Witam! Mam do was pytanie. Mojemu kumplowi niby zepsuła się płyta główna i 100% monitor. I właśnie co do płyty to mam wątpliwości bo wg mnie nic się nie zepsuło, a kolo w serwisie mówił ze kondensator poszedł i wymienił mu płytę. Jak zobaczyłem ten kondensator i płytę to zacząłem w to wątpić i właśnie proszę was, abyście mi napisali czy ten kondensator jest faktcznie zepsuty. Dodam że u góry tego kondensatora ten serwisant sam “rozebrał go”
http://imageshack.us/photo/my-images/84 … 341dx.jpg/
Zmienił płytę, czy kondensator ? Jeśli całą płytę z powodu jednego kondensatora to ja dziękuje za taki serwis. Co do zdjęcia, sprawdza się wypukłość kondensatora od góry. Nic nie widać. Nie da się rozebrać kondensatora (tzn dać się da, ale swojej funkcji on już nie spełni)
Ciekawe w jakim celu go "rozebrał’? Jeżeli kondensator był sprawny, a koleś tylko odgiął blaszki to i tak powinien działać. Poza tym taka wymiana kondensatora dla serwisanta to pestka.
Poza tym powinno się wymieniać całą gałąź, w której popsuł się kondensator - tak na marginesie.
Kondensator jest chyba zepsuty, słabo widać ale wydaje mi się że jest spuchnięty 
Jeżeli tylko jeden no to “naciągnął” a jeżeli było więcej to może dobrze zrobił :
Aha. Dziękuje za odpowiedzi. Ten serwisant wymienił mu całą płytę główną. Kondensator był uszkodzony tylko jeden. Ale zawsze tak jest, że jeżeli kondensator bd miał to wybrzuszenie to musi byś u góry taki “brudny” troszke? Czyli że ten elektrolit się wyal, czy może być idealnie czyściutki tak jak nowy?
Nie musi być brudny. Ale musi miec owe wybrzuszenie u góry 
