscie, by nie nabijac licznika buforu…

ps. mozesz sprobowac MHDD i relokowac sektory - co oczysci bufor i byc moze zastapi te ‘zle’ 8)