Można przypuszczać, że po recenzjach te sprzęty się gdzieś pośród pracowników Wirtualnej Polski po prostu rozejdą.
Bo za przekazanie informacji odpowiada organizator. Odczucia wielu ludzi są bardzo podobne z tymi, które opisywał @takijeden.ninja czy to na swoich wpisach, czy pod wpisem otwierającym. To się nie bierze z powietrza. Sam bloger widzi jak to zostało zorganizowane i ma prawo przypuszczać, że coś jest nie halo, czego my wcześniej mogliśmy nie widzieć, bo nie siedzimy w tym.
Teorie spiskowe poza tym biorą się właśnie z braku porozumienia i chęci wyjaśnień.
A tak poza tym, to wyluzujmy wszyscy. Jest piątek, trzeba zakończyć tydzień w dobrym humorze. To, że redakcja dała ciała, to nie pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Trzeba się przyzwyczaić pewnie, bo widać nic nie wskóramy.
A czy Ty choć raz podziękowałeś za to, że Ci ten sprzęt użyczyli? Jesteś wdzięczny za pracę, którą włożyli w to, żebyś mógł go w ogóle otrzymać. “osoby ciężko pracujące” - proszę Cię Przecież te wypociny na blogu (w tym moje, żeby nie było) to żadna praca - takie teksty pisze się raz dwa i zaraz o nich zapomina.
To nie są moje słowa - dali “Nam” możliwość i tyle. Jeśli miałeś z czymś problem, to nie musiałeś z niej skorzystać. A tutaj idzie tak - skorzystam i ponarzekam, że nie dostałem nagrody. Bla bla
Kto się upomina o nagrody? Cała sprawa się kręci wokół sposobu organizacji akcji marketingowych i tego, że nie zostało to zakończone w przyzwoity sposób. Był wpis rozpoczynający akcję, ale nie było słowa podziękowania za pomoc w realizacji kontraktu ze sponsorem.
Nie brałem udziału w akcji i tylko oceniam to z perspektywy czytelnika portalu jako wtopę wizerunkową.
Kolejny raz wyciągasz jedno zdanie z toczącej się dyskusji i wyciągasz dziwne wnioski, potem dziwisz sie, że dochodzi do nieporozumień, by potem wrzucić jeszcze tekst o kłamstwie/manipulacji czy innych takich. Jak czasem Ty i @AntyHaker piszecie z sensem i ogólnie się z wami zgadzam, tak teraz uprawiacie jakąś filozoficzną karuzelę dobierając sobie kawałki wypowiedzi do własnych przemyśleń czy tez… Pomyślałbym, że to trolling, ale chyba nie mam do czynienia z umysłowymi gimbusami tylko dorosłymi ludźmi.
ps. Miało być tak, że dp pokaże wp jakie są korzyści z posiadania społeczności. Myślę sobie, widząc, że od jakiegoś czasu gro aktywności społeczności sprowadza się do lamentów a’la: “portal w ruinie + emotka poop” to chyba ten plan nie wyszedł…