Witam serdecznie,dzis w pracy otworzylem jakis zalcznik i zaraz po tym zniknely mi wszystkie ikony z pulpitu oraz pasek narzedzi,zostala tylko tapeta.nie wiem co to byl za zalcznik bo teraz nie moge wejsc w kompletnie nic,komp sie uruchamia np. po restarcie na moment pojawiaja sie ikony i nagle wsystko wcina…martwie sie bo tego kompa uzywam w pracy.Program antywirusowy nic nie znalazl,rowniez probowalem
AD AWARE ,udalo mi sie je wlaczyc tylko w tym momencie kiedy przez chwilke mialem ikony na pulpicie ale po chwili zniknely.Jak spuscilem AD AWARE do paska(ktorego nie ma )to zostal tam w lewym dolnym narozniku,tak jakby w pasku ale tego paska nie ma.
Dokladnie to samo,otrzymalem ten zalacznik majlem od nadawcy,ktorego swietnie znam i mam od niego setki maili tyle,ze po telefonicznym kontakcie dowiedzialem sie ze nic takiego mi nie wysylal,widocznie jest program podszywajacy sie pod adres mailowy,Plik byl spakowany,czesto otrzymuje jakies smieszne rzeczy i sa spakowane zeby moj pracodawca nie zakumal co to ale tym razem sie nacialem…byle nie format C:… bo wylece z roboty
czesc. Jestem tu nowa, i w sumie zalogowalam sie dlatego gdyz mam problem z przegladarka, i juz nie mam pomyslow jak go rozwiazac.
Mialam niedawno podobny problem do waszego, co prawda nie dostalam zadnego zalacznika, ale nagle wszystko zaczelo sie pieprzyc, az w koncu po uruchomieniu kompa, wchodzila tylko tapeta, po czym komunikat explorera o jakims bledzie , i koniec. Zadnych ikon i paska narzedzi.
Postanowilam przeinstalowac caly system i wszystko powrocilo do normy, wiec wam tez to radze.
Jednak mnie pojawil sie nastepny, problem z przegladarka. Nie laduja mi sie niektore strony, na ktore wczesniej wchodzilam bez problemu. Dzisiaj np jedna otwiera mi sie juz 2 godzimy, i nic, co chwile ponawiam, i dalej jest to samo. I inne otwieraja sie po godzinie, ale nie kompletnie. Mam explorer 0.6, po przeinstalowaniu windowsa, mialam przez dwa dni 0.5, i strony wchodzily. Przed pierwotnym problemem mialam 0.6, i zadnych problemow.