Ageizm w branży technologicznej?

To wiemy, robimy wyliczenia na podstawie dzisiejszych danych. Wydłużający się średni wiek i tak w końcu doprowadzi do podniesienia wieku emerytalnego, bo inaczej się nie da by cały system nie padł. Mnie do wieku emerytalnego brakuje jeszcze wielu, wielu lat i mam świadomość tego, że na pewno coś się zmieni. Niemniej dłuższy czas pracy zawsze się będzie opłacał.

Innymi słowy: na starość spotkamy się na działce, lecz nie na grilla, a hodować kartofle i kapustę by nie paść z głodu :wink:

Pod warunkiem, że wpływy z emerytury pozwolą na dokonanie opłat za działkę. :stuck_out_tongue:

Prognozy ZUS vs rzeczywistość :smiley:

A nawet jak się okaże, że na starość wypłacą nam te 6k na rękę. To przez rozbuchany socjal i podnoszenie minimalnej krajowej chleb będzie kosztował 1800 zł :smiley:
Pamiętam czasy za małolata jak za tyle chleb kupowałem i wszystko wskazuje, że historia może się powtórzyć :smiley:

Niech potem ciachną jeszcze kilka zer na banknotach i za oszczędności nawet samochodu nie zatankuję :smiley: heh

W zasadzie każdy obecnie funkcjonujący pieniądz fiducjarny jest wirtualny i emitowany przez banki de facto z powietrza :slight_smile: Pytaniem jest do kogo możemy mieć większe zaufanie: do państwa, czy do prywatnych firm finansowych.

Ciężkie pytanie filozoficzne. Jak ukradnie prywatna firma finansowa, to aparat sprawiedliwości dopadnie, osądzi i wymierzy karę. Jak ukradnie państwo, to kto osądzi? Odpowiedź sama się nasuwa.

Kiedy wartość akcji firmy XYZ spadnie ze 100 zł do 1 zł to kto ukradł 99 zł? :wink: To jest pytanie filozoficzne :stuck_out_tongue:

Najpierw trzeba zapytać, dlaczego tak spadał. A dopiero później szukać ewentualnych złodziei. :smiley:

Och, okazało się, że produkt ABC nie sprzedał się tak jak planowano… :wink: Cokolwiek :slight_smile: Nie ma to znaczenia dla naszej dyskusji. Przykłady mamy przecież na własnym podwórku:

Podkreślę: 16 mln Polaków straciło 10 mld zł.

OFE to akurat zły przykład, bo to inwestycje długoterminowe.

W przypadku takiej przeceny - nota bene o 90% - nie uwierzyłbym w fiasko sprzedaży. Problem musiałby mieć inne podłoże. :stuck_out_tongue:

OFE to IDEALNY przykład na to co się dzieje kiedy PRYWATNE firmy finansowe zarządzają oszczędnościami emerytalnymi obywateli w prywatnym systemie ubezpieczeń emerytalnych.

Tekst z przed 3 lat ale nadal aktualny (nawet bardziej teraz niż wtedy):

Podkreślę: w długim terminie - od 1999 - stopa zwrotu z waloryzacji w ZUS jest wyższa niż stopa zwrotu z jednostek uczestnictwa w OFE.

A jak będzie wyglądać rewaloryzacja świadczeń, gdy w systemie nie będzie odpowiednich przepływów pieniężnych? A jakby nie patrzeć kondycja koniunktury gospodarczej w sposób bezpośredni wpływa na to, jak wielkie pieniądze lecą do systemu ubezpieczeń społecznych.

Co do artykułu nie będę się wypowiadał. Statystyka jest fantastyczną nauką, w której na podstawie tych samych danych można stworzyć dwie, sprzeczne tezy i danymi odpowiednio je poprzeć. Łatwo zauważyć krótkowzroczność analizy. Eksperci patrzą przez pryzmat tu i teraz. Ale kreowanie gospodarki wydatkami konsumpcyjnymi jest dobre w krótkim okresie czasu. Bez przepływów inwestycyjnych jednak długo to nie potrwa. I tutaj jest różnica między kasą z ZUS i OFE.

Czyli praktycznie wtedy, kiedy dojdzie do upadku państwa? Nie wiem jak to będzie wyglądać. Jestem na 100% pewny, że jeśli dojdzie do upadku państwa to wcześniej, znacznie wcześniej, poupadają prywatne firmy finansowe. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić scenariusza, w którym prywatny fundusz emerytalny przetrwa taki kryzys, który rozwali państwo.

Tu wcale nie chodzi o upadek państwa, a o zmniejszające się wpływy w systemie ubezpieczeń społecznych, wynikające ze starzenia się społeczeństwa. No chyba że zaneksujemy Chiny i ich mieszkańców, by płacili nam składki zusowskie…

Tak, rozumiem to. Jednak ZUS jest na to bardziej odporny niż np takie OFE bo gwarantem środków w systemie ZUS jest budżet państwa. OFE nie ma żadnych gwarancji.
Działa to tak, że jeśli w ZUS zabraknie pieniędzy ze składek na wypłatę świadczeń to pieniądze daje budżet państwa. Jeśli w OFE nie będzie pieniędzy to ich po prostu nie będzie.

Różnica jest taka ze z ofe wypłacą ci twoje pieniądze, a zusu pieniądze twoich wnuków, jak już sam zauważyłeś :wink:

2 polubienia

Przecież źródło pieniędzy w ZUS i w OFE jest dokładnie to samo… Doczytaj jak to wszystko działa :slight_smile:

ps. Polecam spojrzeć na światowe finanse z punktu widzenia chińskiego wywiadu, świetna lektura:

a tu świetna recenzja:

Tylko jeszcze nikt tego nie przerabiał na większą skalę. Zresztą gwarancje można wycofać, konstytucję zmienić, a ustawy wyrzucić do kosza. I gwarancja będzie tyle warta co zobowiązania przedwyborcze polityków.

Blisko - z OFE pieniądze idą w dalszy obieg. Z ZUS-u idę na konsumpcję. Oczywiście też generują falę pieniądza, ale działają krótkoterminowo.

Źródło tak, ale dalsze przeznaczenie (redystrybucja) już nie.

OFE kupują obligację skarbu państwa… :stuck_out_tongue_winking_eye:

Tak czy siak, jakbyśmy na to nie patrzyli wszystko (w systemie finansowym) jest powiązane ze stabilnością państwa. Chcesz się realnie uniezależnić od państwa - musisz trzymać majątek np w złocie :slight_smile: Z tym jednak wiążą się duże kłopoty :slight_smile:

Część na pewno tak. Ale nie tylko mogą w obligacje inwestować. Ustawa podaje cały wachlarz instrumentów finansowych, w jaki mogą być inwestowane fundusze zgromadzone w OFE.

Albo w nieruchomościach.