Witam,
otóż mam dość poważny problem. Od pewnego czasu borykałem się z instalacją MS Office. Zainstalowałem sobie jakiś stary proffesional 2000, jednak w dzisiejszych czasach miał zbyt mało opcji. Zainstalowałem Open Office, jednak w tym programie miałem problem z tym iż przestawiał niektóre rzeczy w plikach z MS Office. Potem dorwałem sie do wersji testowej office 2010, jednak z niewiadomych przyczyn wyskakiwały błędy. Wyczyściłem więc kompa ze starego office, niestety zgodnie z radą któregoś tematu usunąłem większość plików rejestru dot office. W dalszym ciągu nie dało się go zainstalować. Znów poszedłem za radą, zainstalowałem z powrotem office 2000, działał normalnie, kazano mi odinstalować go przy użyciu programu total uninstall. Tak zrobiłem, nie pomogło to w instalacji 2010, więc znów zainstalowałem starą wersję, jednak teraz, przy każdym otwarciu dowolnego pliku doc, ppt itp wyświetlało mi sie coś na kształt instalacji. Wkurzony całą tą sytuacją postanowiłem przetestować czy uda sie zainstalować enterprise 2007. Tutaj jeszcze wiekszy zonk, nie dość, że włączała się ta mini instalacja, to na koniec wyskakiwało że np Word nie jest zainstalowany dla tego użytkownika. Mam tutaj konto admina, instalowałem wybierając opcje zainstaluj wszystko na komputer, czy jakoś tak, niestety nie działało. Skasowałem więc office, łącznie z plikami używając total uninstall, próbowałem zainstalować bez instalacji wcześniejszego office 2000, nic to nie dało, na dodatek były jakieś dodatkowe problemy więc cofnąłem dysk do stanu z przed instalacji. Znów próbowałem zainstalować, jednak dalej fiasko. Wkurzyłem się jeszcze mocniej, usunąłem znowu offica i pojawił się bląd w postaci pozmienianych czcionek w niektórych programach, np google chrome/gg na kursywe lub pogrubioną. Dodatkowo komputer strasznie się zmulił, postanowiłem go zdefragmentować. Jak pomyślałem, tak zrobiłem, fragmentowało się ponad 4 czy tam 5 godzin, przy użyciu Auslogics Disk Defrag, program skończył pracę, jednak nie wszystko zostało zdefragmentowane gdyż zabrakło miejsca na dysku, bo przed tym zrobiła się kopia systemu i zajęła kilkadziesiąt giga. Następnie wyczyściłem kompa CCleanerem. Niestety defragmentacja nie pomogła, komputer w dalszym ciągu jest zmulony, na dodatek większość klawiszy funkcyjnych nie działa(działa tylko przyciemnianie/pojaśnianie obrazu i wyłączenie wyświetlacza). Byłbym wdzieczny, gdybyście pomogli mi doprowadzić komputer do porządnego stanu, office jest mi niekonieczny, ważne żeby Openoffice został.
Mój system operacyjny to:
Windows 7 Home premium, system 64 bitowy.
Nie wiem co jeszcze podać, więc odpowiem jak tylko ktoś spróbuje mi pomóc na wszystkie pytania.
Pozdrawiam.