Aj przesadzasz - “styl” dokładnie taki, jak ten stosowany przez tych roszczeniowych użytkowników. Zwyczajnie staram się dostosować, by mnie lepiej zrozumieli
W ogóle rozwala mnie fakt, że domagają się jakiś podziękowań, kiedy to IM był wypożyczany sprzęt i to ONI powinni za to dziękować, nie odwrotnie Łaskawie się zgłosili do testów i jeszcze im pokłony trzeba być, meh
Jestem wdzięczny za taką nachalną promocję jednego produktu. Jako człowiek, który czuje wstręt do wpychania mi czegoś na siłę, poszerzyłem umiejętności pisania reguł do uBlocka.
Jeśli kiedyś zostane front-end developerem, to upewnię się żeby podziękować za zmotywowanie mnie do nauki. Dzięki!
Zgadzam się, każdy powinien podziękować za wykonanie za darmo czyjejś pracy, za którą ktoś inny otrzymał pieniądze. Moim zdaniem każdy powinien pracować na sukces innych nie oczekując nic w zamian.
Czy też sądzicie, że AntyHaker jest ukrytym komunistą?
Proponuje kolejny challenge - reguła do uBlocka wycinająca wszystkie artykuły z “Huawei” w tytule (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś). Jeszcze trochę i pewnie na głównej byłoby pusto
Popieram @smbody, widząc to niezadowolenie gdyby ktoś tu serio chciał zrobić z Huawei i DP dobry PR nie wydając ani złotówki, puściłby tekst z podziękowaniami za testy i wszyscy by się mogli rozejść.
Ahh roszczeniowa ta dzisiejsza młodzież, każą sobie dziękować za wykonaną dobrą robotę, co to się porobiło somsiedzie!
Z punktu widzenia agencji obsługującej wielkie korpo, redakcja jest tylko narzędziem a blogerzy są w tej analogii tym czym zszywki w zszywaczu tapicerskim
@lordjahu, jako, że sam współpracujesz z różnymi agencjami to mam pytanie, czy to Ty najpierw ich prosisz o wypożyczenie sprzętu do testu a potem za to dziękujesz czy odwrotnie to oni Ciebie proszą o przeprowadzenie testów i potem za to dziękują?
Jasne, na pewno każdego obchodzi jakaś agencja na górze, kiedy mowa o bezpośrednich relacjach między redakcją a blogerami.
Uwielbiam stosowanie pozornie zgodnych analogii w celu rozwadniania problemu.
Można by było te wpisy sobie wydrukować i obramować złotą ramką z tytułem “how to damage control”. Bo nie ukrywajmy, jedyne co robicie, to próbujecie tanią erystyką wmówić ludziom, że problemu nigdy nie było, a za wykonaną pracę nie należy się nic.
Nawiązując jeszcze do tego wysrywu: polecam wam zatem iść do pracy przez cały miesiąc, po czym nie otrzymując wypłaty, nie narzekać. Przecież nie wolno, to roszczeniowość. Wszak wszystko się zgadza, pracodawca wypożyczył wam sprzęt do pracy, wy wykonaliście swoją robotę i to wy powinniście dziękować pracodawcy, że wam ją dał. Oczekujesz wynagrodzenia, wdzięczności? Ty roszczeniowcu Ty! Jak śmiesz?!
Bawi mnie niezmiernie czytanie tych głupot, bo one nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Nie używam danych słów bez powodu. Jeżeli post trzyma się z dala od logiki, a wręcz robi z niej prywatną kurtyzanę, to według mnie odpowiednie słowo. Tak samo czyjeś poglądy prezentowane tak, że ciężko nie złapać porównania do komunizmu. Jak szukasz nerwów, to poszukaj ich gdzie indziej. Ja się dobrze bawię, czytając to.
Z moich własnych doświadczeń wynika, że od strony logistycznej wygląda to tak, że Kristov najpierw walczy z agencjami o jak najlepsze warunki dla blogerów a potem ciągle ma pod górkę (np agencja wysyła sprzęt do testów, ale niekompletny i jest zonk). Na koniec -> sam dostaje kopy od blogerów za urojone winy.
Czy właśnie sam użyłeś pozornej analogii (należy się nagroda za wykonaną pracę) aby stworzyć urojony problem braku nagrody? Ile razy przy takich okazjach ja ten mechanizm tutaj obserwowałem to nie jestem w stanie policzyć.
@smbody, swoją drogą, jak widzę, niczym Smurf Maruda, zacząłeś tą krucjatę już w dniu ogłoszenia akcji - co widać w komentarzu pod zapowiadającym akcję wpisem Kristova:
Nie ma żadnego problemu związanego z brakiem nagrody. Problemem jest brak słowa “dziękuję” za odwalenie brudnej roboty, za którą ktoś inny dostał kasę a osoby ciężko pracujące dostają soczystego kopniaka w d… bo jeszcze mają czelność się odezwać…
Może się nie znam, ale jak jakaś część organizacji leży i się nie dopina to albo ogarniamy tyle ile możemy by to miało ręce i nogi, albo rezygnujemy, bo to co się odwaliło z tym konkursem to:
Co do nagród, bo poruszyłem tę kwestię również, bo patrzę na to z perspektywy wcześniejszych akcji, gdzie DP było czymś całkiem innym, a takie akcje nie były robione “na kolanie”.
I wystarczyło napisać
Koniec Akcji blogerskiej z Huawei. Serdecznie dziękujemy za zaangażowanie, odznaki wkrótce pojawią się na kontach.
Tyle. Wykończenie konkursów czy innych akcji na DP, zawsze były takie nie do końca ogarnięte, ale tym razem chyba coś całkowicie poszło nie tak.
Problemem w Twoim wypadku jest niezrozumienie kontekstu wypowiedzi, o czym wspomniał MacG. Ale jasne, wmawiaj sobie dalej, że coś sobie myślę, czy coś tam. Whatever.
wyciąganie komentarzy z portalu
Tak myślałem, że zaczniesz atakować w ten sposób. Teraz lecą “krucjata”, screeny z komentarzy, gdzie nie napisałem nic złego ani nieprawdziwego. O i jeszcze “Smerf Maruda”. Super, zawsze chciałem być niebieskim ludzikiem!
Naprawdę chciałeś tak tanimi tekstami kogoś sprowokować, czy po prostu nie masz innych argumentów poza obelgami? Może po prostu się denerwujesz? Polecam melisę.
@smbody Nikogo tutaj nie atakuję. Pokazuję fakt, że zadymę o tą konkretną akcję zacząłeś zanim jeszcze się ta akcja rozpoczęła. Dlatego cała Twoja argumentacja jest dla mnie całkowicie niewiarygodna. I na tym kończę tutaj dyskusję z Tobą.