Nie, dlatego że, gwarantem własności nieruchomości jest państwo. Złoto można zapakować w worek i uciekać z nim na plecach. Z nieruchomością to nie jest możliwe
Czyli może złoto i samochody, co by było czym wywieźć?
Tych Syryjczyków, którzy do Europy próbują uciekać, można o to zapytać. Tak na pierwszy rzut oka, bardziej od samochodu przydaje się smartfon z działającym Internetem. Oni są dobrym przykładem na to, że po upadku państwa, obywatele zostają z niczym, osiągając niemalże status bezpańskich zwierząt. I co z tego, źe wcześniej mieli oszczędności w rożnego rodzaju funduszach, nieruchomości i samochody…
Od razu mi się „This War od Mine” przypomniało…
btw. jest chyba w ten weekend za darmo
Bo zrobili dokładnie to samo co 95% Polaków, kupowali mieszkania na wynajem w Polsce, inwestowali w bezpieczne Polskie obligacje skarbowe, dla zysku kupowali akcje Polskich firm na giełdzie, dla bezpieczeństwa trzymali też gotówkę w Polskiej walucie w Polskich bankach.
To się nazywa “pozorna dywersyfikacja”, gdyby pan Sajid al Rashid z Damaszku trzymał 10.000 E w Syryjskich papierkach i 10.000 w Euro lub dolarach w Europie, to byłoby go stać na wynajęcie czegokolwiek i szukanie pracy, nawet na budowie, a nie spanie na ulicy.
Masz rację. Tyle, ze to dotyczy najbogatszych, których stać na rezydencję w UE. I Oni do Europy nie przeprawiali się na pontonie przez Morze Śródziemne, tylko przylecieli samolotem.
Odnosząc to do nas, wygląda na to powinniśmy oszczędzać poprzez majątkową dywersyfikację np kupując sobie nieruchomość w Kanadzie i trzymając 100 tys CAD w kanadyjskim banku na elastycznej lokacie…
Troszkę przesadzasz, nie mówię o 100.000 CAD, ale patrząc przez perspektywę biednych państw typu Vietnam, Kambodzą, Birma, Laos i znajomych z którymi rozmawiam, to dla nich jest rzeczą oczywistą, że poza ichniejszymi kolorowymi walutami, jak zarobią, to wymieniają (kupują w szarej strefie raczej ) 10 dolarów i zakopują w piwnicy. Za dom raczej tez nikt nie przyjmie 20 milionów dongów czy innych, masz przynieść 20.000 usd lub innej “bezpiecznej waluty”. Przynieść, bo nie ufają często bankom (inna rzecz, ze taka kwota zaraz by wzbudziła zainteresowanie)
Mi to przypomina trochę mentalność naszych babć, których rodzice po 1 wojnie złote carskie ruble chowali w czasie hiperinflacji za Grabskiego, a które po II WS też zbierały złote pierścionki, srebrna biżuterię “bo pewna lokata”.
Może bez wyskoków osobistych, szkoda mi tego człowieka o którym mówisz, pewnie dlatego nie odłożył ani grosza w innej walucie i nie uciekł w 2015 bo w 2019 zasypało jego dzieci. Wiem o wojnie domowej, viva demokracje wspierający, obalający dyktatorów, ale ja odnoszę się do stanu PRZED WOJNĄ.
Rychu, w tym samym czasie, kiedy pisałeś swojego posta, na całym Świecie, w koszmarny sposób zginęło co najmniej kilkoro dzieci. Tyle, że mediów przy tym nie było…
@anon7248146, Nie przesadzam. 10 tys USD weźmie od niego przemytnik ludzi a potem go w morzu utopi… Taki Świat sobie zbudowaliśmy…
A nie wydaje się Wam, że trochę zboczyliśmy z tematu? A może nawet więcej niż trochę?
Trochę sporo, ale skoro już ostatnio dyskutowaliśmy o ZUS i Ofe: takie usprawiedliwienie dla zapicia się na śmierć przed emerytura mam
Zwróć uwagę na manipulacje, która polega na tym, że szacunki sektora finansowego, przedstawia się jako wyliczenia ZUS. Co prawda w tekście już są takie informacje: „Według szacunków Business Insider”, „według prezesa Funduszu Hipotecznego DOM” ale źródła do ZUS nie ma (może ktoś takie zna, to poproszę).
A sprawa jest oczywista. Od 1990 roku prywatne instytucje finansowe robią co mogą aby Polaków odciągać od ZUS bo dla nich to jest łatwa kasa… Teraz robią nam wodę z mózgów w sprawie PPK…
ps. Tutaj inne źródło tych samych informacji:
https://pomorska.pl/emerytury-w-przyszlosci-przecietna-emerytura-wyniesie-38-przecietnych-zarobkow-29072019/ar/c1-14297739
inflacja 2,6%
I coś czuję, że to są dość ostrożne przewidywania. Nie zdziwię się, jeśli będzie tego jeszcze mniej… Ale na razie jest zbyt wiele zmiennych, by jednoznacznie to obliczyć. Wystarczy, że poziom przyrostu PKB(wzrostu gospodarczego) się zmieni i całe analizy można o kant dupy roztrzaskać. To samo z poziomem inflacji/deflacji.